• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

najlepsze hasełka\wypowiedzi na forum

Rejestracja
Sty 20, 2009
Postów
24
Reakcji
0
Lokalizacja
Rzeszów
Po przeczytaniu wielu tematów i postów doszedłem do wniosku że należało by wyszczególnić wypowiedzi które wam się podobają mi przeważnie zapadają w pamięć te śmieszne albo cięte riposty :twisted:
Oto moja ulubiona wypowiedz po która mnie rozbawiła:

Cytat
"a swoją drogą kto wymyślił ten silniczkiem pędzony przełacznik, nie lepsze by były przekażniki"


(ODP;) "Facet sprzedaje proszek na pchly, kllient pyta jak to dziala, ten odpowiada ze biezesz pan pchle wsypujesz jej do gardla ten proszek i ona od razu zdycha. Ale panie jak ja juz mam ta pchle w reku to ja moge po prostu zgniesc.
Mozna i tak i tak."

BY Irek

p.s wyszczególnienie wypowiedzi nie ma na celu obrazę którejś ze stron(autor\adresat). Zachowano oryginalną pisownie.
 
Temat może być fajny:) Mi utkwił w pamięci tekst(nie jestem w 100% pewny czy to z tego forum):
pan x: w tych kolumnach nie czuje basu
odp pana y: jak nie czujesz basu to wsadź sobie brudne skarpety do bass reflexu :lol:
 
Opisy brzmienia, cytaty z miesięcznika Audio"
"brzmienie bezpieczne, harmonizujące w całym paśmie"
"góra selektywna, środek plastyczny"
"lekko ocieplone i uspokojone"
"doskonały porządek na scenie" :lol:
"siła bez agresji, bogactwo bez natarczywości"
"swobodny, nie napięty i nie utwardzony" :???:

Nawet prawdziwy audiofil zrobiłby :shock: i zapytał "o co q...wa chodzi?"
 
Heh ludzie sami nie kiedy nie wiedza co pisza albo poprostu sa w takim zachwycie ze nie widza jak to wyrazić w słowach i co wychodzi?? widać przyklady powyzej:P
 
melisław, Hahaha, dopiero teraz skojarzyło mi sie :D inaczej mowiac - dzwiek nie był chu#owy :D
 
To może ja zapodam cosik, co prawda nie z forum, ale godne przedstawienia
(słowa mojego mentora Pana Wiesława, pozdro dla niego)

" prąd jest jak dziwka, idzie najkrótszą drogą"

oraz dialog mojego mentora ze mną, gdy jeszcze zaczynałem naukę w technikum.
Za kare na lekcji zostałem wysłany do mojego mentora ( wtedy jeszcze nie mentora) z zepsutym układem do badań, nie pamiętam jakim, (wzmacniacz OE chyba)
nasz dialog:

pan-co jest młody gniewny?
ja-mam to sprawdzić.
pan-to co sie lapisz? ostatnie stanowisko jest wolne.
(usiadłem, rozkręciłem obudowę, wziąłem miernik do ręki, pomierzyłem bez wylutowywania... tranzystor we wszystkie strony ma przejście.... Zadowolony, że wiem co jest skęciłem obudowe i wychodzę. na to:
pan-gdzie lecisz młody człowieku?
ja-na górę. to tranzystor.
pan-chodź no tu kolego
podchodzę.... pan wziął mnie za rękę, delikatnie przysunął i zapytał po cichu:
pan- pitka cie nie boli?
ja zmieszany słucham dalej...
pan-spawdziłeś tranzystor niewylutowany, to tak jakbyś przeruchał laske w spudniczce nie zdejmując jej rajstop.... Zrobiłeś co chciałeś, a przyjemności ni hu#a.

Dopiero po miesiącu, gdy miałem lekcje analogów zrozumiałem o co mu chodziło.

[ Dodano: 2009-11-05, 23:16 ]
Pan- choć no kolego(wskazuje na ucznia w pierwszej ławce), będziesz ciągnął druta.
kolega-co?
pan-chodź, chodź, pociągniesz druta...
kolega zmieszany wstaje, z bojaźnią na twarzy podchodzi do pana, po czym pan wyciąga rolkę cyny i mówi:
pan-ciągnij druta do samej ściany...
kolega zrozumiał dopiero po minucie....
przy "ciągnięciu" pan w niemiłościwie śmieszny sposób mówił- umiesz ciągnąć, podoba mi sie.
po czym kazał pociąć cynę na 15 kawałków i rozdać uczniom.
 
żuberek napisał:
pan-spawdziłeś tranzystor niewylutowany, to tak jakbyś przeruchał laske w spudniczce nie zdejmując jej rajstop.... Zrobiłeś co chciałeś, a przyjemności ni hu#a.

Dopiero po miesiącu, gdy miałem lekcje analogów zrozumiałem o co mu chodziło.

rozumiem czemu taki pomiar był bez sensu - ale porownania niet... :sad:
 
kiedys przegladam oferty na allegro, chcialem cos kupic u jednego allegrowicza to zobacze jakie ma opinie, patrze jeden negatyw to sobie przeczytam a tam:

"Duzy nagatyw dla tego allegrowicza, ja chcialem tylko policytowac a nie kupowac" :shock: :lol:
 
Ciekawe wypowiedzi na forum:
"Masa jest jak matka, jest tylko jedna"
"Elektryka prąd nie tyka, tylko z dala napier..la"
 
Rozmowa na forum o subie pasywnym
Cytat
"przy czestotliwośćiach około 40 hz troszeczkę burczy"

ODP: Może jest głodny?

:lol: :lol: :lol: :lol:
 
Coś z innej beczki, zaczerpnięte z basha =)

<hooy> jaka jest pojemnosc tego twojego subwoofera?
<czerniel> tzn?
<hooy> tzn ile ma litrow...
<czerniel> nie wiem, ja tam wody nie wlewam
 
"borys napisał/a
moze sie i sprawdzi jak ktos slucha bardziej powaznej niz wyskokowej muzyki.



To jak budowanie samochodu co skręca tylko w jedną stronę, może do jeżdzenia po okrągłym torze w sam raz.

Wzmacniacz powinien sobie równie dobrze radzić z każdym rodzajem muzyki."

Yoshi_80
 
Prosto z AS na pytanie co kupić tuner czy amplituner koleś odpowieda:

Amplituner. koniecznie z 15 gniazdami HDMI w kazda strone , obsługą 4 dodatkowych stref, nowych formatów, przedwzmacniaczem gramofonowym, oraz zgodnoscią z nowym nadchodzącym standardem 17 + 12 +1
i dolby tru hd i uncompressed Dts. Możesz za pośrednictwem takiego czegos otoczyc sie w kuli dżwieku a 13 aktywnych subwooferów przebruzdkuje ci ci mózg, zas dodatkowe 17 głosnikow w tym trzy centralne sprawią iż pochłoniety totalną kakofonia dobiegających cie zewszad dzwiekow zapomnisz o słuchaniu radia,,, no pod warunkiem że HDMI sie nie zatnie i cie nie zabezpieczy przed HDCP
 
:shock:
toma085, tego gościa to trzeba by odesłać do tematu "ile wypijacie tygodniowo" bo jeszcze nikt nie odważył się założyć tematu "ile bierzecie i czego" :mrgreen:
 
Z innego forum - temat o klonowaniu pewnej konstrukcji.

Pytanie: "przetworniki pewnie ogolnodostepne, ktos ma jakies dane?"

Odpowiedź: "Może i dostępne, ale z kolei tył pociągnięty jest bardzo cienką tkaniną z runa merynosów saksońskich, wypasanych w pewnej dolince w szwajcarskich alpach. Absolutnie nie do dostania bez osobistych znajomosci z bacą (...)."

:razz:
 
dabyl,
osobiście to współczuję temu gościowi osobistej znajomości z bacą i jego kozą... :razz:
 
Powrót
Góra