• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Vifa DX - wady i zalety

  • Autor wątku Autor wątku BORO
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Rejestracja
Paź 11, 2004
Postów
119
Reakcji
0
Lokalizacja
bedzin
Jak w temacie - jakie są zalety i czy ma jakieś wady. Chce go urzyc do kina i wspólpracował by z Vifą MG? Ciecie myśle że 3hHz wstepnie powinno byc oki.

Całość napedzna bedzie przez Yamahe RXV-450

[ Dodano: 2005-09-22, 13:04 ]
a moze vifa D27 ???

[ Dodano: 2005-09-22, 13:04 ]
Czekam na opinie ;)
 
No dobra, wybaczcie.
Ogólnie przesiadając się ze znanego już tweetera Heco różnica jest wielka. Szczegóły, wszystko dobrze słychać, nie zlewają się ze sobą. Ja tnę przy 4khz, nie lubię nisko grająchych tweeterów.
Nie było już przypadkiem tematu o DX?
 
Zaleta jest przedewszystkim taka ze to jest niezly twardziel to znaczy potrafi przetrwac bardzo duzo, gra bardzo dobrze, szczegolowo i wysoko ciagnie co slychac. Po nadzianiu na mikrofon okazalo sie ze dx ktore posiadam maja pewne niedostatki w charakterystykach (dosyc znaczne doleczki, ok 3dB), jednak kopolka gra wrecz swietnie. Mam ja cienta na 2,9kHz 2rzedem i nic zlego sie nie dzieje.
Wada jest taka ze kopolka sypie harmonicznymi przy zbyt niskim podziale.
Moze kolega rozwazy seasa 27tdc badz 27tdfc (fs530Hz), da sie go bardzo nisko ciac oraz bardzo dobrze wychodzi jezeli chodzi o harmoniczne (znacznie lepiej niz vify).
 
to moze lepiej zakupic Vife D27 (ch-ka głosnika wydaje sie byc bardziej wyrównana ale czy chłodzenie ferrofluidem nie odbierze szczególowosci wysokotonówce) ??? - oczywiscie porównując do Vify DX

Generalnie rzecz biorąc interesują mnie głownie te modele głosników ze wzglądu na swoje w miare przystepne ceny - tylko nie wiem na który sie zdecydowac :(
 
Tymi nierownosciami na charakterystyce sie nie przejmuj, jezeli masz wybierac z tych dwoch to z mojej strony polecam ci DX, gra naprawde swietnie. Jak chcesz sobie dokladnie obejrzec charakterystyke to zerknij tutaj:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=330184&highlight=
Jeszcze raz zachecam cie do powaznego rozwazenia seasa o ktorym wczesniej pisalem, niewiele drozszy a i od obu vif lepszy.
 
moze lepiej zakupic Vife D27 (ch-ka głosnika wydaje sie byc bardziej wyrównana ale czy chłodzenie ferrofluidem nie odbierze szczególowosci wysokotonówce) ??? - oczywiscie porównując do Vify DX

napewno uslyszysz róznice!! heh :P psychoakustyka
jak uwuerzysz w to ze straci to starcie na szczególowosci

[ Dodano: 2005-09-23, 22:56 ]
PS gratuluje wszystkim którzy słysza róznice dzwoeku pomiedzy kablem 2m a 2.5m haha
 
aryan napisał:
PS gratuluje wszystkim którzy słysza róznice dzwoeku pomiedzy kablem 2m a 2.5m haha
aryan a sluchales moze na aluminiowym od zelazka ?? Wiesz jak to poprawia dzwiek rabo sie taki hmmm aluminiowy :)
 
aryan
Bez przedsady znowu. Nie wiem ile pozadnych kopole sluchales w zyciu ale zapewniam cie ze roznice sa i to nawet dosyc spore !! Bedziesz mial okazje to posluchaj sobie jakiejs aluminiowej vify oraz tekstylnej np w/w DX, roznice niestety slychac. Na mikrodynamice traci troche glosnik z ferro ale to nie sa znowu jakies straszne roznice. Sa kiepskie kopolki bez ferro jak i swietne z ferro i na odwrot, regoly jednej na to nie ma.

BORO
Zgadza sie DX ma dosyc znaczne nierownosci, okolo +/-3dB ale rekompensuje to tym ze gra naprawde bardzo dobrze. Mysle ze nie ma co isc w zaparte i walczyc o jak najbardziej plaska charakterystyke. Ludzie ucho i tak natezenie dzwieku odbiera w dosyc znacznie nieliniowy sposob. Z DX bedziesz zadowolony, gwarantuje ci to.
 
Powrót
Góra