konkurencja ?? przecież to totalna głupota , tak moze powiedziec ktoś kto ma kase , zastanówcie sie ... jak ktoś ma kase na slsa chociazby a niektórzy chociażby ja zapierdalają rekoma z papierem sciernym bo w poblizu nikt niema zwykłej szlifierki czy czegoś takiego to jaka tu konkurencja, wszyscy którzy "przezucili sterte głośników" jestem ciekawy skąd mieli kase jesli w sklepie im pozyczali to ich szczęscie bo u nas niema takich luzów
gadanie ze odejdźmy od alfredów i tonsili jest głupotą to tak jakby powiedziec komuś kto chce poptosru kupić malucha żeby dojeżdżać do pracy " TY nazbieraj se kup se mesiawe, na h.. ci taki maluch" , każdy robi na to na co mu pozwala budzet ale to było powtarzane 150 raz yale wazniejsze sa od tego warunki pracy jak juzwspomniałem ja niemam ani jednego narzedzia , dlaczego ?? bo mojemu staremu nie potrzebne to jest , pierwsze konstrukcje jak robiłem to płyte ciałem piłką ręczną za 8 złoty z superkarketu i dalej moge jej urzywac bo wiem ze to ja własnym siłami i własnącierpliwością to wszystk ozrobiłem i śmieszy mnie gdy ktoś twierdzi ze woli isc do OBI czy innego g... zeby mu wycieli co do mm , potem sklei włozy głosnik i sie cieszy brzmieniem ... leje na takich ludzi bo od dawna mnie wqrzali ... gdzie tu zamodzielnośc stolarki ... szacunek dla tych któzy sami potrafią ... dzieki temu że robie TO co tutaj ludzie zgromadzeni nauczyłę msie obsługiwac wyżynarke bo do niej mam dostep
co z tego ze kupie głośnik warty 500 złoty jak obudowa niebedzie go warta, teraz mam w subie cw1002c , obudowa jets oklejona czarną okleiną .. dlaczego nie fornirem bo rzygam jak widze wszędzie ten fornir co to mebelki są czy stołek do siedzenia zeby piknie wygladało... to ma zarówno wyglądac tak samo jak i grac i niebede tracił wiecej kasy na obudowe jak to mówił TIM niż na głosnik, przetwornik jest wazniejszy ale nien ajwazniejszy niewarto kupować czegośco kosztujer 500 skoro komuś starczy jakośc głośnika za 100 złoty np MI moze tymczasowo ale odrazu niebede rzucał sie na drogi sprzet , jak bede mógł pozwolicsobie na merola to wtedy bede kupował przetworniki po kilkaset złoty ale narazie niemam takiej potrzeby bo są wazniejsze rzeczy na które trzeba wydać kase dizeki czemu kiedyś moze bede miał coś lspszego pozatym niema takiej potrzeby skoro starcza mi chociazby dobry alfred bo wszystkie alfredy napewno nie sa złe a ktoś kto słyszał tylk te najgorsze g.. to moze tak mówić, kazda firma ma pare wartych czegoś głośników ... bosze paranoja bez obrazy ale ciśnienie mi pdoskoczyło jak zoabczyłem o czym tu mowa ...
oburzają się tylko CI którzy udają masterów w tej dziedzinie ... taa ŁUKASZ o tobie też mowa, nie denerwuj się tylko ale wiem że stac cie na coś lepszego w porównaniu do wielu forumowiczów wiec nie każ każdemu zbierac miesiacami bo skoro ktoś zbiera 300 złoty pół roku to dlaczego ty nie zbierzesz przez te pół roku 3000 na jakiś lepszy głosnik, ktoś kto kupuje slsa praktycznie z dnia na dzien a ktoś kto zbiera pół roku ... hmm tych dwóch osób nie można porównywac i napewno nie wdrazać ich w jakas konkurencje co by było smieszne
oczywiście to nie tylko do ŁUKASZA mały apel ale w do ludzi z podobnym zdaniem i warunkami finansowo dyspozycyjnymi ;]
w jaki sposób ktoś kto jest laikiem ma sie naucyzć i nabrać doswiadczenia ?? kupując po pół roku jeden głosnik i robiąc dla niego obudowe ?? szkoda gadac, niech kupo 2czy 3 i zrobi 3 konstrukcje i bedzie bardziej doswiadczony nawet gdy beda to o pare klas gorsze ptzetworniki, lepiej nauczyć sie na czyms tanszym i nabrać doswiadczenia żeby potem umieć wykorzystać PEŁNE możliwosci DOBREGO głosnika co za 1 razem napewno sie nie uda i w miare zyskania doswiadczenia iśc stopniowo skokami wyzej, zależy kto na ile moze sobie pozwolić.
pozdro