chrischris, bez wiekszego problemu.. musisz sciagnac sobie odpowiedni program... ja mam go na plytach od mobo abita... on jest pod dos'a ... wtedy zapodajesz tam gruntowne skanowanie i pokazuje sektory, klasty, cylindry itd.. gdzie są jakiekolwiek bledy... i pozniej musisz te klastry poprzesuwac.. jest do tego specjalna opcja.. poprostu musisz sobie spisac te miejsce, ktore maja bady a pozniej je przesunac na koniec.. robilem juz tak kilka razy i dyski dzialaja do dzisiejszego dnia...
[ Dodano: 2005-03-10, 17:32 ]
a to, że postawją FIZYCZNIE tam gdzie chcą, to wlasnie dlatego SOFTWARE'owo przesuwa sie je na koniec, zeby po utworzeniu partycji, dysk nie uzywal tych fragmentów dysku ktore maja wady... bo uzywa tylko te, ktore podamy mu przy tworzeniu partycji.. powiedzmy 90% miejsca wykorzystamy... a te 10% jest na koncu, w czym jakies 5% bedziemy mieli uszkodzone...