• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

potencjometr n-kanalowy

Rejestracja
Sty 12, 2007
Postów
705
Reakcji
0
Lokalizacja
Okonek
znalazlem ciekawe rozwiazanie: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1091102.html
moze niezbyt subtelne ale chodzi tylko o zasade dzialania :)
w tme mozna dostac takie potki: http://www.tme.eu/katalog/potencjometry-suwakowe/4c1bf187071764447f6b53f84f1a6bcb.html

robil moze ktos z Was cos takiego? chyba najwiekszy problem byl by ze sparowaniem potencjometrow tak zeby kazdy kanal rowno gral

ciekawa opcja na tanie kino domowe, sa oczywiscie potencjometry cyfrowe ale to nie to samo ;) a w takim rozwiazaniu mozna latwo zaaplikowac silniczek i sterowanie pilotem

moze to byc ciekawa alternatywa dla potencjometrow 6 kanalowych za grobe pieniadze :) co sadzicie o tym?
 
Hehe, trochę toporny ten potek. Ciekawe ile trzeba siły żeby go przekręcić :smile:
 
napewno takimi nakrętami i gwintawanymi prętami nie zrobisz dobrego potka. Coś lżejszego albo inne rozwiązanie potrzeba.są potki stereo albo i nawet quasi Pokombinuj z ich osią jak je połączyć na jednej.

[ Dodano: 2009-01-12, 18:24 ]
http://www.allegro.pl/item518384676_potencjometr_6_kanalow_kanalowy_50k.html

to mi wygląda na taka przeróbkę. A jeżeli nie no to masz do kupienia bezprobelmu taki
 
Totalny niewypal. W sprzecie powyzej 2 kanalow stosuje sie tlyko i wylacznie potencjometry cyfrowe. Zreszta nawet w sprzecie 2-kanalowym potencjometr cyfrowy to i tak najlepsze rozwiazanie i w sumie nawet najtansze.
 
przecież wiecie jak to jest w świecie audiofili, wszystko co jest cyfrowe ma swoje szumy których trzeba się wystrzegać jak ognia :)
nie jedną taką opinie słyszałem, ten pomysł to tylko koncepcja dla dociekliwych, czego się nie robi żeby mieć coś niepowtarzalnego, cały urok DIY ;)

co do nakrętek i prętów gwintowanych - pisałem, że to był tylko przykład jak takie coś ma działać :] mam już pomysł jak to zrobić - bez centymetrowego pręta ;)

El_liero napisał:
są potki stereo albo i nawet quasi
wystarczy spojrzeć na cenę ;) http://www.loudspeakershop.eu/dactct24-stereo-c-217_240.html aż chce się żyć :lol:

co do tego potka z allegro, wiecie może skąd ten koleś mógł go mieć? na pierwszy rzut oka wydaje się ok ale może się okazać, że spora różnica jest miedzy kanałami jak to domowa produkcja a ktoś nie pomyślał o sparowaniu potencjometrów :)

[ Dodano: 2009-01-12, 21:27 ]
linki mi się pomyliły http://www.loudspeakershop.eu/dactct28-av71-c-217_242.html
 
w tme chyba są takie nie duże, montażowe potki, które można łączyć specjalnymi trzpieniami, tym się lepiej zainteresuj.
 
a moze pamietasz jakie to? wiem ze takie byly lae jaos teraz nie moge na nie trafic :???:
 
niedawno zamawiałem z tme, gdybym wiedział to bym wziął ;) charakterystykę można zmienić na "bardziej" logarytmiczną wpinając rezystor między suwak a masę
 
Ale one nei nadaja sie na potencjometry do regulacji glosnosci (chyba ze raz na stale przy uruchaminaiu wzmacnaicza np. właczony na wejsciu.. i tak bez sensu bo predzej wstawia sie dzielni z rezystorow).
Piher sprawdzony, robia dobre potki. ALe te i tak sa tylko nastawne, dostrojcze i to malo precyzyjne.
 
Kombinujecie jak konie pod górę. Skoro nie chcecie cyfrowego potka to zróbcie analogowy na jakimś OTA - jeden jednościeżkowy potek może sterować dowolną ilością kanałów. Dodatkowa zaleta: potek może być na nieomal nieograniczenie długim kabelku :)
Rozwiązanie nie powinno być drogie... pewnie ok. 5 zł na kanał (biorąc pod uwagę cenę OTA i potrzebnej niewielkiej ilości elementów biernych: 5-6 rezów i 2-3 kondy).
 
mozesz pokazac o co chodzi? znalazlem tylko jeden uklad z takim oznaczeniem ale to regulator dodatniego napiecia
 
Pawel S., OTA to nie oznacznie układu, a skrót od nazwy rodzaju układu elektronicznego: Operational Transconductance Amplifier - transkonduktancyjny wzmacniacz operacyjny. Na tego typu układach w dość prosty sposób można zrealizować regulację napięciową wzmocnienia. Poza tym na OTA można zrealizować także filtry regulowane napięciowo (to jako ciekawostka). Widzę, że chyba najlepiej będzie jak po prostu zaprojektuję i zrobię taki potek, a potem udostępnię dokumentację. Koszt prototypu będzie tak mały, że powinienem dać radę w ciągu kilkunastu dni przetestować układ. Co na to Forumowicze ? :lol:
 
Powrót
Góra