Mam problem z Bluray HK BDP10, rok temu coś w nim siadło i nie chcial oddać płyty, zacinał się całkowicie i na nic nie reagował pomagało tylko wyłączenie z gniazdka. Potem znowu można było uruchomić i jak się film uruchomił to leciał chwilę ale wystarczylo dotknięcie przycisku na froncie albo pilota i znowu zwiecha. BR poszedl do "osiedlowego eksperta" a ten powiedział że coś z płytą i on nie jest w stanie stwierdzic co nie dziala bo to sie wymienia w calosci i mam sobie sobie kupic nowy. Szukalem dluzszy czas sprawnego BR z pokiereszowana obudowa bo moja jest w stanie idealnym ale nic nie znalazlem.
BR przelezal w pudelku rok i dzisiaj przy sprzataniu tak mnie cos tknel zeby uruchomic go I DZIAŁA!
Problem pewnie nie zniknal tylko ukryl sie na chwile pytanie tylko co dalej mam robic? Hot air? Jakis kondensator?
Wizualnie plytka wyglada ok, nic nie popalone nic nie spuchniete nic nie wylane.
BR przelezal w pudelku rok i dzisiaj przy sprzataniu tak mnie cos tknel zeby uruchomic go I DZIAŁA!
Problem pewnie nie zniknal tylko ukryl sie na chwile pytanie tylko co dalej mam robic? Hot air? Jakis kondensator? Wizualnie plytka wyglada ok, nic nie popalone nic nie spuchniete nic nie wylane.