• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Harman Kardon HK 675 - awaria

Rejestracja
Sty 11, 2014
Postów
58
Reakcji
0
Lokalizacja
Zielona Gora
pacjent jak w temacie a historia oto taka ;)
muzyka leciała sobie w tle - cicho
poczułem że coś "śmierdzi" jakby swąd dymu
po szybkiej diagnozie nosowej stwierdziłem, że zapach idzie ze wzmacniacza
grał ale go szybko wyłączyłem - ściągnąłem obudowę i wizualnie szukałem miejsc podejrzanych
w zasadzie z przypalonych rzeczy znalazłem tylko to:



druga strona w tym miejscu wygląda normalnie


po dotknięciu kondensator się praktycznie rozsypał


i teraz pytanie czy jako zupełnie zielony w temacie budowy wzmacniaczy jestem wstanie dokonać samodzielnej naprawy?
na elemencie jak widać na foto był napis 104 wg. wujka google to pojemność 100nF- jaki ewent. kupić
pytanie tez za co ten element odpowiada i czy to się stalo ot tak ze starości czy powód może być inny?
serwisówka z bliźniaczego hk670 - niby to samo,jakby ktoś chciał spojrzeć
https://www.manualslib.com/manual/794757/Harman-Kardon-Hk670.html?page=13#manual

druga sprawa to obejrzałem sobie wszystkie elementy - na oko wyglądają ok, kondensatorów spuchniętych nie znalazłem ale przy kilku są takie rzeczy:


i teraz pytanie laika czy one wylały czy to tylko jakaś pasta/masa czy nie wiadomo co...w sensie czy to normalne?;)
będę wdzięczny za jakieś info od tych co się znają bo ja się kompletnie na tym nie znam
 
Też miałem przypadek że taki kondensator się spalił. Wlutuj znów 100 nF najlepiej na 100V.
To drugie to klej.
 
Musi być na 100V, a padł, czas go zmęczył. Sprawdź też czy czasem nie masz problemów z przekaźnikiem. Bo kondek tłumi iskry które powstają na stykach. Może coś przekaźnik zaczyna szwankować.
 
Ostatnia edycja:
Sprawdź też czy czasem nie masz problemów z przekaźnikiem. Bo kondek tłumi iskry które powstają na stykach. Może coś przekaźnik zaczyna szwankować.

no aż taki szpec ze mnie nie jest ;)
wylutować i wlutować nowy kond powinienem dać radę i to będzie mój szczyt elektronicznych umiejętności ;) jak coś zacznę z multimetrem sprawdzać to na bank coś spalę...więc się nie tykam. Mam nadzieję, że wymiana kond. wystarczy

kondensatora poszukam lokalnie, ciekawe czy będą mieli na 100V bo chyba standardowo jest 50V.
ewentualnie gdzie kupujecie takie części w małej ilości i z tanią przesyłką?
czy rodzaj kondensatora ma tutaj jakieś znaczenie?
bo na szybko znalazłem takie o parametrach 100nF i 100V
https://allegro.pl/oferta/kondensator-100nf-100v-mkse-unitra-miflex-5szt-7744350071
https://allegro.pl/kondensator-mkt-100nf-100v-5szt-i7663099079.html

a tutaj takie co wyglądają jak ten spalony tylko że są 50V
https://allegro.pl/oferta/kondensator-ceramiczny-100nf-20-szt-200-7353380866
https://allegro.pl/oferta/kondensator-ceramiczny-100nf-50v-tht-x-20szt-6635545779
 
kupiłem i wlutowałem kondensator 100nF 400V (dokładnie taki https://www.piekarz.pl/pl/?item=40353) bo innego oprócz 50V nie było
testowałem dzisiaj wzmacniacz i wszystko działa, nic się nie spaliło więc chyba jest ok :)
przeszukałem też neta i znalazłem prawdopodobnie taki kondensator jak był fabrycznie - wizualnie wygląda tak samo i jest na 100V
https://www.tme.eu/pl/details/cck-100n/kondensatory-ceramiczne-tht-100v/sr-passives/
jakby ktoś robił jakieś zamówienie w tme to chętnie kupie te 10 szt. - chciałbym wymienić w przyszłości żeby było "fabrycznie" ;)
 
Powrót
Góra