• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

[inny zestaw] Szerokopasmowce na Fostexach

Rejestracja
Kwi 2, 2016
Postów
21
Reakcji
16
Lokalizacja
warszawa
Przedstawiam moje szerokopasmowce. Moje pierwsze kolumny DIY. Mniejsze to konstrukcja firmy Fostex – hybryda na głośniku FE126n - powstałe w zasadzie przypadkowo. Te czerwone to konstrukcja Rona Clarke „Dallas 2” na głośniku Fostex 206 en z dopalaczem wysokotonowym Fountek Neo 3,5. Bałem się, że nie dam rady i nie pokazywałem w trakcie budowy. Jest dobrze – cały pokój muzyki.
23c8ee9c11e17f40f3b1ae8edb204c5b_1472385089.jpg

6994264f1aea9210cebca307cb8f1649_1472385083.jpg

7b477224a0ed4b6b71052b3cc2fd1d49_1472385079.jpg

bf908831eddb6a6f1a139b85c0922e79_1472385073.jpg

769050246586958d127b0566afad053b_1472385069.jpg

c23b2f534f1d03d282871fb1e27774d4_1472385063.jpg

0043dd28ef902c9640b1a8e80c87ac51_1472385057.jpg
 
Ładniusie. Bardzo ładniusie.
Zawodowo się stolarką zajmujesz? Sam lakierowałeś?
Fajnie by się oglądało jakbyś wstawił obrazki z miniaturkami.
Jak wygląda zwrotka?
Poopisuj jeszcze trochę jak wyglądał u ciebie proces wykonania.
 
Ładne :)
Dźwięk nie jest "rozjechany" z powodu dużej odległości głosników?
Pomiary były robione?
 
Ja tu bym się martwił wszechobecnym kamieniem tj. odbiciami i huczeniem. Elegancko wykonane choć design nie w moim stylu to zrobione świetnie ;)

- - - - - aktualizacja - - - - -

Dźwięk nie jest "rozjechany" z powodu dużej odległości głosników?
Odsłuch wydaje się być z daleka to może nie być słyszalne, ale oczywiście pomiary też chciałbym zobaczyć jak tam faza wygląda.

- - - - - aktualizacja - - - - -

Fajnie by wyglądały zaciski terminala u góry i tam widoczne podłączenie tweetera do reszty, bo widzę że nawet dobrałeś czerwony kabel ;)
 
Bardzo dziękuję za miłe słowa, cieszy mnie, że kolumny od strony estetycznej szanownym kolegom się podobają.
Jestem kompletnym amatorem, chyba jednym z nestorów DIYaudio ( 65 lat) i w dodatku hydraulikiem. Zaraziłęm się full range’m w Niemczech i tam miałem okazję posłuchać wielu konstrukcji BLH z uzyciem różnych głośników. Wybrałem Dallas II na Fostexach 206en i postanowiłem je wykonać w moim garażu. Zamówiłem formatki sklejki 18mm i okazało się, że została niezagospodarowana ponad połowa jednej płyty handlowej. W związku z tym postanowiłem wykonać na rozgrzewke mniejsze kolumny na głośnikach 126en. Pierwszy raz w życiu fornirowałem i lakierowałem korzystając ze wskazówek kolegów z DIYAudio (wielkie słowa uznania!!!).Kupiłem podstawowe, najtańsze elektronarzędzia, kolega wykonal dla mnie cyrkiel do frezarki i jakoś się udało choć trwalo to 4 miesiące. Tylko końcowe lakierowanie i polerowanie czerwonych kolumn wykonał przyjaciel fachowiec.
Kolumny na FE126 to w mojej opinii absolutny ewenement. Nie wiem skąd z tak malutkich głośników i niedużych skrzynek bierze się tak wielki dźwięk. Dźwiek jak skalpel chirurga, obnażał najmniejszy błąd realizacji nagrania.
Odnośnie uwag kolegów o pomiarach niestety rozczaruję. Kolumny Dallas zostały wykonane według wskazówek moich przyjaciół akustyków z Uniwersytetu w Goettingen. Oni wykonali pomiary swoich konstrukcji, projekt filtra notch , wtajemniczyli mnie w sekrety wytłumienia, doradzili w kwestii doboru i instalacji głośnika wysokotonowego. Ja wykonałem klon ich myśli i obliczeń. Nie mam najmniejszego pojęcia jak takie pomiary wykonać i w zasadzie czemu miałyby służyć. Konstrukcja jest jaka jest i możliwości zmian nie ma. W porównaniu z moimi poprzednimi zestawami głośnikowymi (Studio 16HZ, RLS ) dźwięk jest z zupełnie innej planety. Zgadzam się z kolegami, ze pomieszczenie odsłuchowe jest wyjątkowo niekorzystne ale jestem właścicielem stada audiofilskich kotów co stoi w sprzeczności z posiadaniem dywanów. Kominek oczywiście zapewnia ciepły dźwięk ale tylko zimą  choć z punktu widzenia akustyki pomieszczenia to niebywala zawalidroga.
Głośnik wysokotonowy jest oddzielony kondensatorem bipolarnym 2,2uF lub 3,3uF lub sumą tych kondensatorów. Zastosowany jest także tłumik 8 Ohm firmy Monacor. Wykonałem wiele prób z różnorakim wytłumieniem kolumn, różnego rodzaju materiałami tłumiącymi. Nie wiem dlaczego ale na koniec okazało się, że przeciwfazowe podłączenie głośnika wysokotonowego niebywale rozszerza i urozmaica scenę muzyczną.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim kolegom , którzy na tym forum podzielili się swoją wiedzą z różnych dziedzin, a którą wykorzystałem przy budowie moich kolumn.

 
Odnośnie uwag kolegów o pomiarach niestety rozczaruję.
Naprawdę szkoda, bo możesz więcej wycisnąć z tych głosników. Może kiedyś będziesz miał okazję.
Odnośnie kotów to wchodzą do wewnątrz kolumn :)? Moje przewracają więc teraz muszę wypełnić podstawki żwirem ;D
Jeszcze raz dziękuję wszystkim kolegom , którzy na tym forum podzielili się swoją wiedzą z różnych dziedzin, a którą wykorzystałem przy budowie moich kolumn.

Bardzo dobrze Ci to wyszło, jak widać da się !
Co do akustyki pomieszczenia to myślałeś nad ustrojami akustycznymi ?
Kolega Pogromca mitów ostatnio robił bardzo fajne dyfuzory.
 
Gratuluję bardzo udanej konstrukcji. Jak na hydraulika wyszło mega profesjonalnie :) Świetna stolarka i wykończenie, a i sama konstrukcja inspirująca. Mnie do gustu przypadła szczególnie ta mała :)
Kolor tych większych to też mój typ, fajna krwista czerwień, ale chyba nie za bardzo komponuje się z pięknym ciepłym salonem. Na moje oko trochę się to gryzie, ale o gustach się nie dyskutuje.
Kurcze aż się zachciało coś takiego fajnego zrobić.

PS
Jedna kolumna z prawej druga z lewej w środku kominek. Zastanawiałem się czy po otwarciu paleniska oczom ukażę się wzmacniacz i gramofon, ale widzę gdzieś z boku stoi ;)

Moje koty przewracają więc teraz muszę wypełnić podstawki żwirem ;D

To teraz będą sikać i ..... ;)
 
Ostatnia edycja:
Szanowni koledzy:) Prawdziwy audiofilski kot prezentuje się:) tak ja na focie. To są kulturalne osobniki. Gdy sluchają to nie sikają :)

- - - - - aktualizacja - - - - -

Nie weszła fota
09bba77823067bcdad81e6bb613c2851_1472589351.jpg
 
:D Pazury tak blisko kopułki... zawał. Dobrze że ja mam z siatką i to jeszcze skośną górą w kolumnach że tam nie usiądzie
 
Piękne kolumny mimo, że wykończenie w mój gust nie do końca trafia ale to jest właśnie piękno diy - można "zrobić pod siebie" :)
Strasznie jestem ciekawy jak to gra!
P.S. Mój audiofilski kot cały czas mnie prosi, żebym mu w końcu sklecił jakieś kolumny :)
 
Szanowni koledzy . Kilka słów o brzmieniu moich kolumn. Jeśli ktoś oczekuje spektakularnego, niskiego basu to się rozczaruje. To nie sa kolumny dla wielbicieli muzyki przetworzonej elektronicznie. Bas z tych kolumn jest dla wielbicieli kontrabasu a nie gitary basowej. Kto szuka tak zwanej stopy basowej ten się rozczaruje. Jednocześnie kontrabas pokaże, że dźwięk jego potęguje pudło rezonansowe a nie w gitarze basowej podkręcony mniej lub bardziej wzmacniacz. Powiem tak – Dire Straits zabrzmią lepiej na budżetowych kolumnach wielodrożnych ale fortepian Leszka Możdżera moje kolumny wbiją wam w zwoje mózgowe. Jeśli odpowiedź na pytanie – jakiej słucham muzyki – będzie ,ze takiego sobie plumkania, muzyki akustycznej, muzyki klasycznej, jazzu i że poszukuje się naturalnych dźwięków instrumentów to takie kolumny są dla niego. Zapewnią piękne przeżycia przy słuchaniu instrumentów czytelnie ułożonych na szerokiej wszerz i wgłąb scenie. Dla miłośników cięższych brzmień i poszukujących tak zwanych kolumn uniwersalnych są inne konstrukcje. Uniwersalnych jak wiadomo nie ma ale co komu szkodzi poszukiwać. W kolumnach FR , BLH praw fizyki się nie przeskoczy i będą zawsze miały przypisane im wady. Albo trzeba je pokochać albo skreślić.
Chciałbym napisać jeszcze słowo o planach choć to na razie tylko luźne pomysły. Skoro odszedłem już od ortodoksyjnych kanonów full range’u poprzez zastosowanie głośnika wysokotonowego w kolumnie BLH to mam zamiar eksperymentować dalej dodając do obudowy BR z głośnikiem FR subwoofer wspomagający zakres najniższych tonów. Wiem, że to pokrętna i pełna pułapek koncepcja. Moja wiedza jest niewielka i jeżeli ktoś ma w tym kierunku jakieś doświadczenia to będę niezmiernie wdzięczny za wszelkie wskazówki i sugestie.
Pozdrawiam
Jeśli ktoś chcialby zapoznać sie z brzmieniem moich kolumn a nie ma alergii na warszawiaków to zapraszam.
 
Powiem tak – Dire Straits zabrzmią lepiej na budżetowych kolumnach wielodrożnych ale fortepian Leszka Możdżera moje kolumny wbiją wam w zwoje mózgowe

Fortepian bez lewej reki nie zagra dobrze. Poza tym, to chyba najtrudniejszy instrument dla kolumn glosnikowych jesli mowimy o pelnej skali czestotliwosci. Na takich kolumienkach to najwyzej maly klawesyn ladnie zagada.
Oogolnie chetnie bym posluchal, ale do stolicy zaaa daleko.
 
Paczki śliczne i w moim stylu czyli sterylna prostota w jak najlepszym wykonaniu . C/d ortodoksyjnego FR o mnie grają Seasy fa22rcz w zamkniętej (realizacja dostępna na forum ) , scena około 160* głębia może była by większa ale akustyka pomieszczenia nie pozwala. I też mam w planach wesprzeć je od góry bo mi trochę piłowania smyczka brakuje i innych detali.
 
Witam ponownie.
Po długich odsłuchach postanowiłem jednak spróbować uzupełnić brzmienie moich BLH subwooferami. Ponieważ absolutnie nie miałem pojęcia o ewentualnych rezultatach wybrałem nastepującą drogę :
1. Kupilem używany subwoofer firmy Canton po to aby wydłubać z niego wzmacniacz
2. Wyprosilem u kolegów następujące głośniki niskotonowe : Scanspeak 22W4534GOO, Seas L22RN4X/P i dwie sztuki Tang Band W51138SMF (takie akurat mieli)
3. Wykonałem obudowę uniwersalną do prób według wskazówek moich przyjaciół akustyków z następującymi parametrami: dla Scanspeaka 56 litrów i tunel 40cm fi 70. Dla Seasa 22 litry i tunel 11 cm fi 70, dla TB 19 litrow i tunel 15cm fi 50.
4. Wybrałem kilka nagrań z utworami, których miałem okazje słuchać w salach koncertowych , w których są aktywne instrumenty niosące bas (kontrabasy, kotły , ewentualnie gitara basowa) przy czym szczególnie istotne było dla mnie uzyskanie brzmienia kontrabasów granych smyczkami zbliżone maksymalnie do naturalnego.
Zaznaczam, ze nie wiem co to jest bas kontrolowany, tłusty bas, rozwleczony bas i temu podobne kwieciste określenia redaktorów z kolorowych pisemek.
Zacząlem słuchać i pierwszy wniosek to taki, że sam subwoofer Canton to całkowite nieporozumienie – wydaje z siebie dźwięki które nazwałbym buczeniem, nieznośne dla ucha , kaleczące brzmienie instrumentów.
Drugi wniosek taki, ze sam wzmacniacz z subwoofera Canton wymagał przeróbek albowiem sygnał z mojego wzmacniacza lampowego wystarczający do wysterowania kolumn szerokopasmowych był zbyt niski do wysterowania wzmacniacza z wejść wysokopoziomowych. Udalo się przerobić.
Jako częstotliwość graniczną pracy wzmacniacza ustawiłem ( wg. skali na pokrętle) 70Hz .
Jako pierwszy zaczął grać Seas i dość mi się jego dźwięk spodobał choć był jak na mój gust zbyt efektowny, zbyt mięsisty. Po częściowym przysłonięciu otworu BR dźwięk się uspokoił i było ok. Jeszcze lepiej zrobiło się gdy do obudowy włożyłem połówki cegieł zmniejszając objętość pudła o ok 5 litrów. Wówczas i przelot tunelu należało powiększyć nieco usuwając z niego gąbkę.
Następnie zagrały TB i zaskoczenie było kompletne. Piękny , sprężysty bas, bez jakichkolwiek poprawek. Tylko słuchać i się cieszyć. Były zastosowane dwa głośniki ze względu na impedancję 4 Ohm. Finał 2 symfonii Rachmaninowa to było brzmienie, które pamiętałem, a kontrabas Esperanzy Spalding przypomniał miłe chwile w Fabryce Trzciny
Przy głośniku Scanspeak zacząłem chyba rozumieć co to jest rozwleczony bas. W stanie początkowym dźwięk był wyjątkowo „wibrujący”, miękki, plastyczny, nienaturalny. Nie ma w naturze takiego basu, w każdym razie ja nie słyszałem. Zabiegi typu zatykanie otworu BR, tłumienie wewnętrzne obudowy, zmniejszanie objętości na niewiele się zdały. Zmiany oczywiście były ale charakter brzmienia się nie zmieniał. No nie moja bajka.
Wszystkie próby wykazały zgodność deklarowanych efektywności z rzeczywistością choć dla mnie była to informacja niewielkiego znaczenia ze względu na zastosowanie wzmacniacza.
Podsumowując – do dalszej obróbki wybrałem firmę Tang Band i prawdopodobnie do kolumn z głośnikami 126en zastosuję jeden głośnik W5 i poszukam do niego odpowiedniego wzmacniacza, a do czerwonych kolumn zastosuję dwa TB W5 a może pokuszę się jeszcze o eksperyment z większym głośnikiem tej firmy o podobnej konstrukcji co W5
Chciałbym zaznaczyć, że wrażenia są absolutnie subiektywne i jedynym wyznacznikiem były moje uszy. Zdaję sobie sprawę, że porównania licznych wersji konfiguracji obudowy, tunelu dla danego głośnika są na krawędzi tak zwanego poznania , a porównanie brzmienia różnych głośników rozmywa się w czasie potrzebnym na nową adaptację obudowy. Także wpływ akustyki pomieszczenia w przypadku basu jest bardzo duży co sprowadza moje eksperymenty do absolutnie indywidualnego wymiaru - ale zabawa była przednia.
Obudowy subwooferów zrobię chyba na pomarańczowo 
Pozdrawiam
2c6d7df1aecb777f78d02c530534eaa0_1476549555.jpg
9fe8802f1c2a654a8569b8346771d4a2_1476549495.jpg
d6cb437977a9498d5b50f6c7b1281e8c_1476549436.jpg
2793b76c433148a52b77fbdd96433284_1476549383.jpg
438658123dcccf58cdd6ec1436292681_1476549320.jpg


- - - - - aktualizacja - - - - -

Nie wiem jak poprawić orientację tych zdjęć. Sorry
 
Ten SEAS to chyba powinien mieć tę samą rurę co Scan.

Poexperymentuj: podłącz w tej obudowie te dwa duże z tą długą rurą. Rurę możesz wystawić na zewnątrz będzie łatwiej. oraz obróć obudowę tak by były głośniki daleko od podłogi
 
Ostatnia edycja:
Moi doradcy podtrzymują swoją rekomendację o krótkim tunelu fi 70 dla Seasa. Jednak spróbowałem przedłuzyć tunel i efekt był co najmniej dyskusyjny, tak jakby bas sie dławił ( nie wiem jak to określić ). Z ustawianiem głośnika wysoko to fajna sprawa ale to tylko próbna obudowa, a docelowa bedzie zblizona kształtem i tak do sześcianu. Faktem jest,że bas się odrywa jakby od podłogi gdy głośnik jest wyżej, jest jakoś inaczej.
Może któryś z kolegów miał do czynienia ze wzmacniaczem typu takiego jak w tym Cantonie? Zależy mi na odpowiedzi na pytanie czy można bezproblemowo podłączyć do niego głośnik o impedancji 4 Ohm?
 
Jak znam Cantona to podejrzewam, że sam wzmacniacz jest zaprojektowany pod ich głośnik i prawdopodobnie dlatego jedne głośniki grają inne nie. Zastanawiające jest, że głośniki renomowanych firm po prostu nie grają a azjatycka firma bije na łeb na szyje doświadczone Firmy, które mają za sobą dziesiątki lat doświadczenia.
 
Powrót
Góra