• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

sporty walki

Rejestracja
Sie 29, 2004
Postów
144
Reakcji
0
Lokalizacja
kielce
witam wszystkich.
zastanawiem sie czy ludzie odwiedzajacy ta strone prucz zainteresowan opiasnych w poscie "moje drugie ja" interesuja sie sportami walki . ja od 5 lat trenuje kick boxing i zasatanawiam sie nad zmiana dyscypliny jesli ktos z czytelnikow trenuje badz trenowal cos fajnego to niech da znac co to bylo

pozdrawiem
 
W temacie moje drugie ja... wymieniłem Kung-fu Wu-shu.... treningi są ciężkie jak cholera i trzeba kochać tę sztukę żeby sie niezniechęcić..... sama sztuka jest bardzo widowiskowa i wymagająca... efektywność WYSOKA ! he dla porównania był u nas na treningu koleś co trenował 3 lata Kick boxing i musze Cię zmartwić ale nienadążał za rozgrzewką i marnie mu to szło... na następne trenini juz nie przyszedł... no ale moze ten K-B trenował jakoślipnie i dlatego tak było no ale nie wiem.... ja szczególnie Polecam Kung-Fu Wu-shu !!
 
po 3 latch mial problem z nadarzeniam zarozgrzewka nie wiem co to za koles ale hanbi wszystkich kick bokserow i bokserki nie wiesz czy jest jakas stronka gdzie mozna sie cos wicej dowidziec
 
dowiedzieć o Kung-fu Wu-shu ? no jest troche tych stron... z tym że nie piszą tam dużo konkretów ... wpisz w google wu-shu i szukaj.... a jakbyś miał konkretne pytania to wal...

co do tego kolesia to mówię jak było.... i musze przyznać że żadne karate teakwoondo czy inne nie dorównają naszym rozgrzewką (wiem bo słyszałem i widziałem inne)...

aha i nie zapomnij że kung-fu jest jedną z najcięższych i najbardziej wymagających sztuk walki.... własciwie to nie znam cięższej :P
 
jezeli chodzi o kick boksing,to ja po 3 miesiacach trenowania zmienilem moj czas na 1000m z najgorszego na 3 najlepszy w klasie w technikum, nie mysl ze kung fu jest takie ciezki, mam kolege trenuje w bernie, owszem mowi ze jest ciezko, ale bez przesady:) meczy sie jak kazdy..

kung fu o ile dobzre to rozumiem z jego opowiadan to nie tylko sport, to tez filozofia, jakies tai chi:) energie z drzew i takie tam bzdury, ale to pewniezalezy od zaawansowania szkoly

koles po 3 latach kickboksingu nie moze nie miec sily, no chyba ze to przy nintendo trenowal... ja serdecznie polecam boks, subtelny i techniczny sport, moze nie taki skuteczny jak kung fu:) ale mozna sie zakochac, jak jestes niewielki (Tak jak ja) to nic zlego sie nie stanie tobie ani twojemu mozdzkowi

serdecznie pozdrawiam
 
w takim razie jak twierdziszLynx, ze treningi sa takie ciezkie to moze powiesz cos wicej na ich temat i na jeszce jedno pytanko czy odbywaja sie sparingi i w jakim kontakcie a co do boksu to jest to sport bardzo podobny do kick boxingu wiec nie mam sensu teraz zaczynac tego trenowac
 
boks jest troszeczke inny niz kickboksing, moze niewarto:) salecie okazalo sie ze zupelnie inny (Z mistrza europy w kick boksingu do posmiewiska w boksie z tym swoim smiesznym blokiem ramieniem :) hehehe dorbe to jest) zupelnie inna filozofia walki, rzeklbym ze mnie agresywna, bardziejfinezyjna bo czym mniejszy repertuar ciosow tym bardziej tzreba dojscdo perfekcji w ich zadawaniu i unikani:)

codo kung fu,to wu shu jest na race? a shaolin bardziej na nogi stawiany nacisk? dobrzeto rozumiem? kung fu niezle jest:) ale moze sie nie spodobac porzejsciu z kickboksingu, mi sie nie podoba, takie bloki smieszne kolega mi pokazywal,delikatne jak odganianie muchy, roznica w ustawieniureki:) jakies przekrecanie przy odsuwaniu :)

pozdrawiam
 
moze i trenował przy nintendo nie wiem... profesjonalne K-F jest ciężkie i niepowiesz mi że nie... bo Ci nie uwierze ;p tai chi to co innego to Kung-fu wewnętrzne..... dobre dla zdrowia... nie jest to taka "prwadziwa" sztuka walki... Wu-shu jest pokazowe.... efektywne ale jak bardzo to cięzko powiedzieć bo to zależy od samego trenującego.... Sparingi sa owszem ale w zaawansowanej grupie, kontakt hmmm niezabardzo wiem oco biega ale kolesie zakładają tylko takie mini rękawice...

Trening trwa niecałe 2h z czego 1 godzina to rozgrzewka... bieg ze 2 km z udziwnieniami czyli machanie przewroty skoki żabki krokodylki podskoki pompki brzuszki rozciąganie... a potem techniki hehe to jest w sumie najgorsze bo k-f wymaga baaardzo duzej równowagi i siły a po rozgrzewce cięzko jest ustać w miejscu i sie nie przewrucić ;) taka prawda jak zegne noge to sie cały zaczynam trząść .. hehe

[ Dodano: 2004-09-26, 14:33 ]
w wu-shu nacisk stawiany jest i na ręce i nogi.... boże moze ten twój kolega nie miałsiły albo jakiegośdziwnego nauczyciela bo bloki w k-f w-s mają zbijać ciosy i muszą być bardzo szybkie i mocne.... przynajmniej nas sie tak uczy... wiecie każdy bedzie chwalił to czego sie uczy...
 
ja powiem tak u mnie w klubie terening trwa ponad 2 godziny pierwsza godzina to rozgrzewka bieg sprint brzuszki pompki itp. potem rozciaganie szpagaty wymachy aco do samego treningu to grupa poczatkowa ma pokazy technik blkow ciosow i kopniec zas zawansowana spendza czas na sparningach w full kontakcie

[ Dodano: 2004-09-26, 19:38 ]
a co do salety to jest strasznie cienki ja bym mu maske oklepal
 
Wprawdzie nie znam się na tym za bardzo, ale mam znajomych którzy stoją na bramkach dyskotek w Katowicach.

Troszkę tam trenowali boks i ju-jitsu, ale z tego co mówią najlepsza sztuka walki nie ma szans z jakimś ulicznym zabijaką, który codziennie chodzi i się z kimś leje.
 
js, i zgadzam sie z toba ale w tej chwili sa juz wykaldane technieki walk ulicznych
 
podejdzie gośc walne cegłą w głowe to bruce lee nie wstanie ;) ... a nieraz byłem w takie sytuacji ze ziomek małio mnie piwkiem po łbie nie podarował a takiemu jak on ui nas na mieścienieda sie wjebac ... bo siedział za pobicie dwóch policjantów ;) .. gdy trzeźcwy to spoko ... jak pochleje to nawe tswoich tłucze i sie nieboi trzeba go do nieptzytomsności sklepac o ile ktoś da rade <lol> ... tak jest ze sportami walki :D

ale sport to sport a nie walka na ulicy wiec ...

tomck .. kick boxing to ciekawy sport a po głowach tez sie kopiecie bo ja tego nie trenuje ale czasami nogami machałem po czole ;)
 
Wszystko zależy od umiejętności. Sztuki walki nie zostały stworzone po to by teraz jacyś młodzi w europie się tego uczyli i jeździli sobie na zawody... tylko po to by przetrwać, jak trzeba by nawet zabić w obronie własnego życia. Nie ważne jaka sztuka walki. Każda może być skuteczna na ulicy. Wszystko jednak zależy od trenera, od treningu(naszego zaangażowania, sparingów itd.) i stażu. Najlepszy uliczny zabijaka nie będzie w stanie sobie poradzić z gościem dobrze obcykanym w danej sztuce walki. Po pewnym czasie sumiennego trenowania jesteśmy w stanie zabić jednym ciosem. Np. Na discovery był program o ekstremalnych sztukach walki. Mierzono siłe kopnięc dwóch typów. Jeden miał 1,1 a drugi 1,8 tony na metr kwadratowy. To chyba mówi samo za siebie:P
 
fajnie tak dostać kopa od kogośwtajemniczonego :D sportowe sado macho ..


Adam .. masz racje ale takich lduzi jest niewielu ... pozatym .. najwazniejsza jest psychika, nawet chudzielec może koksa pobić o ile (wiadomo ze musi miec chociaż troche siły) o ile psychiczne z nim wygra ... tamtego oleci strach ze jakiś leszczu go okłada i straci panowanie psychiczne i już leży bo sie pogubi itp itd ... zresztą nieznam sie bo nietrenuje ale to co powiedziałem uważam za świetą prawde ;)
 
kung-fu to zupełnie inny styl walki niż karate (jakiekolwiek), lynx wie o co chodzi :-)
Osobiście także uważam za efektywniejsze od karate. A co do terningów to zalezy od trenera, moje były takie sobie (wing-tsun).
Dopiero jak przyjechał gośc z regionu to nas pogonił.
Pozdrawiam
 
Budzik, po glowie tez sie kopiemy tylko ze jak jestesmy w kaskach i ochraniaczach na szczenke bo w przeciwnym razie wylapanie takiego kopniaczka przykladowo z pol obrotu na szczenke skonczylo by sie wypluciem kilku zembow a co do tego chudzielca to nie calkiem jest prawda to nie tylko zalerzy od psychiki w duzym stopniu zalerzy rownierz od szybkosci i skutecznego bloku

[ Dodano: 2004-09-27, 13:45 ]
acha mam pytanko czy byl by ktos chetny wziasc udziel w turnieju
 
trzeba być sprytnym mieć po troszku tego we krwi, mieć duże samozaparcie i nie zniechęcać się na przeszkodach.. tak jest nie tylko z walkami ale i z każdym innym sportem co prawda walki są dużo bardziej wymagające.. a terner jak trener nic na siłę nie zrobi ani nie nauczy;)
hehe pozdro-- kiedyś trenowałem kyokuszin czy jak sie tam to pisze
 
Zygmunt, u mnie na wiosce (czyli w kielcach )wraz z kilkoma znajomymi orgnizujemy turniej cos w rodzaju k1 tylko nie dokonca legalne ale liczy sie to ze mozna kase zarobic a na zlot chyba nie przyjadewiec nie wezme udziel w waszym turnieju
 
Powrót
Góra