• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

TPA3116 - pierwsze podejście do wzmacniacza

Rejestracja
Mar 9, 2017
Postów
15
Reakcji
0
Lokalizacja
Dleszyce
Dzień dobry wszystkim.

Z góry przepraszam jeśli coś tu pokręcę ale nie jestem ani elektronikiem ani akustykiem ale strasznie mnie kręci wytwarzanie własnych użytecznych przedmiotów, narzędzi itp, stąd mój post. Zaznaczam też że nie jestem żadnym purystą audio i muzyka ma przede wszystkim sprawiać mi radość. Towarzyszy mi przez kilka godzin dziennie podczas pracy i wieczorem podczas tzw. czasu na relaks. :) Oczywiście granatem nie oberwałem w ucho i co nieco słyszę, ale nie jestem chyba w stanie odróżnić wzmacniacza za 5k od takiego za 20kpln.

Jak już pisałem spędzam przed komputerem 8-10h dziennie - czasem więcej (taka praca - DevOps). W kompie mam jakieś biedne audigy podłączone po RCA do technicsa SA-EX100 którego dostałem w darze i mimo jego wielu przypadłości, zostawiłem go. Kolumny zrobiłem sam używając starych przetworników Aiwa (w zasadzie zrobiłem nową obudowę wspomagając się WinSP). Gra to, no powiedzmy dostatecznie (na 3-). Oceniam to subiektywnie oczywiście, warunki są ciężkie - małe pomieszczenie, odsłuch w bliskim polu itd.

Ostatnio owy technics zaczął już trochę cierpieć na demencję - nierówno się zrobiło w najniższym zakresie głośności, pojawiły się szumy i trzaski z kompa (wyschły chyba jakieś kondensatory). Tak sobie pomyślałem że czas na jakąś zmianę.I tu dochodzimy do sedna sprawy. Postanowiłem złożyć coś sam - złożyć nie od gołej płytki tylko posłużyć się gotową zlutowaną płytką wzmacniacza. Po lekturze postanowiłem wziąć TPA3116, zrobić ładną obudowę z drewna z wejściami RCA i bananami na wyjściu. Pytanie brzmi - którą płytkę zastosować? Jest masa aukcji - mnie nie zależy na BT, czy SUBie, ale zależy mi na potencjometrze. Czy lepiej kupić wzmacniacz i przedwzmacniacz osobno czy już gotową płytkę z potencjometrem? Czy te gotowe moduły z allegro to jest straszny badziew? Czy to w ogóle ma szanse zagrać w miarę dobrze?

Pozdrawiam
Kuba
 
Mam tpa3116 i tda7492. Znajomy ma tda7492 i 7498. Najlepiej z tego wszystkiego brzmi tda7498, potem 7492 i na końcu tpa3116. 3116 ma zaburzony balans tonalny. Jest wypchnięta średnica a skraje pasma są trochę obcięte. Średnio to się nadaje to w miarę cichego słuchania w bliskim polu. 7492 można zasilić zwykłym zasilaczem od laptopa 19V. 7498 potrzebuje już przetwornicy albo klasycznego zasilacza. Po tym technicsie nawet tpa bedzie krokiem do przodu ;) .
 
Mam tpa3116 i tda7492. Znajomy ma tda7492 i 7498. Najlepiej z tego wszystkiego brzmi tda7498, potem 7492 i na końcu tpa3116. 3116 ma zaburzony balans tonalny. Jest wypchnięta średnica a skraje pasma są trochę obcięte. Średnio to się nadaje to w miarę cichego słuchania w bliskim polu. 7492 można zasilić zwykłym zasilaczem od laptopa 19V. 7498 potrzebuje już przetwornicy albo klasycznego zasilacza. Po tym technicsie nawet tpa bedzie krokiem do przodu ;) .

Dzięki. Jeśli faktycznie tak będzie to pewnie spróbujemy z TDA7492. Znalazłem jeszcze YAMAHA YDA138-E. Nie wiesz może jak gra ten chip?

Mam jeszcze jeden problem. Pisałem już że nie znam się za bardzo na elektronice i wydaje mi się że chyba przekombinowałem.
Chciałbym mianowicie, aby całość projektu wyglądała tak (być może jedna obudowa - jeszcze muszę rozwiązać kwestię zasilania ale to później, choć jeszcze nie jestem przekonany na 100%):

1. DAC
2. Wzmacniacz słuchawkowy
3. Wzmacniacz (no wiadomo jaki... jak wyżej:))

Z komputera wyjdę optykiem do DAC - następnie chciałbym mieć jakiś selektor, którym wyprowadzę sygnał albo do słuchawkowego albo do pełnego ampa. Nie przeszkadzają mi dwie gałki głośności. Teraz problem. W moim zamierzeniu nie było w ogóle selektora tylko po prostu ma sztywno podpięte oba wzmacniacze i gdy podpinam słuchawki to po prostu pstryczkiem wyłączam pełny wzmacniacz. Martwię się tym, że będzie za cicho gdy połączę dwa wzmacniacze do tego DACa. Czy to jest elektrycznie dobre rozwiązanie?
 
Ostatnia edycja:
W moim zamierzeniu nie było w ogóle selektora tylko po prostu ma sztywno podpięte oba wzmacniacze i gdy podpinam słuchawki to po prostu pstryczkiem wyłączam pełny wzmacniacz. Martwię się tym, że będzie za cicho gdy połączę dwa wzmacniacze do tego DACa. Czy to jest elektrycznie dobre rozwiązanie?

Taki problem to żaden problem i nie obawiałbym się czy będzie cicho, bardziej tego żeby jakiś syf nie się przedostawał i jak połączyć ze sobą masy, a samo przełączanie najłatwiej zrealizować na gnieździe Jack z przełącznikiem (są takie, co mają przełącznik na masie) i przekaźniku (sterowany właśnie tą masą).
 
Jeżeli wzmacniacz nie pracuje w mostku to słuchawki można podłączyć pod końcówkę mocy i do tego rezystory w szeregu ze słuchawkami, takie rozwiązanie jest stosowane we wzmacniaczach znanych firm.
Pomysł o zmianie kolumn, bo przyrost jakości w stosunku do włożonych pieniędzy będzie tu o wiele wiele większy w porównaniu do zmiany wzmacniacza.
 
Połączenie słuchawek prosto do końcówki (albo poprzez rezystory) było i jest stosowane od wielu lat ale tylko we wzmacniaczach bez filtra wyjściowego (czyli klasa A, AB, B itd.). Wzmacniacz klasy D ma filtr wyjściowy projektowany na konkretną impedancję (zobaczcie sobie na jakikolwiek datasheet wzmacniacza klasy D i zmianę elementów przy podłączeniu danej impedancji). Podłączenie słuchawek o dużo większej impedancji niż głośniki znacząco wpłynie na pasmo przenoszenia takiego wzmacniacza.

- - - - - aktualizacja - - - - -

W tym wypadku chyba jedyna dobra opcja to osobny wzmacniacz słuchawkowy...chyba że porzucimy pomysł wzmaka w klasie D to wtedy droga wolna do takiego rozwiązania :p .
 
Jeżeli wzmacniacz nie pracuje w mostku to słuchawki można podłączyć pod końcówkę mocy i do tego rezystory w szeregu ze słuchawkami, takie rozwiązanie jest stosowane we wzmacniaczach znanych firm.
Pomysł o zmianie kolumn, bo przyrost jakości w stosunku do włożonych pieniędzy będzie tu o wiele wiele większy w porównaniu do zmiany wzmacniacza.

Na pewno. Ale najpierw chciałbym zobaczyć jak to zagra aby wiedzieć w którą stronę podążać. Zawsze podobały mi się Wasze projekty oparte o FW168 i CD01 Fountek ale nie wiem czy z tym wzmacniaczem dobrze to zagra.
 
Te tda są w miarę neutralne i mają całkiem fajnego kopa na basie jak na swoją malutką moc (7492 ma realnie jakieś ~20W, a 7498 ma ~50W ale jest to wystarczające w zupełności do mniejszych kolumn). Jeśli chodzi o tpa to musiałbyś znaleźć jakieś kolumny którym brakuje środka a mają dużo skrajów pasm.
 
Ostatnia edycja:
Nie chciałbym porzucać D klasy, chyba że na T która podobno gra cieplej. Płytek z Tripath jednak jak na lekarstwo. :(
Jak myślicie, jakiej klasy DAC powinienem zastosować do takiego wzmaka (3118, 3116 i podobnych). Czy jest sens szukać np.
https://bit.ly/2GBXE7z
czy coś takiego wystarczy:
https://bit.ly/2N2xxrm

Różnica w cenie znaczna ale czy w segmencie wzmacniacza nie będzie to przestrzał? Chciałbym coś co będzie dobrze grać ze wzmacniaczem słuchawkowym głównie. Słuchawki mam. Są to na ten moment Sennheiser HD569. Dopiero je odkrywam. Nie są to cukierkowo i soczyście grające słuchawki na tym technicsie. Może tu też możecie coś polecić. Dużo tu tego. :) Generalnie zazdroszczę Wam tej wiedzy, ech... człowiek się głupot uczył i teraz jakieś klastry bazodanowe lepi zamiast wzmacniaczy :)

Dzięki za udział w dyskusji.
Kuba
 
Ostatnia edycja:
Te tda są w miarę neutralne i mają całkiem fajnego kopa na basie jak na swoją malutką moc (7492 ma realnie jakieś ~20W, a 7498 ma ~50W ale jest to wystarczające w zupełności do mniejszych kolumn). Jeśli chodzi o tpa to musiałbyś znaleźć jakieś kolumny którym brakuje środka a mają dużo skrajów pasm.

w jakiej aplikacji używałeś TPA3116 że masz taką opinie ?
 
Nie chciałbym porzucać D klasy, chyba że na T która podobno gra cieplej
Nigdy nie odczułem by Tripath grał ciepło, ale tylko dlatego, że używam ich od mn.w. 10 lat w aktywnym systemie.
Nie porównywałbym klasy D do T, z powodu innej konstrukcji. Mimo, że napęd mos-fetów jest podobny, to samo działanie drivera jest inne w obu klasach.
Klasa D, to stała częstotliwość przełączania (ok. 800kHz), a w klasie T ta jest zmienna (od ok. 40kHz do 1,5MHz). Oczywiście, najważniejszy filtr wyjściowy jest taki sam w obu klasach. Najważniejszy, bo to od niego zależy jakość i pasmo odtwarzania.
Ja używam 16x TP2150, ale też mam IRS20955. Na żadne nie narzekam, ale jednak Tripath'y są ładniejsze w sensie jakości grania. Powodem może być ograniczone pasmo i zasilanie tylko jednego głośnika, 8x TP jest w mostkach i zasila głośniki niskie, 6x TP zasila średnie i 2x TP są do wysokich.
 
w jakiej aplikacji używałeś TPA3116 że masz taką opinie ?

Chińskiej ;) . Czyli takiej jaka autora interesuje ;) . To nie tylko moja opinia o tpa vs tda z chińskich płytek. Na Parts express i diyaudio.com to samo można wyczytać. Tylko u nas te tpa obrosły jakimś dziwnym kultem przez temat na AS.

- - - - - aktualizacja - - - - -

Oczywiście jak na swoją cenę nie są te tpa złe, a nawet więcej bdb, ale za taką samą cenę można mieć coś co brzmi dużo lepiej ;) . Przynajmniej w mojej opinii. Ogólnie to i tak jest dużo lepiej niż w oryginalnej chińskiej aplikacji bo wymieniłem cewki na takie jak w datasheecie (chińczycy wlutowali złe wartości) i jest o wiele więcej góry niż było w oryginale ale i tak nie gra to ani na górze ani na dole tak dobrze jak tda 7492 albo 7498. Środek to chyba zależy jak co się komu podoba. U mnie w tda środek jest taki jak w każdym innym współczesnym wzmacniaczu czyli...normalny ;) . W TPA środek powoduje że gra on tak typowo analogowo. Takie stereotypowe misiowate granie jak z lampy. Mi się to nie podoba ale co kto lubi.
 
Ostatnia edycja:
w przypadku TPA wystarczy zadbać o porządne filtrowanie na wejściu i wyjściu, znikają problemy o których piszesz.
 
Teraz ten wzmacniacz jest zrobiony według datasheetu. Czyli tak samo jak większość wzmacniaczy w klasie D z chin. Oni tam się nie silą na jakieś wyszukane rozwiązania układowe. Po prostu w takiej podstawowej aplikacji jaka jest sprzedawana na gotowych płytkach tda gra lepiej od tpa. Przynajmniej u mnie. W temacie jest mowa o wzmacniaczu z chin na gotowej płytce i do tego się odnoszę. Nie wiem co kto zrobi i sobie wymysli jak ma taki chip i robi własną aplikację. Ja odnoszę się do tego co można kupić na aliexpress.
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra