• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Wcale nie dziwna. Chciales lepsze, to kupowales za wiecej VW, a chciales miec tansze, a na bazie VW to brales Seata. Cos jak kiedys Skoda, gdy byla wyrazne tansza od VW, ale bebechy miala te same.
 
Widzę, że niejeden miał styczność z 1.4 VAGa, wersja 75km do czegoś się nadaje? Tzn czy idzie to spalanie znieść i czy jakoś się zbiera, mowa o Polo 2001.
 
A o rzyganiu olejem z odmy słyszałeś :p ? Podobno po 2002 roku to poprawili.
 
Ostatnia edycja:
A o rzyganiu olejem z odmy słyszałeś
ja w swoim od 3 lat nie mialem z tym problemu!!! :p
moze dlatego ze jak robie trasy to mocno go przepalam na max obrotach? :D

ja mam ibize 6k ze slabszym silnikiem 60km
do jazdy po miescie daje rade. krotka skrzynia i jakos sie zbiera
na autostrade sie nie nadaje! :p
na trasy nie przekracac 100-120 to jakos przezyjesz spalanie i nie ogluchniesz :D (max jechalem 150, a podobno do 180 da sie tym rozpedzic! :o )
 
Tylko pytanie czy jest to wina silnika samego w sobie, czy może odmy i starczy przerobić na rozwiązanie z innego modelu.
 
Mam seata cordobe 6L. Motor 1.4 16V 86KM.
Ten silnik nie ma problemów z odmą. Śmigam już 80 tysięcy w LPG i nic się z nim nie dzieje. Na blacie jest 110k przebiegu.
Spalanie w trybie mieszanym 10 LPG.
Na benzynie nie wiem bo od kiedy kupiłem to od razu poszedł gaz.
Lekkiej nogi nie mam a że wariatem tynamiki ten motor nie jest to ciasne go w podłoge.
Samemu lub w dwie osoby jeździ się nawet dynamicznie ale 4-5 to już z wyprzedzaniem ciężko:/
Słyszałem że te mają przypadłość zwaną "piston slap".
Wycierają się tłoki i zaczynają stukać w cylindrach.
 
Dobrze wiedzieć, że da się to naprawić, ale chyba coś w tym jest, że Golfy 1.4 bardziej gniły od TDI, oglądałem 1.9 TDI 90km i poza świeżymi otarciami (a szkoda) progi wydawały się w niezłym stanie a podłoga jeszcze w oryginalnej gumie, z tego 1.4 to rdza z progów już się praktycznie lała, ktoś to próbował "poprawiać" zwykłą farbą...
 
I kolejny zabytek do obejrzenia, Felicja 1.6MPI 75km (ilość koni to nie żart), to ma szansę być mniej zarżnięte, a rok ten sam co oglądane wcześniej Golfy.
 
To będzie się sypać bardziej niż golfy ;) . Szkoda bo Felicja na ładnej feldze i lekko zglebiona (albo nawet nie) wygląda kozacko :rolleyes:
 
W sensie blachy czy motoru? Silnik niby z VW, jedyne co na pierwszy rzut oka mi się nie podoba, to mechaniczny rozdzielacz zapłonu, trochę śmieszne, bo jest tam już ECU od wtrysku, więc spokojnie mogło to być zrealizowane elektronicznie, czego dowodem są inne auta z tamtych lat, chociaż takie rozwiązanie widziałem już wcześniej np w Daewoo, zawsze można pomyśleć nad swapem na jakiś "normalny" silnik, ale to tylko gdyby blacha miała być w dobrym stanie.
 
One gniją. Silnik jest najzwyklejszy z vw 1.6 8v 75km. W 1.3 były skodowskie ohv. W fabii 1.4mpi był 1.3 z felicji rozwiercony do 1.4.
 
I tak w poszukiwaniach zatacza się koło, wie ktoś od kiedy w Pugach 307 oraz Cytrynach C4 1.6/2.0HDI montowali FAP?
Wolałbym coś bez tego szitu już fabrycznie, żeby potem nie robili problemów na przeglądach.
 
Powrót
Góra