Witam,
Nie sądzę aby format kineskopu miał znaczący wpływ na awaryjność odbiornika. Nie jestem pewien, czy producenci stosują jeszcze taki punkt w procesie produkcji jak "wygrzewanie". Fakt, kiedyś nawet odnośnie Sony istniało coś takiego: "proszę używać trochę częściej niż zwykle, a jeśli nie popsuje się przez pierwszy miesiąc, to będzie działał ...", dotąd aż już nikomu nie będzie pasował lub nie będzie nikomu potrzebny. Zakup 4:3, uważam za "wyrzucenie pieniędzy", chyba że ktoś ma naprawdę ograniczone środki finansowe. Choć, zwłaszcza ludzi biednych nie stać raczej na "wyrzucanie pieniędzy". Warto sprawdzić aby w menu naszego 16:9 była możliwość kilku formatów obrazu zwłaszcza: "auto", "cinema" i "4:3" oraz "16:9".
Panasonic, to raczej z tych lepszych marka. Loewe także, tylko raczej droższe produkty. Sony, to trynitron. Ten mój "staruszek" po 15-tu latach bez jakiegokolwiek problemu, pewnie będzie działał następne 15-cie, u już innego użytkownika.
Dobrych wyborów i braku wizyt w serwisach oraz nokogo nie miałem zamiaru obrazić.
Pozdrawiam, Piotr01