Jaki amplituner do 1000 zł

[BORO]

Co wybrać?? Yamahe, Pioneer a może coś innego???
Pomóżcie opiszcie zalety i wady, jakośc poszczególnych aplitunerów.
Podajcie przykłady.
Z góry dzieki za odp.

 

[wektor]

moge jedynie napisac o tym co mam to co sluchalem.
...i z czystym sumieniem polecam Thomsona DPL2000.

plusy:
+dobre wykoanienie
+dziala bez problemu od 2 lat
+posiada wejscie analogowe 5.1 ( w przypadku podlaczenia do kompa to podstawa)
+w kilku czasopismach, stronach okreslony zostal jako sprzet wiernie odtwarzajacy dzwiek i to sa mo ja moge o nim powiedziec gra czysto, bez zbednych wodotryskow ale tez bez znieksztalcen.
+ma wszystko co powienien posiadac amplituner

minusy:
-tendetny pilot
-troche za malo czuly tuner radiowy

pewnie teraz go mozna juz dostac ponizej 1000zl, ja za niego placilem 2 lata temu 1300zl.

 

[chrischris]

Ja mam Thomsona DPL 100HT (ma tylko Dolby Pro Logic) i juz nie chce nastepnego ampli Thomsona. Nie podoba mi sie jego dzwiek. Jakby byla kas to bym wymienil na Yamahe (RXV 457).

 

[BORO]

który lepszy: YAMAHA RX V357 czy Pioneer VSX-415

 

[borys]

Ogolnie Yamaha ma tak rozbudowane menu ze poustawiasz sobie wszystko, czasami to jest uciazliwe ale do kina yamaha jest naprawde dobra, polecam, szczegolnie 450 (trafo ma przynajmniej jakie takie 360W). Ludzie mowia ze pionki graja ostro, hmm moze to i prawda ale jest to jeden z najbardziej solidnych sprzetow, sluchalem w stereo pionka 514 i yamahe 450, oba graja ladnie ale jak zamierzasz uzywac ampli bardziej do stereo jak do kina to IMHO pionek.
Tak wogole jak zamierzasz sluchac bardziej stereo niz korzystac z amplitunera jako kombajnu do kina domowego to odradzam zakup amplitunera i doradzam kupic pozadny wzmak, za 500zl kupisz kawal pozadnego wzmaka.