• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Seas 27TFF czy Vifa DX25TG-05-04

Rejestracja
Cze 24, 2004
Postów
2,238
Reakcji
0
Lokalizacja
Warszawa
Szukam jakiegoś szczegółowego aczkolwiek nie krzykliwego wysokiego. Od razu zaznaczam że nie lubię kopułek z aluminium/magnezu. Natomiast tytan jak najbardziej ( tylko chyba nic tytanowego w cenie do 150zł nie znajdę :(

Jak na razie mam dwóch faworytów Seas 27TFF i Vifa DX25TG-05-04

Tego seasa znam ale może Vifka lepsza??
 
Sound Wave, najlepiej odsluchac bo zaraz zaczna ludzie pisac jaka to Vifa jest ostra a Seas jakistam. Co z tego jak kazdy ucho ma inne :P. Posluchaj i przekonaj sie sam, w warszawie na pewno masz taka mozliwosc
 
kurcze, jakimś cudem przeczytałem że szukasz czegoś krzykliwego co wraz z Twoim gustem muzycznym w dużej mierze rockowym całkiem do siebie pasowało ;)

Bawiłeś się z XT25 ?
Seas potrafi zagrać fajnie jak można było usłyszeć na tegorocznym AS, jednak nie ze wszystkim i nie z każdą zwrotą :)
 
tu sporo zależy od zwrotki (robiłem kiedyś komuś projekt do 27TFF i PL14) i powiem wam że kilka opcji sprawdziłem zanim głośniki nabrały tego życia :)

Takero - mam jakiś uraz do alu (wszystkie aluminiowe głośniki niskośrednie i wysokie z jakimi miałem do czynienia kompletnie mi nie pasowały) a te tańsze usherki właśnie z niego zrobili:/
 
Ew. wepchać się w Ushera T9930. Coś pośredniego pomiedzy naturalnami seasami a ocieplonymi xt25.
 
27TFF jest bardzo fajny, można nisko ciąć, wpada w ucho, w bezpośrednich odsłuchach wypada lepiej niż G20SC, ale skoro budżet jest do 150 to wziąłbym, kierując się pomiarami i opiniami Zapha i paru innych 27TDFC.
 
Esho go ma jesli sie nie myle
Zdaje się, że tak, BTW jeszcze lepszy byłby TDF, ale polink nie ma go standardowo w ofercie. I jeszcze jedno podobno aluminiowy TGFC gra wyjątkowo delikatnie i wogóle nie przypomina alu, zresztą ma rewelacynie niskie zniekształcenia, dużo niższe od TDFC, o vifie DX nie wspominając.
 
Ja bym poszedł w XT 25 , trudniejszy w aplikacji ale dla Sound Wave'a to nie bedzie problem a są duże możliwości dobrania brzmienia. Przy tym głosniku mozna uzyskać bez problemu zakres od ostrego do szczegołowego a zarazem łagodnego ;).
 
Rfck napisał:
Mówisz o Usher UA-025 ? BO jeśli tak to sięnie zgodzę ;-)
miałem go, hmmm rok temu ? Dwa może i wiem co mówię ;)
Zresztą ktoś z forum odkupił ode mnie cały zestaw głośników...
 
Ja mam teraz ;-) wystarczy zabawa ze zwrotką i można go złagodzić ;-) zależy od f podziału.
Poki co nie mam gotowej zwrotki ale jestem w fazie testów i też wiem co mówię ;-).
Kolejny przykład tego że nie da się za kogoś wybrać głośników bez odsłuchu ;-)
 
Powrót
Góra