jesli to twój pierwszy motor to nie kombinuj tylko kup jakas 125(powiedzmy enduro).
jak opanujesz i juz bedziesz czuł sie konfortowo to wtedy cos wiekszego (400? 500?), ale nie wieksze.
kazdy mowi ze spoko, przeciez kupujac 500 nie musi odrazu stosowac gazu w stylu 0/1, ale człowiek jest tylko człowiekiem;-)
spytaj sie jakiegos wieloletniego motocyklisty, kazdy ci powie ze zaczyna sie od malych pojemnosci nawet jak jest kasa na cos wiekszego.
Uwaga:
Powyzsze rady sa wazne tylko w przypadku jesli kolega naprawde jara sie na motor. Jesli natomiast ma to byc srodek do popisywania sie na gumie i rwania dup na miescie, odpusc sobie mojego posta.