Witam, mam takie pytanie(słabo się znam na głośnikach): mam boombox philips az 1050. Są tam dwa głośniki 1,4W. Czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego tak malutka moc wystarczy, żeby w 49m2 mieszkaniu chuczało jak diabli? Grają bardzo głośno a mają małą moc. Z tego co tu widzę na forum, to wszyscy mają głośniki 50,100 czy więcej, więc się zdziwiłem, że 2x1,4 W tak łupie.
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Głośne 2x1,4W?
- Autor wątku rodney mullen
- Data rozpoczęcia
Tak jak moc wzmacniacza (oczywiście w uproszeniu) nie wyznacza tego jak głośno on zagra, tak samo moc głośnika nie daje Ci wiedzy o poziomie głośności.
Za poziom głośności przetwornika odpowiada parametr zwany SPL [dB], czasem nazywany sprawnością.
Ważną informacją jest to, że 100dB nie jest 2 razy głośniejsze od 50dB. +3dB to zauważalny wzrost głośności wywołany dostarczeniem 2krotnie większej mocy, a +10dB to podwojenie głośności.
Głośniki estradowe mają SPL na przykład ponad 97dB, czy nawet bliski 100, natomiast konstrukcje bardziej cywilizowane nawet ponizej 90.
Wniosek: zastosowano głośniki o bardzo wysokim SPL. Zamiast przetworników 15W SPL 89dB siedzą tam 1,4W 95dB.
Za poziom głośności przetwornika odpowiada parametr zwany SPL [dB], czasem nazywany sprawnością.
Ważną informacją jest to, że 100dB nie jest 2 razy głośniejsze od 50dB. +3dB to zauważalny wzrost głośności wywołany dostarczeniem 2krotnie większej mocy, a +10dB to podwojenie głośności.
Głośniki estradowe mają SPL na przykład ponad 97dB, czy nawet bliski 100, natomiast konstrukcje bardziej cywilizowane nawet ponizej 90.
Wniosek: zastosowano głośniki o bardzo wysokim SPL. Zamiast przetworników 15W SPL 89dB siedzą tam 1,4W 95dB.
Albo ktoś ma dziwny wyznacznik "głośności"...dla mnie w 20 m^2 blisko 1000 watów nie chuczy jak diabli, a znam ludzi dla których głośniki komputerowe 2x0,5 wata są głośne. Wszystko zależy od punktu odniesienia i subiektywnego odczucia.
chodzi właśnie o to że to w przeciwieństwie do tego co my w większości mamy nie tyle gra co huczy , glośniki mają charki pewnie jak tatry, albo nie przymierzając alpy z wieeelką górką na wysokiej średnicy na którą ludzkie ucho jest wyczulone najbardziej, a jeśli dodamy do tego przesterowywujący się i mocno wtedy zniekształcający wzmacniacz to mamy dość takiego dźwięku mimo że wcale nie jest tak głośno.
Ja sie moze czepiam ale ghazi pokaz mi glosnik 10cm (albo mniejszy) ktory ma 95db z wata. Albo chociaz 90
(na "w miare pelnym pasmie" i nie kopolke z membranka 2cm bo to nawet srednimi nie pogra do konca). Zdecydowanie wg mnie mozna tu wykluczyc opcje ze glosnik ma duzy SPL i bardziej sie sklonic do tego co mowi shiver.
(na "w miare pelnym pasmie" i nie kopolke z membranka 2cm bo to nawet srednimi nie pogra do konca). Zdecydowanie wg mnie mozna tu wykluczyc opcje ze glosnik ma duzy SPL i bardziej sie sklonic do tego co mowi shiver.Skoro moc nie równa się głośności jak napisał n_omyzs, to po co brać głośniki z dziesiątkami wat jak można wziąć mniejsze i też będzie głośno?
Aha, Takero zapewniam, że nie huczą. Grają czysto i nie ma charczenia.
Aha, Takero zapewniam, że nie huczą. Grają czysto i nie ma charczenia.
n_omyzs napisał:Z ciekawosci... pokaz
Zapewniam Cię że gdybyś posłuchał chyba najpopularniejszego i przy okazji najtańszego tu zestawu - tesla arn150 + jakikolwiek wysokotonowiec - sc10n, pj, to zrobiłbyś oczy w 5zł, kopara by Ci opadła i nie mógłbyś uwierzyć jak to przyjemnie gra, a zaraz potem ten boombox wylądowałby na allegro lub za oknem ;]rodney mullen napisał:
rodney mullen napisał:
Raz-aby uzyskać szersze pasmo częstotliwości od dołu. Mały głośnik nie zagra głośnym basem. (chodzi o rozmiar) A poza tym rozkmiń sytuacje kiedy głośnik ma bardzo wysoką efektywność z wata i do tego potężną moc, wtedy dopiero można mówić że jest bardzo głośno, co jest domeną sprzętu estradowego, tu niestety membrany musza mieć dużą powierzchnie. I żeby nie było wątpliwości-nie jest metodą zamontowanie kilkunastu mniejszych głośniczków, bo tyle o ile podwojenie sd jako tako podnosi efektywność o 3 db na basie, to w zakresie srednio-wysokotonwym nie jest tak kolorowo gdyż trzeba w to wszystko wliczyć interferencje, które prócz obniżania teoretycznego spl psują nam charakterystyke częstotliwościową.
I jeszcze aby nieco zobrazować Ci problem podam Ci przykład-Twój głośnik ma przyjmijmy 90 db z wata (co i tak pewnie jest naciągane), więc jego max spl też bedzie oscylował w okolicach 90 db. Dobrej klasy głośnik estradowy (nisko-średniak, nie mówmy o driverach) osiąga 100 db z wata przy tym mają moc ok. 600 wat. Teoretyczny jego max spl wynosi ok. 127 (wliczając minimalną kompresje). Jednak aby Twój głośnik mógł mu dorównać głośnością musiałby przyjąć na siebie 6000 wat! Co jest czymś zupełnie abstrakcyjnym. Tak wiec wiesz jak gra on przy jednym wacie, teraz wyobraź sobie ja by zagrał przy 6000 wat, a wtedy będziesz wiedział że jednak wcale on taki głośny nie jest
Ok dzięki :smile: Teraz już więcej kapuję. Powiedzcie mi jeszcze czy jest jakaś różnica między głośnikami okrągłymi i owalnymi(oprócz kształtu :mrgreen: ) oraz o co chodzi z tą impedancją? Wiem, że to opór prądu zmiennego, ale o ile się orientuje to ważny parametr głośnika (mam 2 głośniki 25 ohm).
taka że jeden jest okrągły, a drugi owalny.rodney mullen napisał:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Impedancjarodney mullen napisał:
Chodzi tu w pewnym sensie o dopasowanie głośnika do wzmacniacza, wzmacniacze nie mogą obsługiwać mniejszej impedancji niż jakaś tam podana , za to mogą obsługiwać większą, z tym że im wieksza tym wzmacniacz będzie oddawał mniejszą moc itd.
Choć to nt CA to poczytaj koniecznie też to : http://diyaudio.pl/viewtopic.php?t=5722
Dzięki wszystkim za rady :grin: Widać, że większość zna się na rzeczy :wink: