Trochę zbytnio podkolorowujesz możliwości aktywnej filtracji, jedyną wadą jaką widziesz to brak zabezpieczenia głośniczka wysokotonowego. Ja to bym uszeregował moze inaczej.
Zabezpieczenie głosniczka wysokotonowego nie jest tak bardzo istotne przy poprawnie zbudowanym systemie aktywnym (realizowanym na filtrach rzeczywistych a nie np cyfrowych na karcie muzycznej, bo takie rozwiązanie jest przecież możliwe i będzie działać poprawnie).
Trzeba sobie jasno powiedzieć, ch-ki wiekszości głośników to nie linie proste. I tu wychodzą problemy aktywnej filtracji. Z prostego filtru 2 4zedu na jednym opampie, 2 kondach i rezystorach dochodzimy do czegoś dużo większego.
Np. weźmy taki przypadek głośnika :
http://www.visaton.de/en/chassis_zubehoer/tiefton/w170s_8.html .
Po pierwsze mamy do skorygowania schodkowy wzrost efektywnosci na kilkuset Hz ( wynikającyefektu b-s), druga sprawa musimy wytłumić rezonans głośnika na 5kHz. Trzecia najważniejsza sprawa należy dokonać filtracji.
Ja filtrem pasywnym załatwiam tę sprawę 4 elementami : jedną cewką, jednym rezystorem, dwoma kondensatorami.
Niech ktoś mi teraz zaproponuje filtr aktywny realizujacy tę finkcję ! Nie będzie to szczególnie trudne ale będzie wymagało sporo zabiegów i komplikacji układowej , szczególnie zrobienie tłumienia rezonansu.
Już na tym etapie widać podstawowe zastosowanie filtru aktywnego. Prościej jest dać filtr 4 rzędu, zeby nie musieć tłumić rezonansu, a filtrem schodkowym (kondensator + 2 rezy) danym przed filtrem DP zredukować schodek ch-ki głośnika.
Z głośnikiem wysokotonowym teoretycznie powinno pujść łatwiej. Robimy filtr odpowiedniego rzędu i sprawa załatwiona. Nie do końca. Czasem, ba, dość często zachodzi konieczność tłumienia wysokotonowego w sposób niestandardowy. Czyli średnie tony mniej tłumione względem wysokich (typowa korekcja wznoszącej się ch-ki głośnika). No i kolejny problem jak to zrobić.
W przypadku filtru pasywnego jest to jeden rezystor szeregowo z za filtrem ... chyba prościej sie już nie da.
Kolejna sprawa. Żeby zrobić poprawną filtrację aktywną to i tak trzeba robić pomiary. Trzeba zasymulować działanie aktywnej filtracji (dobrze ze SW jest taka mozliwość), dobrać sposoby filtracji aby fazy były zgodne. Trzeba to na koniec zbudować i odsłuchać i wprowadzić poprawki (zgroza!).
Nasuwa się jedno oczywiste rozwiązanie, prościej jest zrobić to pasywnie i jak juz bedzie dobrze grać, uzyskać taka samą filtrację aktywnie. No dobra, tylko jak już gra dobrze pasywnie to po co się męczyć z filtracją aktywną zeby mieć dokładnie to samo ? :wink:
Filtracja aktywna jest dobra ale do konkretnych zastosowań. Moim zdaniem zwrotnice np zestawów 2 drożnych można zrobić aktywnie ale to jest nie warte zachodu. Chyba lepiej już zainwestować w cewke tasmową i mieć znikomą rezystancje szeregową i tym samym mieć problem pogorszonego DF z głowy..
Z tym DF to w ogóle nie ma co przesadzać. Wpływ rezystancji moza z góry uwzględnić, wiadomo to od czasów wynalezienia parametrów TS.
No i chyba jednak lepiej mieć jeden lepszy wzmacniacz w cenie dwóch gorszych
