Witam mam problem z STXem AA, mianowicie głośnik zakupiłem nowy niecały rok temu, całość zamontowana w samochodzie jeśli się nie mylę to coś około 50l Br już dokładnie nie pamiętam, napędzana wzmacniaczem pyle PDA 4400 4 kanały zmostkowane każda cewka podłączona pod osobny kanał, ciężko powiedzieć jaką mocą dysponuje ten wzmak.W każdym razie konstrukcja budżetowa ale robiło to sporo hałasu.Ostatnimi czasy jednak z głośnika wydobywają się dziwne dźwięki tak jakby coś uderzało delikatnie o membranę, miałem kiedyś bardzo podobny objaw jak zaczęła mi się odklejać osłona przeciw kurzowa (kopułka) i przy większej głośności było słychać dziwne szczelanie.Jednak jeżeli chodzi o stxa to odgłos ten jest słyszalny nawet przy cichym słuchaniu, a co najciekawsze czasami znika i wszystko jest 100% ok.Dokładnie oglądałem cały głośnik i nie widzę nigdzie aby coś się rozkleiło itp. wszystko wygląda git.Odłączyłem też jedna cewkę i dalej to samo, kompletnie nie mam pomysłu co jest grane dzwoniłem do stxa ale nie za bardzo chcieli rozmawiać na ten temat. Będę jeszcze próbował na innym wzmaku ale gdyby nie to że objaw ten czasami znika i na długo jest spokój to byłbym na 100% przekonany ze to wina samego przetwornika, może przewód zasilający cewkę się odkleił od dolnego zawieszenia i w zależności jak się ustawi to hałasuje, a nie mogę tego sprawdzić bo dolne zawieszenie wygląda jakby było podwójne i przewody idą w środku, nie widać ich bez rozklejania zawieszenia .Może macie jakieś pomysły jak ugryźć ten temat, może ktoś miał podobny problem?