Kupiłem jakoś rok temu te kolumny, oddzielnie obudowy, oddzielnie głośniki, wytłumienie i zwrotnice. Wszystko oryginalne. Głośniki to MW16P4 i TW29R. Po złożeniu tego ustrojstwa, byłem w totalnym szoku jak to kiepsko gra. Myślałem, że trzeba to wygrzać, ale nic z tego. Nic nie ulegało poprawie. Myślałem, że może ma za słaby wzmacniacz, ale to nie o to chodziło. Mam Harman Kardon PM 665Vxi i Yaqin MS30L i inne. Na żadnym wzmacniaczu nie grało to dobrze. Kable jakich używam, to Chord Odyssey, a interkonenty to KCSa moim zdaniem super kable. Zmieniłem okablowanie w tych Arach na Jantzen Audio linka posrebrzana i to wstępnie lekko pomogło, ale dalej było zamulone i w ogóle nie było sopranów, czyli góry. Dopiero jak poznałem człowieka, który bardzo dobrze zna się na Audio, wszystko się zmieniło. Przesłałem mu zdjęcia zwrotnic i polecił mi pozmieniać co nie co. Polecił mi zmianę kondensatorów z Jantzen Audio na Mundorf M-Cap i wywalenie jednego rezystora. A i oczywiście wymiana rezystorów na dobre. Jednak po jakimś czasie spróbowałem jeszcze jednej kombinacji i wymieniłem Mundorfy na Chinkie kondensatory Nevenbi. Zmiana brzmienia jest taka, jaką chciałem uzyskać.Na Mundorfach było za dużo basu i za mało przestrzeni na wysokich. Teraz jest bardzo dobrze. Wręcz genialnie. Polecam te kondensatory bez dwóch zdań. I nie jestem żadnym przedstawicielem tej firmy, tylko trafiłem przez przypadek na ich produkty. Mam drugą parę kolum podstawkowych Warfendale Evo 2.1 i tam są kondensatory Bevenbi. To mnie zaciekawiło, że taka Angielska firma wsadza w swoje kolumny chińskie kondensatory. Ale to nie są byle jakie kondensatory. Ludzie co nie słyszłą różnicy pomiędzy kondensatorami, kablami głośnikowymi nie mam zamiaru przekonywać, niech słuchają na najtańszych miedziakach. POzdrawiam i dziękuję za przyjęcie do Grupy.