ja mam neo3 połączone z etonem 7-360. chcę rozbudować system (domowy) do 5.1, i przy okazji zmienię wysokotonówki na najprawdopodobniej morela 338.
z tej okazji zastanawiam się czy je sprzedać, czy też zamontować w samochodzie.
generalnie głośniczki grają chłodno, szybko, lekko, mają dużo szczegółów , a przy tym przede wszystkim nie syczą! super brzmią na nich gitary akustyczne, słychać każde drgnięcie struny.
w testach u Zapha zjadły wszystkie wstęgi, co też dobrze o nich świadczy.
http://zaphaudio.com/nondomes/ niestety bohlender po dobrych opiniach w necie zaszalał, i sukcesywnie podnosi ceny. np neo3 na początku kosztował 43$ + para frontów 13$, teraz sam głośnik kosztuje już 85$...
musisz jednak wiedzieć, że ten głośnik ma dość dużą kierunkowość, słuchać to w domu, trzeba głośniki skręcić w kierunku słuchacza. ale ma to też ten plus, że jest mniej odbić.
w samochodzie też będziesz musiał je dokładnie ustawić przed zamontowanie. pewnie na dole słupków, skierowane na kierowcę, a zaraz nad nimi neo8 czy 10. dla neo3 podział od 2,3kHz 2 rzędem można zrobić.
choć z odbiciem też można poeksperymentować. głośnik jest bardzo płaski, dzięki temu łatwo się nim manewruje i łatwiej go zabudować.
ja do auta wziąłbym neo8, bo 10tka jest już strasznie duża.
CSD jest ładne. producent podaje chykę amplitudową w konfiguracji dipola. po zabudowaniu tyłu zakres 200Hz-1kHz się podniesie, i powinno się go łatwo wyprostować filtrem. myślę że koło 500-600Hz podział się da zrobić. chyka zniekształceń rozwiałaby wątpliwości.
myślę że taki zestaw może nieżle zagrać, tym bardziej że większość pasma będzie odtwarzana nad kierownicą. przy podziale 600Hz masz długość fali 60cm , więc głośniki w nogach będą odtwarzać tylko zakres promieniowany w zasadzie bezkierunkowo.