• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Głośniki AMA bl160

Status
Ten wątek został zamknięty.
Rejestracja
Maj 14, 2014
Postów
7
Reakcji
0
Lokalizacja
Rybnik
Witam. Przymierzam się do zakupu głośników AMA BL 160, które z tego co widziałem mają bardzo dobra renomę i mam w związku z tym parę pytań.
Szukam głośników niskotonowych które mógłbym zamontować w tylnej półce. Samochód to Carisma w wersji sedan z stalowa półka z tyłu i fabrycznym miejscem na głośniki 16,5 cm. Z montażu subwoofera w skrzyni zrezygnowałem z powodu potrzebnego miejsca w bagażniku i obawy, że będzie problem z przebiciem się do przodu.
I teraz pytanie czy te wspomniane Amy zagrają dobrze pod samym radiem Kenwood KMM 257? Jeśli będzie konieczny wzmacniacz to co polecacie? Słucham głównie rocka i metalu, wiec zależy mi raczej na szybkim, żywym basie, wiec czy te głośniki w takim przypadku mnie zadowolą? Oczywiście chciałbym je umieścić nie otwarte, tylko w komorze z mdfu i tutaj pytanie jaki powinien być litraż dla takich głośników? I ostatnie pytanie, znalazłem ofertę za 180 zł nowe głośniki w zestawie z zwrotnicami Canton qs 2.16. Warto za ta cene?
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
 
Widziałem kiedyś ten wątek ale nie zwróciłem uwagi, że Amy nie są do komór polecane. W takim razie smutne to wieści. A może zagrają wystarczająco dobrze w półce tego bagażnika bez dodatkowej zabudowy? W sumie to sedan, półka stalowa to może będzie ok? A jeśli nie warto to w takim razie jakie woofery polecicie w podobnym przedziale cenowym które można by tam zamontować i w komorach ładnie basem zagrają?
 
Czemu by nie zmontować pod półką skrzynki koło 15litrów i zabudować tam płaskiego suba 8-10"? Zejdzie niżej, basu da więcej, nie będzie problemu z przebiciem się do środka. Takie instalacje też powstają, i ja też wolałbym takie rozwiązanie niż typowe woofery.
 
Już tłumacze dlaczego. Otóż jak wspomniałem zależy mi na przestrzeni w bagażniku. Nawet taka skrzynia o podanych wyżej wymiarach z wzmacniaczem obok przygnieciona walizkami (a na pewno będzie kilka długich podróży w 4-5 osób w te wakacje) nie zagra raczej najlepiej. Pytam o montaż w półce ponieważ mam ja metalowa, bagażnik od strony kabiny jest szczelny i jest fajna podstawa pod mocowanie komór, wiec chciałem to wykorzystać. Poza tym jak wspominałem, nie testowalem jeszcze subwooferow w swoim bagażniku i boje się, że podzedny zestaw z ktorym zmieściłbym się w kwocie 500zl po prostu się nie przebije, aczkolwiek mogę się mylić ;)
 
Ostatnia edycja:
Mam na myśli pod półką ale nie leżący w bagażniku. Tylko płaska skrzynia, przymocowana do półki.

Pamiętam, że ktoś robił takie coś w mercedesie.


Myślę, że stx 10" by się mógł przebić, a sam sub wyniesie Cię z 250-300zl. Ale trzeba go jeszcze zasilić dobrze.
 
Zgodzę się, że dałoby to lepszy efekt brzmieniowy niż 2 głośniki w półce, ale po pierwsze jest ona stalowa i nie wyobrażam sobie cięcia dodatkowego otworu na 10 calowy głośnik po środku, wygłuszania wszystkiego i budowy komory, bo po pierwsze nie jest to szybka ani łatwa ani tania robota i sam najwcześniej mógłbym zabrać się za to w lipcu, a chciałem czegoś na już. I co ważniejsze nawet nie wiem czy za rok jeszcze będę tym konkretnym samochodem jeździł i z podobnego powodu zrezygnowałem z wycinania otworu w drzwiach przednich i montażu zestawu w tym miejscu ;)
Obecnie z tyłu są fabryczne Phillipsy 15W, które już bardziej pierdzą niż grają, więc jakakolwiek zmiana będzie skokiem jakościowym tylko chciałem się upewnić zanim wydam prawie 200 zł na AMY czy jest w podobnej kwocie lepsza propozycja, która zagra w tych warunkach albo jaki do nich dobrać wzmacniacz żeby dały radę bez komór skoro w nich źle się czują ;)
 
Ja się nie uparłem szczególnie na amy, po prostu miałem ofertę na już ze zwrotnicami za 180 zł i pytałem czy warto i czy nadadzą się do takiej zabudowy, bo czytałem dobre opinie o brzmieniu samych głośników, ale jak widać niekoniecznie zagrają w takim układzie, więc prosiłem żeby zaproponować coś innego, a mówiąc coś innego myślałem raczej o innych wooferach 16,5 cali podatnych na grę w komorach albo free air z odpowiednim wzmacniaczem, nie przerabianie całego bagażnika jakby to była instalacja na lata za sumę niemal czterocyfrową.
I może o nagłośnieniu w samochodzie wiem niewiele, ale proszę ze mnie nie kpić tekstem o stojących pudełkach. Są fabryczne miejsca na głośniki 6,5 cala, za nimi ładna przestrzeń do montażu komór i w ten sposób chciałem to zrobić z podanych wyżej już kilkukrotnie powodów.
 
Wrzuć je w ori otwory i po temacie.

jak byłem młody to każdy tak miał.
 
Skoro nie pojawiła się ani jedna inna propozycja głośników do półki to ostatecznie chyba tak zrobię i zapewne będę zadowolony porównując z obecnymi. A jeśli później dźwięk mi nie będzie odpowiadał to wtedy będę kombinował, a zaleta tego taka, że ostatecznie i tak mogę je wsadzić w drzwi w tym czy kolejnym samochodzie, więc zakup nie będzie zmarnowany ;)
Jeszcze pytanie: jaki wzmacniacz do tego? Bo zakładam, że się przyda jako, że radio nie jest z wysokiej półki.
EDIT: ALPINE 3553 za 150zł będzie ok? albo model 3554 za tą samą cenę. Oba dostępne w mojej okolicy.
 
Ostatnia edycja:
a czemu sie dziwisz?
my ci piszemy, ze to głupi pomysl a ty swoje i dalej w to brniesz

wiec... powodzenia
 
Wybaczcie Panowie, doceniam wasze rady i wiedzę, ale nawet gdybym chciał zaryzykować i z roweru od razu przesiąść się na Harleya to najzwyczajniej w świecie mnie na niego nie stać ;) A za cenę proponowanej wyżej instalacji razem z montażem to jestem w stanie wymienić części w 1/3 samochodu.
Rozumiem, że to Wasza pasja i w głowach się nie mieści, że ktoś może ignorować dobre rady i te jedyną słuszną opcje montażu, ale tu jest po równo, bo Wy również olaliście wszystkie moje argumenty nie podając żadnej alternatywy.
Niemniej dzięki za odpowiedzi, ostatecznie i tak znalazła się osoba z większą dozą cierpliwości i zrozumienia dla żółtodzioba, która mi pomogła, ale to już nie w tym temacie ;)
A ja na pewno będę dalej temat studiować i pewnie tu wrócę jak już nie będę miał dylematów wywołujących kpiny z waszej strony tylko coś konkretnego do powiedzenia.
Pozdrawiam.
 
Status
Ten wątek został zamknięty.
Powrót
Góra