napięcie mierzone na wyjętym bezpieczniku mierzone na jego gnieździe wynosi 50mV wydaje mi się że takie napięcie nie powinno powodować płyniecia jakichs super mega prądów przez tranzystory choć mogę się mylić nie jestem fachowcem od wzmacniaczy, dopiero zaczynam zabawę
. A co do prądu spoczynkowego to mierzy się go właśnie na wyjętym bezpieczniku? miernik (amperomierz) wpina się zamiast bezpiecznika tylko czy głośnik ma być podłączony czy nie? czy nie ma to znaczenia?
