• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Preamp a raczej bufor lampowy

daniel69 napisał:
powiedzcie mi który z tych 2 lepiej ??
obojętnie... Jak chcesz coś z jajem to zrób pre nr3 bo te 2 w/w to raczej takie zabawki do pierwszego spotkania z lampami, a pre nr3 to już troszkę bardziej rozwinięty pre i coś sobą już reprezentuje...
 
no wlasnie to bedzie pierwsze spotkanie z lampami i chyba wykonam najpierw ktorys z tych 1-szych a za jakis czas cos lepszego...
 
Ja właśnie też przymierzam się do budowy czegoś lampowego i myślałem o tych buforach, ale krążą bardzo różne opinie na ich temat, często takie, że po ich wpięciu między źródło a wzmacniacz nie słychać żadnej zmiany dźwięku :roll:

Tylko, że to będzie moje pierwsze podejście do lampy.. Więc mam taki sam dylemat jak kolega daniel69 :razz:

Ja chciałbym zrobić to tak : przedwzmacniacz -> bufor lampowy -> końcówka, a gdy zamiast bufora zastosuję pre 3 to mogą być problemy z za dużym wzmocnieniem. Czy takie dwa przedwzmacniacze nie będą się ze sobą "gryźć" ?

I jescze jedno, tak na marginesie, nie ma nigdzie gotowych płytek pod pre3 ?
 
Będą się "gryść". Kiedyś pkecz z AS robił zbiorowe zamówienie ale niestety to było dawno i jedynie teraz z drugiej ręki
 
Poprawiam przedmówce.. Jeśli skontaktujecie się z użytkownikiem pkrecz na AS to on ma jeszcze pare kompletów tych płytek.. Można poskładać na nich pre nr3.. Sam kupiłem u niego te płytki i też jest to moje pierwsze spotkanie z lampami.. Jeśli któryś z Was będzie miał problem ze złożeniem to poprostu pisać na forum i tyle.. Lepiej zrobić raz a dobrze a nie bawić się z buforkami... Pozdrawiam
 
Testuję już nr 3 od kilku miesięcy. Efekt jest taki, że po załączeniu bufora nie czuć różnicy w dźwięku. Czuć po wyłączeniu. Dźwięk staje się płaski. Jednak ten buforek podkreśla wokal, dźwięk staje się jakby pełniejszy. Nie spodziewajcie się jednak, że puszczając przez to jakieś Lady GAGA odczujecie różnicę. No i oczywiście kwestia głośników i pozostałego sprzętu ma tu wpływ na ostateczny efekt.

Na obrazku mój Nr3 na ECC82
 

Załączniki

  • 2_496.jpg
    2_496.jpg
    21.7 KB · Wyświetleń: 0
Japsystem, świetnie wygląda. Opowiedz coś więcej o obudowie.

Ja też bym był zainteresowany pre lampowym do Uni.
 
Wygląda rewelacyjnie :smile:

Ktoś inny kiedyś poruszał temat problemów pre3 z uniampem, wynikających z za dużego wzmocnienia. Trzeba było maksymalnie ściszyć potek preampa a wtedy kanały grały nierównomiernie. Dlatego ja myślałem o zastosowaniu lamp 6N6P mających mniejsze niż ECC88 wzmocnienie (20x / 33x). Wystarczy zmienić pare rezystorów, mocniejsze trafko i powinno śmigać. Chyba, że jest jakaś lepsza opcja do UNIego ?
 
Uniamp czy nie to preamp nie moze miec duzego wzmocnienia bo jako calosc wyjdzie duza czulosc i praktyczna regulacja glosnosci skupi sie na poczatku skali gdzie potencjometr ma duza rozbierznosc. Dlatego nie wiem kto konstruuje preampy z tak duzym wzmocnieniem.
A mozna je ograniczyc na dwa sposoby, pierwszy w ukladzie pracy samej lampy wtedy jednak moze sie okaza ze jej znieksztalcenia (czytaj brzmienie) bedzie za malo slyszalne. Wiec druga opcja to ograniczyc sygnal dzielnikami na wejsciu i/lub wyjsciu. Dzielniki trzeba dobrac z glowa zeby nie byly na zbyt wysokich impedancjach bo beda szumiec albo za niskich bo obciaza zrodlo lub sama lampe.

Nie ma problemow ten kto robi wtornik lampowy bo ten ma wzmocnienie ok 1. Lampy mozna zasilac juz napiecie od 24V wiec zabawa z wysokimi napieciami tez nie jest konieczna. A jak ktos lubi pozadne wysokie napiecie zasilania to mam specjalny stabilizator do lamp, ze stabilizatorzem zarzenia i sekwencyjnym zalaczaniem napiec wydluzajacym zywotnosc.
 
Powrót
Góra