• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Podejrzane wyniki z Speakerworkshop.

Rejestracja
Mar 1, 2005
Postów
104
Reakcji
2
Lokalizacja
Warszawa
Podejrzane wyniki z Speakerworkshop.
Witam.
Zainspirowany tutorialem Yoshiego z audiomania.info zmontowałem sobie

JIGa. Zacząłęm mierzyć swoje głosniki, cztery sztuki Tonsil GDN

13/40/4. Ale coś mi się tu nie podoba:

Oto dane producenta:
Fs 53
Vas 10.7
Qms 4.51
Qes 0.36
Qts 0.33
Re 6.5

Wyniki jakie uzyskałem mierząc głośnik za pomocą woltomierza, rezystora

i obudowy o znanej objętości:
Fs 53
Vas 8.87
Qms 4.3
Qes 0.44
Qts 0.4
Re 6.5

I wyniki z SpeakerWorkshopa z zastosowaniem metody dodanej masy:
Fs 59.7
Vas 8.48
Qms 6.1
Qes 0.47
Qts 0.44
Re 6.54

Niepokoi mnie przede wszystkim wynik częstotliwości rezonansowej

uzyskany w SW. Oporności w JIGu po jego złożeniu sprawdzałem

wielokrotnie omomierzem tak jak opisano w artykule. Pomiary wykonywałem

wiele razy, rozłączając, podłączając i kalibrując JIGa. Za każdym razem

wyniki identyczne. Wszystkie cztery głośniki mają podobny rezonans.

Wykresy impedancji wychodzą ładne i wyraźne. Okablowanie mam solidne, a

jego oporność podczas kalibrcji wychodzi w okolicach -30 -150 miliomów.
Rezystor 4 omy mierzyłem mostkiem RLC z dokłądnością do dwóch miejsc po

przecinku. 16 omów z dokładnością jednego miejsca po przecinku.
Głośniki wygrzewałem. Używam SB Audigy2. Próbkowanie ustawiam na 44kHz

i wielkość próbki na 65536.
Czy można ufać tym wynikom z SW?
Wydaje mi się że wyniki uzyskane za pomocą woltomierza, rezystora i

obudowy o znanej objętości są bardziej wiarygodne.
 
moze mialeś zle odmierzoną wagę masy dodanej albo zle przytwierdzoną? najlepiej przyklejać plastelinę odważoną.
 
Nie, to nie ma nic wspólnego z masą. Taki wysoki rezonans (59Hz) wychodzi przy pomiarze free air.
 
mecedo napisał:
Nie, to nie ma nic wspólnego z masą. Taki wysoki rezonans (59Hz) wychodzi przy pomiarze free air.

czyli po prostu odczytany z wykresu impedancji... w takim razie abo nie wygrzany (ale po spada tylko zazwyczaj jakies 3 hz lub boze zablokowales przepłymw powitrza z drugiej strony membrany czymś....
 
A jak mierzyles to glosnik lezal na blacie czy trzymales go ręką czy przykreciles do czegos, bo to ma znaczenie, przynajmniej na moim LW 800 miało.
 
Przede wszystkim metoda masy dodanej jest gorsza ze względu na konieczność dokładnego zmierzenia masy i dokładnego przytwierdzenia ciężarka. A co do częstotliwości rezonansowej, to tutaj bardzo ważne jest mocowanie głośnika. Powinien być on zamontowany sztywno (przytrzymanie lub dociśnięcie ręką nie wystarczy), dobrze by też było, gdyby głośnik miał zagwarantowany swobodny przepływ powietrza wokół siebie. Przykładowo przyciśnięcie głośnika do podłogi nie jest dobre, bo ani nie jest on sztywno zamocowany, ani nie ma swobodnego przepływu powietrza od spodu membrany. Zwłaszcza, jeśli nabiegunnik jest wentylowany.
 
Głośniki wygrzewałem dwa dni Cooleditem na 50Hz i 60Hz.
Masa jest umocowana ok, bo wykres impedancji z dodaną masą jest gładki, bez pików.
Masę znam perfekt, kładę dwie dwuzłotówki. Na stronie NBP jest podana masa z dokłądnością do 1/100g. Ale tu nie chodzi o dodaną masę, tylko o rezonans w free air.
Głośnik leży na blacie. Ale próbowałem trzymać w powietrzu, przed oknem i to samo.
Wydaje mi się że leży stabilnie, bo on jest bardzo ciężki. Ma naprawdę duży układ magnetyczny. Z doklejonym pierścieniem magnetycznym.
Może wina leży po stronie Audigy. W weekend zrobię sobie kabelek do skalibrowania różnicy kanałów i z kabelek z rezem 10k by zmierzyć impedancję karty muzycznej. Może wtedy poprawią się wyniki.
 
Ja przy pomiarach free-air trzymam glosnik w reku. Na pewno nie mozna klasc na stole zreszta wiekszosc glosnikow ma otwor wentylacyjny w magnesie ktorego nie wolno zaslaniac.
Pmiar przy dodaniu masy jest o tyle uciazliwy ze trzeba podac srednice membrany z ktorej program liczy efektywna powierzchnie czynna. I tu jest problem bo do konca nie wiadomo czy mierzyc sama membrane czy z polowa zawieszenia. Dlatego jestem zwolennikiem pomiaru w znanej objetosci. Od razu mozna sprawdzic czy WinIsd przy wpisaniu parametrow i takiej obudowie pokaze taki sam rezonans.
Rozbierznosc wynikow Fs moze byc tylko spowodowana zakluceniami czyli poszarpanym wykresem impedancji albo polozeniem glosnika na stole ktoremu zasloni sie tym otwor wentylacyjny. Wazne zeby przy pomiarze impedancji panowala cisza bo glosnik jest tez mikrofonem i glosne dzwieki generuja napiecie w cewce i falszuja pomiar.
A co do roznyc wartosci Qts to ja juz sobie dalem spokuj z tego typu pomiarami. Kolejne pomiary daja Qts rozbierzny w granicach czasem wiekszych niz +-0,01 co zmienia znaczaco modele strojenia zwlaszca b-r. Jesli doda sie do tego rozne przyzady pomiarowe to odchylki sajeszcze wieksze tak samo jak rozrzuty miedzy glosnikami.
Lepiej mierzyc charakterystyke glosnika w obudowie niz same parametry ktore nie wiele mowia o glosniku.
 
czy jak mierzysz parametry TiS za pomocą rezystora to korzystasz z liczb zespolonych ?? Z=-jXc+jXl+Re albo A*e^[j*w*arctg(im/re)]


ja bym wierzył wynikom z SW co jak co ale Fs napewno pokazuje dobrze (takie jak ma w danej chwili głośnik) 7Hz jak na tonsila to i tak mało :)
 
No nie. Akurat zmierzenie rezonansu głonika przy pomocy rezystora jest bardzo proste. Trzeba połączyć szeregowo rezystor z głośnikiem i znaleźć dla jakiej częstotliwości jest minimum napięciowe na zaciskach rezystora.
Według mnie to jest prosta i skuteczna metoda.
 
nie do końca bo głośnik to nie rezystor..... "wyniuchałeś" miejsce gdzie wartość rzeczywista rezystancji przyjmuje makismum niekoniecznie musi to być dokładnie max impedancji
 
Problemem może być metoda pomiarowa. Dziwne jest że ten sam głosnik, mierzony przez znajomego, w clio metodą MLS i sin miał rózne paramtery dla obu metod i to w dosyć znaczący sposób. Metoda sin dawała paramerty zbliożne do produceta a MLS np. zawyzała fs. Zreszta wszystkie parametry były rózne.

To dopiero daje do myslenia ;).
 
Dlatego najlepiej olac TiS i zalatwic sobie sprzet do pomiaru charakterystyk w konkretnej obudowie.
 
Słuchajcie. A może to jest problemem:
Zmierzyłem omomierzem rezystancję na zaciskach wyjściowych JIGa i wyszło mi 8.5 oma. Natomiast jak kalibruję w opcjach, to mi SW pokazuję że rezystor referencyjny to 7.8 oma.
Miernik jest spoko. Jak mierzę nim rezystor 4 omy to pokazuje równo 4 omy. A jak mierzyłem tą czwórkę mostkiem RLC to wyszło 3.98 oma. Więc ten multimetr nie ma dużego błędu pomiarowego.
Wersję SW mam najnowszą ze strony audua.
Czy to może mieć wpływ na te dziwne wyniki?
 
Mam podobny problem tylko dużo większego kalibru :(


Pacjentem jest Visaton W170SC 8 ohm
wg producenta:
fs 36Hz
Qts 0,36
Vas 38L

wg moich pomiarów w SW:
fs 56Hz
Qts 0,7
Vas 18L

Użyłem metody masy dodanej, która podobno jest mniej dokładna, ale takie rozbieżności to raczej w błędzie pomiaru się nie mieszczą. Tym bardziej że pomiary Tonsilowskiego GDN20/60/3 dają różnice fs rzędu 2 Hz. Wygląda to tak jakby zawieszenie wyszło im "trochę" zasztywne. Co ciekawe pomierzyłem 4 zakupione egzemplaże i za każdym razem to samo. Najgorsze że głośnii z takimi parametrami nie przydadzą mi się do niczego. No chyba że ja coś robię nie tak, ale wykres impedancji jest wyraźny i gładki więc to chyba jednak głośniki są do kitu.
 
Powrót
Góra