• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Naprawa uszkodzonego elmuza 2404 mosfet.

Rejestracja
Cze 21, 2009
Postów
117
Reakcji
0
Lokalizacja
lubelskie
siemka.
Wymieniłem uszkodzone tranzystory 2sk1529 i 2sj200 na jednej koncówce po jednej parze zastosowałem irfp240 i irfp9240.Odpaliłem na razie 1 koncówke regulacja prądu spoczynkowego działa ustawiłem na 100mA. Niestety jest stałe napięcie na wyjściu aż 84v przed przekaźnikiem zabezpieczającym(przed prądem stałym) bo jest spalony. Dokonałem pomiarów napięć na tranzystorach i tak
miedzy źródłami a wyjściem jest 0v stałego
miedzy bramkami transytorów N i P jest 11,7v stałego
Zródło bramka N 6,9v/ P 4,7v
Gdy zwiększe prad spoczynkowy grzeje sie tylko strona P, na wejściu spalony jest rezystor 390R gdy wstawiam nowy i wlacze wzmacniacz odrazu idzie z dymem więc zmirzeyłem napięcie i miedzy masa a wejściem(punkty lutownicze rezystora 390R) jest coś koło 80V stałego. Obawiam sie że spalony jest cały układ sterujący.
Znalazłem schemat tego wzmacniacza ale jest tylko podobny u mnie nie ma żadnego scalaka na wejściu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ef6bceb6754ec2d7.html.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0040904b0e19c030.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bd7a79ad5fbcac5c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ed40066fadcfa3fe.html
sorry za chaotyczny opis
Liczę na fachowa pomoc.
 
Re: Naprawa uszkodzonego elmuza 2404 mosfet.

mych3 napisał:
zmirzeyłem napięcie i miedzy masa a wejściem(punkty lutownicze rezystora 390R) jest coś koło 80V stałego.

ja nie widze żeby ten rezystor był między masą a sygnałem.

odłącz sygnał wejściowy, porób jakieś testy, pomierz napięcia, pomyśl :)
 
Co do testowania poprzez podłaczanie sygnału to nie bardzo żeby puścić sygnał na wzmacniacz trzeba dać nowy rezystor 390R który pujdzie z dymkiem choćby nawet sie udało to jaki generator sygnału wytrzyma zetkniecie z wysokim napięciem stałym.
Oto chodzi że nie można nic zrobić na wyjściu stałe na wejściu stałe.Żebym chociaż wiedział co wymienić.
Nie wiem czy coś z tego wyjdzie jak na razie zakup tranzystorów przewyższył dwukrotnie koszt zakupu wzmacniacza :grin:
Jedno wiem na pewno ktoś się musiał zdrowo namęczyć żeby doprowadzić tego elmuza do takiego stanu.;d
 
Zwróć uwagę na opis przy R15 na tym schemacie, który podlinkowałeś.

Chociaż z tym schematem coś nie halo jest, bo jeśli ten 390Ω o którym mówisz to R1 na tym schemacie to nie wiem jakim cudem miałby się palić?
Poza tym punkty lutownicze R1 to nie jest napięcie między wejściem a masą.

Jeśli rzeczywiście masz napięcie między wejściem (punkt R1-C1) możesz mieć walnięty stopień wejściowy.
 
teraz już wiem na pewno rezystor 390R nie ma nic wspólnego z sygnałem on jest po to żeby dioda od przesteru sie zapalała sygnała trafia bezpośrednio na kondensator i doszedłem po ścieżkach zmierzyłem napięcie i na wejściu jest dokładnie 0,00 stałego tylko na wyjsciu jest 68v (nie 84v nowy miernik oszukuje) czyli tyle co gałąź zasilania
Sorry że tak motam.
Może wystarczy wymienić wszystkie tranzystory sterujące aby problem zniknął.
 
Nie na temat...

:P

Ja chyba przeszukam wszystkie posty tego człowieka, bo plecie bzdury jaaaaak...


mych3 tak, spróbuj wymienić sterujące. ... i wszystkie inne.
 
Sam stwierdziłeś, że schemat nie do tego piecyka jest. Wszelkie dywagacje nie mają więc większego sensu niestety.
 
Przecież budowa stopnia mocy jest we wszystkich końcówkach tego typu prawie identyczna,
a zamiast tego oryginalnego schematu używam schemat holtona 200 bardziej podobny.
na razie jestem na dobrej drodze ale jeśli coś nie wyjdzie to wsadze w miejsca tych końcówek holtony.
 
Powrót
Góra