Tak sie ostatnio zastanawiam czemu robi sie takie "suby".
Subwoofer powinien przenosic tam gdzie normalne kolumny sobie nie radza, a wiec w przypadku wiekszosci "subow" na bardzo ekonomicznych glosnikach przenoszacych skutecznie co najwyzej do 50Hz, ich zastosowaniem sa bardzo male monitorki pracujace do 100Hz, takie jak malenkie kinka czy PCspeakery.
Uzywanie bardzo ekonomicznych glosnikow zatem jako uzupelnienia zestawow normalno-pasmowych przenoszacych spokojnie do 50Hz wiaze sie z powstawaniem dudnienia a nie uzupelnia pasma.
Widze tu tendencje takze do uzywania obudow zamknietych do subow, bez podstaw gdyz glosnik z takiej obudowie powinien byc bardzo dobry, albo uzywanie namietnie malych objetosci przy BR, niby dla "dobrego impulsu" co wlasnie ogranicza te pasmo, powoduje podbicia itd. Czasem warto zainwestowac w lepsze glosniki nisko srednio, a uzywanie Wooferow (nie sub) jest uzasadnioine jak mowilem wyzej, np do PCtow.
Jak ktos nie ma kasy na glosniki lepsze, nisko-srednie, to skad ma kase na osobny naped i obudowe itd.......
Czasem warto sobie pozwolic na wieksza obudowe lub lepszy glosnik i nie bedzie to bardziej negatywne niz pseudosub schodzacy tak samo nisko jak normalna kolumna.
Dziwne.