• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

[3-drożne] Pioneer CS-555 w nowych skrzynkach

  • Autor wątku Autor wątku Raf
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia

Raf

Rejestracja
Lis 22, 2009
Postów
152
Reakcji
0
Lokalizacja
Opole
Witam wszystkich,
Razem z tatą postanowiliśmy zrobić kolumny. Jako że budżet był stosunkowo mały to kupiliśmy używane kolumny. Obudowy były poniszczone, na szczęście głośniki w dobrym stanie.

Założenia:
Nauka przy budowaniu kolumn, również przy dostrajaniu BR. Na drugim planie znalazło się brzmienie, bas i reszta.

Obudowa:
Oryginalnie było ok. 35l. W wyniku małych pomyłek zszedliśmy na 32l. Wykonana z płyty MDF 16mm oklejoną w prasie fornirem orzech krajowy. Wszystko cięte na 45* i klejone stolarskim Kleiberitem 303. Środek uszczelniany klejem termotopliwym. Malowane lakierem półpołyskiem. Otwory pod głośniki wycinane cyrklem + frezarka. Terminal z alledrogo. Jakość wystarczająca, gniazda podobno pozłacane :D Na froncie i z tyłu są skosy 45*, czego nie było w obudowie pioneera. Bass-reflex ze znanego sklepu, średnica 50mm, strojony precyzyjnie jig'iem na 49Hz. Strojenie nie jest wysokie i nie jest niskie, na wykresie starałem się uzyskać prawie idealną wysokość dwóch pik. Pierwsza jest kilka Ohmów mniejsza od drugiej, dzięki czemu tunel nie jest w pełni wykorzystywany, ale z drugiej strony nie mamy dudnienia jak w chińskich creativach i logitechach. Pod kolumną są naklejone kwadratowe filce, żeby kolumna niczego nie rysowała i na odwrót.

Zwrotnica:
Zwrotnica była oryginalna. Pioneer nie wysilał się w latach 90' i 200x. W tańszych modelach dawał proste zwrotnice pierwszego rzędu (można powiedzieć, że nawet nie pierwszy). Na wysokotonowy i średniotonowy zakładali kondensator elektrolityczny (!) bipolarny. Mogli się postarać i przynajmniej dać cewkę na wysokotonowy. Założenie jest takie: jak odpalę przedwzmacniacz (na tą chwilę brumi i wzbudza się gdy jest podlaczony do komputera) to spróbuję swoich sił w budowaniu zwrotnic w SW. Mam nadzieję, że wyciągnę więcej z tych kolumn.

Brzmienie:
Czyli to co najważniejsze :biggrin: Zacznijmy od wysokich: wysokotonowy strasznie kłuje w uszy. Gdy słucham na amplitunerze na godzinie 15 to nie można się obejść przy korekcji wysokich tonów - oczywiście zmniejszam ilość. Średniotonowy szczerze mówiąc daje rady :) Niskotonowy ma około 20cm średnicy. Bez wytłumienia tragedia: niskie się zlewały, przy gitarze basowej było jedno wielkie mulenie. Testowałem kilka wariantów: filc, wata poliestrowa i twardy filc. Dla testów łączyłem ze sobą różne warianty iii... stwierdziłem że najlepiej gra z filcem 15mm. Bas jest szybki, dobrze uderza, jak ma zejść to zejdzie i słychać, ale już nie ma takiej efektywności. Nic już nie muli :) Słuchać wyraźnie każde uderzenie w struny basówki oraz gitarę.
Podsumowując: Gdyby nie wysokie tony to byłoby bardzo dobrze.

Ceny:
głośniki kupiłem bardzo okazyjnie, bo bez obudów, cena to rzecz indywidualna, każdy może kupić za inną cenę
płyta - mój tata ma stolarnię więc kupuje w hurtowni całe płyty. Nie jestem w stanie powiedzieć ile by kosztowała
fornir - jak wyżej
klej i inne duperele - jak wyżej
terminale: 2x3zł + przesyłka
bass-reflexy: 2x5zł + przesyłka
filce: 4zł, ale to było chyba za 40szt, ja potrzebowałem 8.


Podziękowania:
-Mojemu tacie, za to że zgodził się pomóc w budowie i poświęcił tyle czasu, gdy ja miałem egzaminy oraz że słuchał "Zrobię to później, bo nie mam jeszcze elementów/czasu"
-kilku osobom z forum, które odpisywały na moje nudne pytania :)
-użytkownikowi tom3kk, za udostępnienie hostingu, bez tego nie mógłbym rozwijać swoich zainteresowań oraz wrzucić tych zdjęć


Dziękuję za każdą konstrukcyjną opinię, krytykę też postaram się przyjąć na klatę, a na pytania chętnie odpowiem :)

555-1.jpg

555-2.jpg

555-3.jpg
 
Dziękuję :)

masz jakies zdjecia nieudanych laczen?

Tzn. jakich? W sensie, że nieudane połączenie między liśćmi czy między płytami? Liście były szerokie, więc nie było łączeń, a płyty pasowały niemal idealnie. Oczywiście jest mały problem, bo w szlifierce był za miękki talerz i są drobne przeszlifowania pomiędzy rantami 45* i płaskimi powierzchniami. Na szczęście mdf był w kolorze forniru i nie widać to tylko z bliska.
 
Bardzo podoba mi się sposób oklejenia. Ciekawie komponuje się ciemny "wzór" forniru z wysokotonówką i jasnymi brzegami kolumn. Pierwsze zdjęcie :)

Gratuluję !
 
Dziękuję Żółwik. Pasowało odrazu :) Teraz będzie głębsza woda - 3way na planie trapezu, pochylone ścianki, poliester :)
 
Powrót
Góra