• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Pomiarowy układ do własnych audio projektów

Rejestracja
Wrz 7, 2010
Postów
37
Reakcji
0
Lokalizacja
Stalowa Wola
Ta informacja jest podstawą aby poznać różne audio tranzystory
i jedynie dzięki temu można samemu projektować co się chce i
nawet na poziomie profesjonalnym. Dla elektroników to wszystko
jest zabawą, a początkujący mają możliwość stawiać pierwsze
samodzielne kroki i to nie na ślepo.
 

Załączniki

  • mtrdlin__143.gif
    mtrdlin__143.gif
    20.3 KB · Wyświetleń: 0
Kolejny bezsensowny post ''nowego''. Mozesz napisac o co ci chodzi?
 
Re:raven1985

Re:raven1985

Fajnie piszecie to co stanowi waszą podstawę profesji audio techniki to chcecie wyrzucić do śmiecia, widocznie tam gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść. Tak ta moja szczerość wygląda, jeśli nie jestem elektronikiem.
 
Tylko po co recznie punkt po punkcje badac charakterystyki tranzystorow skoro producent podaje je w notach katalogowych, dodatkowo robi selekcje pod wzgledem wzmocnienia. A my uzywajac tranzystorow w ukladzie badamy zmieksztalcenia calego wzmacniacza a one wlasnie zaleza od liniowosci tranzystora.
 
marek157, mogłeś to przedstawić w inny sposób bo to co naskrobałeś ostatnich tematach nie trzyma się kupy! I taki z tyłka wzięte zagadnienia
 
Re:scythe1123

Re:scythe1123

Audio tranzystory są podobne i jednego typu nawet bardzo i wystarczy je raz pomierzyć, chociaż różnią się dynamiką i tylko dlatego do dobrej rzeczy należy je sobie wyselekcjonować. Nie rozumiem krytyki dokładnej pracy i w ten krytyczny sposób myśląc rzeczywiście nie należy się wysilać a tylko kupić sobie gotową rzecz.
 
Posty marek157 wygladaja jak teksty wyciagniete z translatora google przetłumaczone z angielskeigo na nasz...
 
marek157, wybacz ale chyba na złe forum trafiłeś

To jest forum domowej dłubaniny, a nie fachowców w elektronice.

Musisz pisać bardziej przystępnym językiem.
Jeżeli chcesz się z nami podzielić wiedzą to bardzo chętnie ale po kolei a nie wyskakujesz tu z nie wiadomo skąd i z czym.
 
Odpowiedź

Odpowiedź

Czy to nie proste i tylko pomierzyć tranzystory i prostymi wzorami z ułamka liczyć sobie samemu schemat, jaki się chce. Dużo podałem swoich wiadomości i to normalne jeśli ktoś nie wszystko zrozumie to jest od tego forum lub pytanie do znajomego elektronika. Te proste audio wiadomości każdy elektronik widzi klarownie bez problemu i nie tylko elektronik, bo nie ma prostszej dziedziny elektroniki od audio elektroniki. Proponuje moje schematy ponieważ inne mają w klasie A stopnie przeciążone małym obciążeniem i kompensowane zniekształcenia doborem małego prądu kolektora w punkcie pracy a to nigdy daje najwyższą jakość i podobnie robili w sterowaniu się lamp elektronowych-ogólnie mistrze trudnych schematów i nie najlepszych.
 
Normalnie komedia

"Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się. Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie tych naszych, prawda, punktów, które stworzymy."

Jakbym ogladał Rejs
 
A według mnie opis jest dobry, wystarczy mieć nawet podstawy elektroniki i już wszystko zaczyna stawać się coraz bardziej przejrzyste. Audio elektronika to elektronika analogowa wiec całkiem zjadliwa.
 
piglet11 napisał:
A według mnie opis jest dobry, wystarczy mieć nawet podstawy elektroniki i już wszystko zaczyna stawać się coraz bardziej przejrzyste. Audio elektronika to elektronika analogowa wiec całkiem zjadliwa.
Wystarczy mieć podstawy elektroniki żeby zorientować się że to jakiś bełkot jest.
 
raven1985 napisał:
piglet11 napisał:
A według mnie opis jest dobry, wystarczy mieć nawet podstawy elektroniki i już wszystko zaczyna stawać się coraz bardziej przejrzyste. Audio elektronika to elektronika analogowa wiec całkiem zjadliwa.
Wystarczy mieć podstawy elektroniki żeby zorientować się że to jakiś bełkot jest.

Wystarczy znać zasady języka polskiego i wysławiania się, żeby zorientować się że to jakiś bełkot jest :mrgreen:

Jak już ktoś wspomniał to gadanie brzmi to jak z translatora kiepskiego.
 
Re: Odpowiedź

Re: Odpowiedź

:shock: :shock: :shock: :shock:

marek157 napisał:
ponieważ inne mają w klasie A stopnie przeciążone małym obciążeniem
:shock: :shock: :shock: :shock:
 
marek157 napisał:
tylko pomierzyć tranzystory i prostymi wzorami z ułamka liczyć sobie samemu schemat, jaki się chce

może źle to rozumiem, ale wynika z tego że jeżeli upali się jakiś tran, trzeba liczyć bynajmniej jakiś blok wzmacniacza na nowo więc troche porażka jak dla mnie :???: :shock:
 
Takie metody może były dobre w czasch gdy rozrzut wartości elementów był jak stąd do moskwy.
 
marek157 napisał:
Audio tranzystory są podobne i jednego typu nawet bardzo i wystarczy je raz pomierzyć, chociaż różnią się dynamiką i tylko dlatego do dobrej rzeczy należy je sobie wyselekcjonować.

I mam uwierzyc ze tym ukladem zmierzyles dynamike tarnzystorow? Pierwsze slysze zeby tranzsytory mialy dynamike???????????????????????

Mozesz to wyjsnic?

Tranzystory do celow audio to sa albo niskosygnalowe niskoszumne albo tranzystory mocy. W twoim ukladzie jedynymi tranzystorami ktore mozna nazwac audio to sa tranzystory mocy, ale co ma do tego dynamika to nie mam pojecia.

Wlasnie mi sie zal kolegi zrobilo bo sumie robi w elektronice audio to co i my, choc jego rozwiazania konstrukcyjne sa nie z tej epoki.

W sumie to sporo ludzi szuka wynalazkow dlatego proponuje zeby kolega marek157 zamiescil jeszcze raz sam schemat wzmacniacza i wspolnie omowimy jego dzialanie. A jesli sie wyda sensowny to zaczniemy go wykonywac i testowac. Na razie schemat jest nieczytelny, po powiekszeniu nie widac dokladnie wartosci elementow nie maja one numeracji wiec nie mozemy pytac o ich przeznaczenie. Prawdopodobnie kolega slabo sobie radzi z dzisiejsza technika wiec mozemy pomoc i przerysujemy schemat do np protela gdzie bedzie czytelniejszy i bedzie mozna zaprojektowac plytke.

I prosze juz o zakonczenie smiechow bo to do niczego nie doprowadzi.
 
Kolega boski, czytajac jego wpisy z tematu który trafił go kosza mało nie padłem ze śmiechu, prawdziwy kaznodzieja ! :twisted: :twisted: :mrgreen:
 
Powrót
Góra