• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Parts-express pierwsze zamówienie - Co powinienem wiedzieć

Rejestracja
Lut 8, 2013
Postów
208
Reakcji
0
Lokalizacja
Mysłowice
Pierwszy raz będę zamawiał w PE . Prosił bym o wszelkie info i podpowiedzi jakie mogą mi ułatwić życie . Sklep jak sklep ale zagraniczny (a my żyjemy w Polsce a to prawie trzeci świat w oczach wielu sklepów internetowych) . Czyli takie drobiazgi czy zakładać konto , jakieś triki z adresem itp. Każda informacja ułatwiająca życie mile widziana . Z góry dziękuję za podpowiedzi .
 
Może sprawdzić w polinku czy nie szykują jakiegoś zamówienia? Może, ściągną Ci co potrzebujesz bez większych problemów.
 
Chciałem coś przez Polink zamówić kiedyś, jakieś głośniki które akurat były w promocji w PE, niestety cena od Pana Bogdana mnie zbiła z nóg !!
 
a nie wiesz ile doliczaja do takiego zamowienia?
czy czasem nie skasuja jak za detal?
Kiedyś pytałem o coś Daytona czego nie mieli w cenniku. Dwa głośniki, wychodziły podobnie jak zamówienie samemu + KW.

- - - - - aktualizacja - - - - -

Chciałem coś przez Polink zamówić kiedyś, jakieś głośniki które akurat były w promocji w PE, niestety cena od Pana Bogdana mnie zbiła z nóg !!
Może, rzeczywiście to nie ma sensu. Ale zapytanie nic nie kosztuje.
 
Ogólnie rozchodzi się o dwa TB W8-2145 w PE są po 94$ w europie po 133€ . Chciałem poeksperymentować z BLH i jakimiś dechami i były by w relatywnie fajnej cenie
 
Paczka wysłana zwykłą pocztą trafi do pocztowego urzędu celnego, tam nie ma żadnych opłat za procesowanie paczki. Jeśli w paczce będzie faktura zakupu na te $180 + wysyłka (ile wychodzi, z 50-70?) to automatycznie nałożą 23% vatu i przyjdzie Ci za pobraniem. Jeśli nie będzie papierów to dostaniesz pismo z prośbą o podesłanie dokumentów zakupu - potwierdzenia zamówienia z PE albo np potwierdzenia płatności paypal czy z potwierdzenia ściągnięcia kasy z karty. Wtedy od tego obliczą należności i przyjdzie za pobraniem. Aby było szybciej, ja zawsze gdy na trackingu widziałem, że paczka trafiła do WER Zabrze (w moim przypadku) to dzwoniłem tam czy wszystko gra, jeśli nie to e-mailem dosyłałem dokumenty. Pisemko od nich może przyjść po tygodniu, szkoda czasu. A jak bardzo mi się spieszyło, to jechałem tam, czekałem może pół godz w kolejce i osobiście przedstawiałem urzędnikowi dokumenty i po chwili wyjeżdżałem z paczką. Ten obiekt jest wielkości małego lotniska ;)
 
O, zapomniałem o cle, to jest do ok. 5-10%, zależy od typu towaru, bo różne stawki są, są też zerowe. Ogólnie to stosunkowo nie duże kwoty. Cło i vat, jeśli już, to płaci się zawsze razem. Nie wiem do jakiej wartości towary są zwolnione, ale wydaje mi się, że 100usd i w górę na pewno idzie do opłat. $50 paczki typu gift przechodzą.
Vat od kosztów wysyłki - no bo to jest całkowity koszt jaki zapłaciłeś za towar, Twoja cena zakupu, wprowadzenia przedmiotu do obrotu.
 
Wychodzi że jak kupię w polsce W8-1808 będzie prawie to samo . A o ile większe możliwości pobawienia się . Nic zamykamy temat , dzięki za wyklarowanie tematu i sprowadzenie na ziemie. ;P
 
Jakbyś miał kogoś w usa kto odbierze głośniki u siebie w domu, spakuje paczkę, dorzuci sweter i dwie pary levisów oraz wyśle to Polonez Parcel Service to opłacałoby się bardzo :)
 
wyśle to Polonez Parcel Service to opłacałoby się bardzo :)

Znam co najmniej dwie firmy stosujące ten sam trik. Pierwsza to Polamer, a druga (dużo bardziej rozpasana w swojej bezczelności) to Polonez Parcel. Z Polonezem współpracuje Kuehne + Nagel Inc, a dokładniej jej oddział w Warszawie. Jest tam dobrze wytrenowany zespół ludzi. Kantowaniem nadawców najbardziej aktywnie zajmuje się p. Jolanta Jarzyna, słynąca z tego, że pracując przy obrocie towarowym z zagranicą totalnie nie zna języka angielskiego. Jakakolwiek próba wymiany dokumentów z tą panią zawsze kończy się humorystycznymi sytuacjami związanymi z niezrozumieniem podstawowych słów i zwrotów w języku angielskim.

Taaa ;)
 
Wiem, widziałem ten artykuł zanim napisałem. To działa tak, że każda firma spedycyjna musi mieć swoją agencję celną - i tak, każda kasuje od 150 zł za usługę. Poczta polska również ma swoją, ale jest darmowa. W praktyce - jeśli wysyłasz sensowną paczkę, to choćby w środku był komplet głośników na kino do domowe to nikt się nie doczepi. Ciuchy, jakaś zabawka, głosniki między tym, duża paczka, transport morski. Ja u nich miałem cło tylko jak przegiąłem na zasadzie 5 rozkręconych laptopów w paczce lotniczej podpisanej jako zabawka dla dzieci o wartości 20 usd, ale po dostarczeniu sensownych dokumentów, wszystko poszło po najmniejszej linii oporu.
 
Powrót
Góra