Mam dość zbliżony problem. Nie wiem, jaki głośnik wybrać.
Mam wzmacniacz Crunch GTi2200 2x200W przy 2ohm i w mostku ma 1x400W przy 4ohm. Kupiłem do tego Lanzara MAX 12, ale to jakieś nieporozumienie dla mnie. Siedzi w skrzyni szczelinowej (chcę głośnik i skrzynie sprzedać, ma 2 miesiące i gwarancję).
Robi dużo hałasu, trzęsie samochodem, ale ja potrzebuję czegoś co gra równo, schodzi nisko i gra czysto (nie dudni). Zastanawiam się czy wybrać np. 2x 10/12" po 200W w 2ohm, czy np. coś 1x 15". Nie słucham głośno, ale chcę żeby to czysto grało i schodziło nisko. Kompletnie nie mam na to pomysłu, ktoś może coś doradzić?
---------- Post dodany o 03:23 ---------- Poprzedni post o 22:21 ----------
No i zapomniałem dodać przedział cenowy - myślę, że 500-600zł maksymalnie za głośnik (może być używany). Muzyka bardzo zróżnicowana, więc musi być to dość uniwersalne rozwiązanie.
---------- Post dodany o 12:34 ---------- Poprzedni post o 03:23 ----------
Prowadząc dalej mój monolog...

Na polu bitwy aktualnie są:
- Powerbass M-124
- Hollywood HX2-12S4
- Rainbow Hammer 12 - to chyba faworyt

- MQ Quart DWI-302 - chyba raczej, jako ciekawostka uzupełniająca zestawienie.
W każdym przypadku, myślę raczej o obudowie zamkniętej.