• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Fornirowanie

  • Autor wątku Autor wątku js
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia

js

Rejestracja
Cze 23, 2004
Postów
126
Reakcji
0
Lokalizacja
Katowice
Gotowe obudowy możemy wykończyć na 3 sposoby: pomalować, okleić folią winylową lub okleić naturalnym fornirem. Pierwszy sposób jest tani i szybki, niestety aby osiągnąć dobre rezultaty musimy mieć idealnie gładką powierzchnię, kabinę do lakierowania oraz specjalny pistolet do malowania. Drugi sposób jest tańszy, przynosi dobre rezultaty, jednak obudowa jest bardzo podatna na zarysowania i uszkodzenia. Trzeci i według mnie - najlepszy sposób - to oklejenie obudowy naturalnym fornirem. Fornir to naturalne drzewo o grubośco 0,5 do 1,5mm. Oklejona obudowa wygląda jak z litego drzewa, wygląda to znakomicie, jednak ten sposób wykończenia wymaga włożenia ogromnej ilości pracy. Ceny forniru wahają się w granicach 20-200zł za metr kwadratowy, sprzedawany jest w paskach o szerokości 20-30cm.

Profesjonalni stolarze stosują specjalne kleje, a płaty forniru kleją na gorąco lub nad parą. Nasze obudowy robione są w warunkach amatorskich za jak najmniejsze pieniądze, chciałem więc przedstawić tani i solidny sposób na ofornirowanie obudów. Jeśli pracę wykonamy rzetelnie, i co wazne, BEZ POŚPIECHU, rezultaty będą niesamowite.

Głównym problemem jest samo klejenie forniru do ścianki obudowy. Klejów do drewna jest bardzo dużo, niestety większość z nich produkowana jest na bazie wody, takie kleje się nie nadają. Schnący klej powoduje pękanie forniru, a łączenia między płatami stają się bardzo widoczne. Po kilku dniach poszukiwania wybrałem znany wszystkim BUTAPREN. Nie ma obaw o zmianę koloru forniru pod wpływem kleju oraz pękanie. Koszt puszki o pojemności 1l to 10zł, wydajność takiej puszki to około 1m2.

Przed klejeniem obudowa musi być w miarę dobrze wyszlifowana i czysta. Potrzebujemy jeszcze dwóch kawałków styropianu o grubości 1-2cm, sztywnej płyty do dociskania (najlepiej 19 - 22mm MDF) oraz jakiegoś obciążenia (ja użyłem obciążenia do sztangi 50kg). Teraz docinamy płat forniru większy 5-10cm od ścianki.

Samo nakładanie kleju jest jednym z ważniejszych elementów, najlepiej to robić pędzlem. Klej musi być nałożony na CAŁEJ powierzchni obudowy oraz forniru. Nie należy żałować kleju ponieważ płyta MDF i wiórowa (a z tego najczęściej robiona jest obudowa) "pije" klej. Można nawet pokusić się o nałożenie dwóch warstw. Nie należy się śpieszyć, Butaprem klei doskonale jak lekko przyschnie. Jeśli powierzchnie są już posmarowane przykładamy palec i sprawdzamy czy klej się ciągnie (chyba każdy jadł pizze i widział jak ciągnie się ser? ;-). Jeśli tak jest przykładamy fornir do obudowy, na fornir kładziemy styropian, na styropian płytę, a na nią obciążenie - czym więcej tym lepiej:


Tak przyciśniętą obudowę zostawiamy co najmniej 24 godziny. Kiedy po raz pierwszy kleiłem ścianki zdjąłem obciążenie po 10h, jak się okazało fornir nie przykleił się w jednym miejscu, tak więc proponuję 24-30 godzin. Bardzo ważna jest temperatura pomieszczenia gdzie schnie obudowa. Koniecznie musi to być temperatura pokojowa, nie należy kleić na balkonie ponieważ słońce spowoduje pękanie forniru.

Kiedy wszystko wyschnie ściągamy obciążenie i nożem do tapet obcinamy fornir który wystaje ponad obudowę tak, aby zostało 1-2mm. Resztę należy wyrównać papierem ściernym o grubości 120-140. W zasadzie to wszystko, tak samo postępujemy ze wszystkimi ściankami. Kiedy obudowa jest gotowa cały fornir należy wyszlifować papierem ściernym o grubości 300-400.

Teraz czas na lakierowanie, ja wykorzystałem do tego celu lakier firmy Syntilor na bazie wody, kolor - TEK. Położyłem dwie warstwy, a efekty oceńcie sami:


Kanty obudowy wychodzą idealnie:


Gotowy monitor:


Przy lakierowaniu należy pamiętać aby nakładać cienkie warstwy i "nie moczyć" zbyt długo forniru w jednym miejscu. Kiedy wszystko już wyschnie fornir staje się twardy, odporny za zarysowania i wspaniale wygląda. Bardzo podoba mi się zróżnicowanie w postaci sęku na dolnym boku obudowy, wygląda to naturalnie i jest nie do osiągnięcia za pomocą folii winylowej potocznie zwanej tapetą samoprzylepną.

Jarosław Sobólski
js(at)data(dot)pl​
 
Poprawka... nie czekamy aż klej ciągnie się jak ser a czekamy dłużej aż już się nie klei powiedzmy "do paluchów". Po czym punktowo dociskając wzdłuż słoja forniru idąc w jednym kierunku jakąś lekko zaokrągloną kosteczką... Dociążenia są zbędne i tylko można się w późniejszych fazach produkcji pożalić na pęcherzyki pod fornirem. Gdy pomiędzy fornirem a klejem zostaje taki serowy klej czas jego schnięcia kolosalnie się wydłuża co powoduję że w takich miejscach klej nie zwiąże obu stron i później po zdjęciu obciążenia zostaje się tylko rozpłakać lub robić "mikro" nacięcia przez które pod fornir ponownie wprowadzimy klej... Co i tak często pozostawi ślady... Dużo by tu pisać ale musiałbym zrobić kolejny tutorial... Mam nadzieję znaleźć na to trochę czasu.
 
...polecam forniry modyfikowane. drewno przyklejone jest na cienkiej warstwie fizeliny dzieki temu mozna ciac w dowolne ksztalty bez obaw wystrzepienia odprysku czy zadarcia forniru. co ciekawe forniry te sa tansze od tych bez warstwy wzmacniajacej i maja szerokosc "lisci" 40 cm!
 
Jak sobie radzić z obudowami, które maja zaokrąglone brzegi obudowy o łuku 3cm ?
 
Jak sobie radzić z obudowami, które maja zaokrąglone brzegi obudowy o łuku 3cm ?

Możesz pokryć łuk i ściany jednym kawałkiem forniru delikatnie wyginając go na łuku. Ze względu na strukturę, nie wszystkie forniry są tak samo podatne na "modelowanie". Jeśli nie masz doświadczenia - proponuje zrobić jeden element testowo.
 
Możesz dać jeden płat forniru na całość ( góra i boki- jeśli taki masz) a miejsca gdzie masz zaokrąglenia oklej taśmą papierową. Zacznij oklejać od góry i po przyklejeniu najlepiej wałkiem drewnianym, wywałkowywuj powstałe bąbelki powietrza, lub też nadmiar kleju jeśli będzie. W ten sposób otrzymasz idealnie gładką powierzchnię z zaokrąglonymi krawędziami.
 
Można i tak i tak. Łatwiej jest uciąć pasek i przykleić, ale przy odrobinie szczęścia i wprawy da się tak złamać fornir na krawędzi żeby wyszedł ładny kant, a fazka była przedłużeniem wzoru ścianki. Mi ostatnio udało się tak na załamaniu 90 stopni :)
 
Powrót
Góra