W końcu przyszedł czas na ostatnie podejście do zmagań (głównie z samym sobą) z kitem B300 - ostatnim wypuszczonym przez Focala z 2000 roku. Trwało to tak długo, bo zaraz po kupieniu tego kitu, kupiłem monitorki Rogersa LS/A/2, które grały tak dobrze, że nie odczuwałem potrzeby jego zrobienia.
Mój znajomy zrobił wcześniej taki sam i miałem je u siebie przez jakieś dwa tygodnie.
Dźwięk iście audiofilski tzn. świetna scena, barwa, analityczność. I właśnie ta analityczność (zasługa m. in. sławnej kopułki Focala) zniechęcała mnie skutecznie do prac nad tym kitem.
Ciągle obiecywałem sobie, że jak kupię wzmak lampowy, to je skończę, ale lampy nie kupiłem (oprócz X-cana do słuchawek) i kit leżakował na dnie szafy.
Po ostatnim AudioShow powiedziałem sobie, że czas wziąć się za zaległości, bo już rok czekają Revelatory SS, na realizację następnego projektu na Scanach - ZRT wg Zapha.
Przedstawiam obudowy, w stanie surowym i części do kitu Focala:
Wszystko tak jak w instrukcji z wyjątkiem pogrubionego do 25mm forntu.

Może ktoś z Was ma jakiś ciekawy pomysł na wykończenie - przez zaokrąglenia na krawędziach nie bardzo wiem jak kłaść fornir. Nigdy jeszcze tego nie robiłem.
Mój znajomy zrobił wcześniej taki sam i miałem je u siebie przez jakieś dwa tygodnie.
Dźwięk iście audiofilski tzn. świetna scena, barwa, analityczność. I właśnie ta analityczność (zasługa m. in. sławnej kopułki Focala) zniechęcała mnie skutecznie do prac nad tym kitem.
Ciągle obiecywałem sobie, że jak kupię wzmak lampowy, to je skończę, ale lampy nie kupiłem (oprócz X-cana do słuchawek) i kit leżakował na dnie szafy.
Po ostatnim AudioShow powiedziałem sobie, że czas wziąć się za zaległości, bo już rok czekają Revelatory SS, na realizację następnego projektu na Scanach - ZRT wg Zapha.
Przedstawiam obudowy, w stanie surowym i części do kitu Focala:
Wszystko tak jak w instrukcji z wyjątkiem pogrubionego do 25mm forntu.








Może ktoś z Was ma jakiś ciekawy pomysł na wykończenie - przez zaokrąglenia na krawędziach nie bardzo wiem jak kłaść fornir. Nigdy jeszcze tego nie robiłem.