esh0, jak mówiłem, dla mnei to referencyjne brzmienie
wasik1989, pisałem na Hard-PC, ale na forum mało się wypowiadałem.
Caleb, nawet mój ojciec potwierdził, że UR40 nie ma basu. Owszem, jak słuchałem jakieś rockowej muzyki, czyli RHCP, Bad Religion, spoko - basik był. Ale np. teraz słucham
nonameplum Pulsa Pink Floydów i właśnie KEP się poddaje w identycznej sytuacji jak UR40. Stopa chodzi, jest całkiem mocna i intensywna (dość blisko stoją przy ścianie), ale w tle leci bas i w utworze Coming back to life, kiedy tam w tej ok. 3 minucie jest genialne przejśćie, to cała muzyka staje się dynamiczna, unosi się do góry - wszystko super, ale bas zostaje niemrawy. Nie mówie, że stopy nie ma, to też bas, ale niestety bas jako melodia, jako instrument nie daje mocno popalić. Wczoraj specjalnie słuchałem dwa razy Marcusa Millera i fakt faktem tego basu było dość sporo, ale to jest taki bas, a ja jeszcze wymagam od głośników niższego basu - patrz Pat Metheny

Wybaczcie, ale nawet audio u mnie w samochodzie, które jest seryjne, produkuje więcej
niższego basu.
PS. Kep gra u mnie drugi tydzień w sumie
edit: właczyłem Absolute Benson i przy takiej muzyce KEP się wręcz genialnie spisuje. Śmiem stwierdzić, że jest o wiele lepszy z basem od UR40 (co to za śmieszne porównanie?

), a zresztą zdaje sobie sprawe, że nie ma głośników uniwersalnych. No może są, ale nie w tej cenie
