• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Sony TA-8650 - warto odkupic za 50zl?

Pawel S.

Administrator
Członek ekipy
Rejestracja
Cze 24, 2004
Postów
24,608
Reakcji
128
Lokalizacja
Koszalin/Warszawa
kolega dostarczyl mi do naprawy wzmacniacz Sony TA-8650
jest to staruszek ale z bardzo wysokiej seri.
po paro godzinnej zabawie okazalo sie ze dziala tylko jedna sekcja i zasilacz :P
w dodatku brakuje jedej koncowki mocy...
lezy u mnie troche i koledze jakos niechce sie go odebrac.
jak myslicie - oplaca sie go odkupic za 50zl?
w zasadzie to nawet niemam zamiaru go naprawiac tylko wykozystac trafo (napiecia glowne to -/+ 60V) oraz np duze potki alpsa ktorych tam troche jest :P

dane wzmacniacza
http://www.thevintageknob.org/VFET/TA8650/TA8650.html

real foto wkleje wieczorem bo musze sie do niego dokopac.
 
no znowu czepiasz sie szczegolo :P
na wtornym jest kilka uzwojen. po wyprostowaniu jest dostepne +9V; +/-65V; +/-60V (te idzie na zasilanie tranow koncowych) oraz +/- 85V
pobor mocy o ile pamietam to 800W :P
kond podwojny wielkosci 1/3 ucietego konda samochodowego :P
 
Myślę że sammo trafo jest więcej warte :wink: Za taka kasę ja bym brał :smile:
 
czemu nie, do +-100v zasilanie, przyszłościowo, a na allegro za same płytki i ew budę więcej weźmiesz...
 
trafo, alpsy ewentualnie kond :mrgreen: Ja bym się nie zastanawiał:) Za taką kasę warto
 
gdybym mial kase to tez bym sie nie zastanawial...
ale teraz mam dylemat - ubezpieczenie czy wzmacniacz :P (bo przedluzenie prawa jazdy to jednak wiekszy koszt :roll: )
 
Pawel S.- ale sam pisałeś ze kolega po niego nawet nie zagląda.... :razz: wiec najpierw ubezpieczenie a potem 50 pln dla kumpla.... :razz: swoja droga alps'iki :!:
 
odwiezam temat po kilku latach...

z wielkim "bulem" rozbieralem ten wzmacniacz...


musze przyznac ze to najlepsza konstrukcja jaka mialem zaszczyt rozbierac
budowa modulowa, wszystko najwyzszej klasy
ten wzmacniacz ma takie funkcje o ktorych nawet bym nie pomyslal!
szkoda ze jakis debil go zniszczyl...

tak wiec w "nadzieji" na lepsza przyszlosc postanowilem dac mu drugie zycie ;)

 
tak, jedna koncowka mocy jest kompletna - drugiej nie bylo
cos jeszcze z tego bys chcial?
obudowe, zasilacz i potencjometry sobie zostawiam...
 
spojrzalem teraz na stronke z pierwszego postu i na koncowke mocy
moja koncowka ma 3 pary tranzystorow a nie 4!
 
Powrót
Góra