Konkretnie od stosunku impedancji zestawu głośnikowego podłączonego pod wzmacniacz do impedancji wyjściowej końcówki mocy. Tylko to.
Oczywiście jest to schemat wyidealizowany, po drodze do głośnika masz jeszcze zwrotnicę, kable głośnikowe, więc współczynnik tłumienia z np. 100/4ohm spada tak naprawdę do 10 lub nawet mniej.