Piec do skrzypiec

[violinist]

Mój ojciec skombinował stary wzmacniacz Finezja. W związku z tym postanowiliśmy się pobawić i umieścić zmacniacz i głośniki w jednej zgrabnej skrzyneczce robić piec do skrzypiec. No ale problemy i pytania się piętrzą i w ten sposób trafiłem na to forum.
1. Czy piec powinienen być cały zabudowany i wytłumiony czy tak jak piece gitarowe może mieć otwarty "tył"?
2. Jeśli będę go zabudowywał i chcę umieścić skrzynkę ze wzmacniaczem z tyłu pionowo (podobnie jak w piecu hand box MAGG100) to czy musi być skrzynka oddzielona ścianką z MDF'u wytłumioną czy wytłumienie innych ścianek i środka pieca będzie wystarczające?
Z góry dziękuję za pomoc :mrgreen:

 

[Barteque]

Kurcze nie miałem nigdy styczności z piecem do skrzypiec
prędzej bym chyba robił coś a'la piec gitarowy
a co do tego czy obudowa ma być zamknięta czy półotwarta to chyba musisz pójść do sklepu z piecami gitarowymi i sam sobie odpowiedzieć na to pytanie, po prostu pograj na piecach gitarowych w obudowach zamkniętych i otwartych zdecyduj jakie brzmienie Ci bardziej pasuje, najlepiej testuj jakieś piece podobnej klasy albo jednej firmy żeby nie bylo ze porównasz jakąś wypasionego lampowca w otwartej z malym tranzystorowcem z zamkniętej. Choć w sumie nawet takie porównanie daloby Ci jakiś obraz

Ja bym się skłąniał raczej ku oboduowie pół-otwartej bo chyba przy skrzypcach nie jest potrzebny bas a raczej precyzyjna otwarta srednica. Obudowy zamknięte weszly do przemyslu gitarowego kiedy powstalo zapotrzebowanie na bardziej tłuste brzmienie z dobrym basem [piece Marshall]

[mam nadzieję że coś pomogłem]