Aktualizacja na dzień dzisiejszy. Udało się utrzymać rozmiar, kąt 7 stopni. Minus jest taki, że bez narzędzi (w tym piły z możliwością cięcia pod kątem to robota głupiego ale do zrobienia). Efekt jest taki, że czeka mnie tona szpachli i szlifowania ale jest to do zrobienia. boki oraz fronty wyszły praktycznie na 0. Jeśli chodzi o dół i górę to bez wiadra szpachli się nie obejdzie.
Na ten moment sklejona jest całość bez jednego z boków (musi być otwarty aby wkleić dokładnie wygłuszenie (czekam na filc Jantezna aby go wkleić). Widzę światełko w tunelu.
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Od razu napiszę, że front i tył będzie jeszcze przycinany tak aby wyszła idealnie gładka powierzchnia i był zachowany kąt 7 stopni.
Tal wiec jutro czeka mnie frezowanie otworów pod głośniki, br oraz pod terminale, cięcie, szpachlowanie i do soboty szlifowanie.
A tak miałbyś gotowe formatki ścięte na 45’ tylko do sklejenia

Ale przynajmniej większa satysfakcja i nauczyć się czegoś można
