• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Słuchawki, co po CALach

Rejestracja
Lis 21, 2012
Postów
39
Reakcji
0
Lokalizacja
krk
Witam, mój brat szuka słuchawek ponieważ padły mu Aruvany live.

Napisze co mi powiedział i czego szuka.

Cena to okolice ~200zł

Napędzać je będzie Nexus4 ale przede wszytkim Audigy 4 bez wzmacniacza (95% czasu)

Słuchawki przeznaczone do kompa, gry, komunikacja, muzyka

Jeśli chodzi o rodzaj muzyki to praktycznie wszytko z naciskiem na Hip-Hop oraz Rock (nightwish, Offspring, Guano Apes, Skillet), ale też nie pogardzi dance, pop, club.
Jakość dźwięku to spotify

Z creatiów był zadowolony, fakt mogły by być troszkę większe ale ogólnie bardzo chwalił te słuchawki i oczekuje czegoś co nie zagra gorzej a przy okazji będzie w miarę wygodne i wytrzymałe ponieważ drugim użytkownikiem jest jego 6 letnia córka.
 
a może ktoś się jeszcze odnieś do tych modeli AKG K520, Superlux HD-668b, superlux 660 i superlux 669 jak wypadają na tle cal i hd330
 
powiedzmy że dźwięk z cal mi dość odpowiadał, góra była idealna dla mnie , dół mógłby być troszkę "głębszy". Ogólnie lubię trochę cieplejsze barwy. Z odsłuchaniem to już wielki problem :/, choć tak by było najlpiej, niestety nie wchodzi w rachubę więc muszę się zdać na Was

do tego nawet Cale zachowywały się inaczej pod audigy a inaczej pod nexusem, na plus dla tego drugiego
 
HD330 w swojej cenie są rewelacyjne, ale więcej dołu niż CALe nie będą miały. Za to mają przewagę nad resztą pasma, chociaż też nie są to różnice kilku poziomów. Po prostu niedrogie fajne słuchawki.
 
coś czuje że czeka mnie ciężki:> wybór

dobra jeszcze jedno pytanie czy ta śmieszna audigy 4 da sobie rade z hd330 , toć po parametrach wydaje mi się że aby to zasilić potrzeba nie lada zabawki:glare:?
 
A ja sie podczepie pod temat i zapytam jaki kabel i wtyk kupic do CAL? Kuzyn poprosil mnie o naprawe przewodu, bo jeden sie uszkodzil wiec jak juz zmieniac, to na cos co bedzie lepsze. Pomozecie koledzy?
 
Ja kupiłem kiedyś taki wtyk: http://www.ceneo.pl/9241836
Wprawdzie nie do CALi, no ale co to za różnica ;) Fajna sprawa, dosyć masywny, stabilnie siedzi w gnieździe, nie miałem z nim problemów bo ta nakrętka nie pozwala tak wygiąć kabla (poprzednie chińczyki psuły się dość szybko).
 
jakoś nie ufam gamingowym sprzętom, cały czas bije się z myślami 330 vs superlux hd 669, jakby ktoś miał jakieś spostrzeżenia to jestem otwarty:flapper:
 
Miałem AKG i dołu im raczej nie brakuje, niestety cisnęły mnie w uszy ze względu na małe pady , później przesiadłem się na Brainwavz HM3 - zdecydowanie lepiej , szczególnie po lekkim wytłumieniu padów. Superluxów niestety nie posiadam więc nie porównam.
 
jakoś nie ufam gamingowym sprzętom, cały czas bije się z myślami 330 vs superlux hd 669, jakby ktoś miał jakieś spostrzeżenia to jestem otwarty
Z moich do doświadczeń słuchawkowych wynika, że jeśli w grę wchodzi długotrwałe przesiadywanie w słuchawkach, to albo zamknięte wokółuszne na welurowych lub skórzanych (żadne plastiki!) padach albo bardzo lekkie nauszne portable (Koss PortaPro, v-Jays). I szczerze polecam to drugie rozwiązanie mając na uwadze 6 latka. Każde inne na dłuższą metę w moim przypadku powodowały dyskomfort (w tym i np. HD330).
 
Też mam ten problem. Obecnie w posiadaniu chwalone Philipsy SHP 2500, które są 3 krotnie tańsze niż powinny być (jakość) wobec czego zaokrąglając, że mają granie za te ~ 200 zł... - nie wiem co po nich :D aj lof ciepłe brzmienie :D
 
Zakupiłem 681 EVO MKII, wiec napisze co o nich myślę, ale zaznaczam że nie jestem audiofilem i są to moje prywatne spostrzeżenia w większości odnoszące się do cali które użytkowałem kilka lat

Jakość wykonania:
uważam że że Cale są troszeczkę lepiej wykonane, plastik sprawia wrażenie materiału z wyższej półki ale nie jest to jakaś ogromna przepaść, miło że do zestawu dają drugie poduszki na uszy.
Kabel jest dużo grubszy niż w Calach, ale za to bardzo sztywny a mini jack wygląda tandetnie (przynajmniej wizualnie), natomiast na plus jest to że łatwo go zmodować ponieważ jest odczepiany przy samej muszli.

Odsłuch:
Pierwsze wrażenie po podpięciu do realteteca 889A było słabe, słuchawki grały dość cicho w odniesieniu do Aruvan, góra wydawała mi się ostra a środek sporo cofnięty, do tego niskie były bardzo podbite , ciężkie i zimne, nie zrobiły na mnie szokującego wrażania choć grały dość poprawnie (czyżby aruvany wysoko poprzeczkę zawiesiły?), prawdziwy odsłuch zaczął się w domu po parunastu godzinach wygrzewania.

Wyciągnąłem gąbki, oraz zmieniłem poduszki na gąbkowe czy tam welurowe, podpiłem pod kartę audigy 4 sb610, słuchawki wyraźnie odżyły i zaczęły grać przywozicie, środek znacznie się poprawił i wyrównał w stosunku do niskich i wysokich. Wysokie bardzo mi sie podobają teraz są bardziej szczegółowe niż aruvany bardzo uwydatnia dźwięki takie jak talerze, grzechotki czy szepty, zauważyłem kilka detali na znanych mi kawałkach których nie słyszałem na calach (nie że ich nie było tylko po prostu zlewały się w resztę tu są wyraźnie wyeksponowane), średnie są poprawne choć jest i tak trochę za mało jak dla mnie.
Natomiast dół jest zupełnie odmienny od Cali, Bas jest mocno wyeksponowany ale jest też dużo bardziej kontrolowany, jest taki szybki zimny podczas gdy w Calach był ciepły i taki "zwalisty", tu moje indywidualne preferencje przesuwają się w stronę aruvan.

Podsumowanie.
Zacznę od tego ze jeśli ktoś szuka podobnego grania jak w calach to tu go nie znajdzie, te słuchawki grają bardzo rożnie w mojej opinii, natomiast i tu i tu poprawnie jak na tą cenę.
Mam wrażenie że z Evo wyciągniemy więcej detali oraz bardziej będziemy mogli wychwycić pojedyncze instrumenty w utworze. Bas jest w evo jest bardzo mocny ale mniej efektowny niż w calach. Jakbym miał na wykresie przedstawić moje odczucia to cale grają ciepłym podbitym basem a dalej dość równo do końca, natomiast Evo coś na wzór litery U z tym że niskie są zimne i ciężkie podczas gdy w calch takie grube i ciepłe. A i zapomniałem 681 ggrają bardziej przestrzenie niż Cale, w pewnym momencie miałem wrażenie że znajduje sie w sterylnym pomieszczaniu a dźwięk mnie otacza. Jako że słucham rożnej muzyki, to niektóre utwory dużo lepiej brzmią na evo inne na aruvanach, jakbym miał ponownie wybierać to zapewne dalej miałbym problem dlatego ogłaszam remis :D

Mam nadziej ze komuś pomogłem, jakby ktoś chciał coś więcej wiedzieć to pisać w miarę możliwości postaram się pomóc
 
Brat zakupił 681 EVO MKII a ja zakupiłem superlux HD681 cena 100zł z wysyłka.

Jakość wykonania:

Słuchawki za tą cenę są dobrze wykonane plastiki sprawiają wrażenie solidnych, brak regulacji pałąka aczkolwiek uważam że jest ona zbędna ponieważ słuchawki są bardzo wygodne i trzymają się przyzwoicie. Przewód gruby i miękki jak dla mnie trochę za długi 2m. "Skóra" na padach gruba i twarda przy dłuższym użytkowaniu okolice uszu zaczynają się pocić.

Odsłuch:

Tutaj miłe zaskoczenie, słuchawki grają równiej niż EVO ale bas nadal lekko podbity. Ciepła barwa, niskie tony nie schodzą zbyt nisko za to są szybkie i kontrolowane. Wysokie tony nie sypią piaskiem ale nie są b. szczegółowe.

Za tą cenę nie spodziewałem się aż tak dobrego odsłuchu i wygody. W zestawie dostajemy woreczek na słuchawki i przejściówkę z gwintem na dużego jacka. Opakowanie najniższych lotów kawałek tektury owalony folia :)

Dodam że byłem w markecie nie dla idiotów i w salonie denona i żadne słuchawki a było ich sporo do 200 zł nie grały tak dobrze jak te.
 
Ostatnia edycja:
A może KOSS UR-40 . Bardzo budżetowe rozwiązanie , ale nie do końca bezsensowne. Są to słuchawki wokółuszne i otwarte co nie męczy przy dłuższym słuchaniu. Cena pozwala także ze spokojnym sercem dać je dziecku. A Cal'e potwierdzam bardzo przyjemne i wygodne słuchawki - jedynie co to mógłby być kabel grubszy i troszkę dłuższy.
 
Powrót
Góra