• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Marantz SC-80 Stuki przy przełączaniu źródeł

Rejestracja
Kwi 8, 2012
Postów
812
Reakcji
1
Lokalizacja
Wałbrzych
Borykam się z następującym problemem, gdy przedwzmacniacz jest zimny podczas przełączania źródeł słychać stuk w głośnikach, odgłos jest taki sam bez względu na ustawiony poziom wzmocnienia. Stukanie to płynnie ustępuje wraz z czasem, po ok. 20 minutach grania problem nie wyspępuje, gdy urządzenie postoi kilka minut wyłączone stukanie powraca, od bardzo cichego do wyraźnie słyszalnego.

Poprawiłem wszystkie zimne luty, sprawdziłem całe PCB na ciągłość obwodu.

Napięcia miescami nieco wyższe z racji tego iż urządzenie projektowane było na 220V (pochodzi z 1990 roku)

Wszystkie elektrolity trzymaja pojemnośc, wszystkie diody sprawne, rezystory również.

Ktoś już wcześniej przy tym majstrował, wszystkie tranzystory są sprawne jednak nieoryginalne

2SD2037 wymieniony na 2SD1506
2SB1357 wymieniony na 2SB1065

Na oscyloskopie to wygląda jak szpilka, składowa stała 1V.
Fragment tego przebiegu wygląda identycznie jak przebieg na wyjściu cewki po zaniku napięcia na niej, stąd zainteresowałem się tymi transformatorami symetryzującymi.

Siedzę nad tym już kilkanaście godzin, wszystkie elementy są sprawne, tranzystory są zamiennikami.

Cały selektor jest na przekaźnikach, myślałem już o tym czy ten pik nie powstaje na cewkach przekaźników, jednak wszystkie diody na cewkach są sprawne.

Składowa stała w spoczynku wynosi ok 50mV oraz "pływa" również przy kręceniu regulatorami barwy i balansu w granicach 50-100mV, przy zmianie źródeł oraz włączaniu "Source Direct" podnosi sie do 1V"

Sprawdzałem ciągłośc mas, wszystko jest wporządku, wpinajac sie sygnalem na samo wejscie direct przy przelaczaniu zrodel w dalszym ciagu slychac stuki i skladowa stala zwieksza sie. przy kazdym przelaczeniu przekaznik od source direct zostaje rozlaczony w tym samym czasie co przekazniki od konkretnych zrodel, i wlasnie w momencie rozlaczenia przekaznika wystepuje ten stuk, diody na cewkach przekaznikow sprawne, tak jak pisalem wszystkie kondensatory, rezystory oraz tranzystory rowniez.
 
Ja walczę z selektorem ostatnio i to co opisujesz miałem jak zrobiłem przełączanie sygnału razem z masą bez rezystora sciagajacego wejście do masy. Z masą połączona w jednym pkt i tylko zmiana sygnału stuk jest znacznie mniejszy
 
Troche sprzetu juz w zyciu naprawilem, sprawdzilem wszystko co bylo do sprawdzenia.

Para stykow NO przekaznika source direct jest sprzegnieta do masy.
Wszystkie kondensatory na wejsciach eliminujace skladowa stala sa sprawne, rezystory ustalajace potencjal rowniez.
 
Nie mam dużego doświadczenia, ale może moja sugestia na coś naprowadzi.
Jeżeli defekt znika po zagrzaniu wzmacniacza to może to być problem z którymś kondensatorem, podobno po zagrzaniu kondensatorom poprawiają się parametry.

Poza tym same tranzystory jeżeli nie są pewnego pochodzenia też mogą pracować nieprzewidywalnie, tak mi się wydaje.
 
Masz oscyloskop to leć po torze audio.
I szukaj w okolicy sterowania przekaźniakmi oraz samych przekaźników. Gdzieś tor audio ma coś bezpośrednio wspólnego z torem selektora.
 
Niestety braklo juz pomyslow i zwrocilem go bez usuniecia tej jednej usterki, a ogolnie mial ich sporo.

Doprowadzilem go do stanu fabrycznego jesli chodzi o elementy z wyjatkiem tych tranzystorów koncowych w pre, bez ich wymiany na oryginaly nigdy sie nie dowiemy czy to one byly problemem.


Wspólne są masy i styki przekaźników
 
Powrót
Góra