• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Wykanczanie krawedzi fornirowanej obudowy.

Rejestracja
Cze 1, 2009
Postów
10,843
Reakcji
454
Lokalizacja
Jawor
Jakie macie techniki obrobki krawedzi obudowy po fornirowaniu? Klocek z papierkiem, gabka scierna, frezarka ?
 
Przy metodzie na klej biały używam frezarki później gąbki ściernej, na końcu szlifierki mimośrodowej. Trafił mi się ostatnio bardzo suchy i kruchy sapelli machoń i niestety frezarka powyrywała mi trochę krawędzie.
 
Marian Ci napisze na pewno, że frez z łożyskiem ;) Bardzo dobra metoda, ale i tak zawsze papierem później przejadę aby mieć pewność :)
 
To moze dopisze zdanie, aby nie bylo niedomowien. Otoz mam na mysli fazowanie juz ofornirowanych kolumn. Uzycie do tego frezu to ryzykowna zabawa, szczegolnie przy cienkich fornirach na flizelinie.
 
A dlaczego? Jak fornir dobrze jest przyklejony i masz prowadnicę diy na stole zrobioną, to wydaje mi się że to najlepsza metoda :)
 
No to nie rozumiem po co takie pytania skoro temat jest tak banalny dla Ciebie:)
Ja bym to zrobił tak:
Blacik, deska ograniczająca i przymocowana frezarka aby tworzyła dolnowrzecionową. Ograniczysz sobie precyzyjnie ;)
 
Nie no, nie jest banalny wlasnie. Wbrew pozrozom jest to trudny temat, aby zrobic to estetycznie. Sa tez rozne przyrzady do obrobki krawedzi forniru, moze ktos cos podobnego uzywa.

0:58 gdzie dostac cos takiego?
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Fajne ;) Ciekawy nożyk.
Na allegro jest jakiś nóż do ścinania takich krawędzi ale ktoś gdzieś pisał że to lipa.

Ja zawsze odcinam nożykiem nadmiar przykładając płaskownik żeby nie szlifować za dużo, do tego na rokach ścinam nożyczkami po skosie. Najgorsze jest to że trzeba szlifować drobnym papierem ściernym bo rysy z grubego na cienkim fornirze bardzo ciężko usunać.
 
Ja to robię tak . Biorę frez z dolnym łożyskiem taki po kilku ostrzeniach co zostawia 0.1-0.2mm nadmiaru i przejeżdżam szlifierką na papierze 240 . Zawsze wychodzi idealnie . Tylko trzeba odrobiny wprawy aby tak najechać na krawędź szlifierką aby ścinała do środka . I po robocie
 
Frezarka makteka (ta moja o której pisałem w tool boksie o frezarkach) ma prowadnicę do obrabiania krawędzi (prowadnica rolkowa) wtedy nie musi być frez z łożyskiem.

dq84ox9wkcozov06yssv_1428821418.jpg


Moim zdaniem i tak lepiej po frezarce zostawić lekki nadmiar i doszlifować ręcznie niż za dużo frezarką....

Maktek z frezem z łożyskiem dał rade nawet z fornirem na flizelinie.... ;P i nie widać że jest gdzieś na wierzchu ;]
 
Ostatnia edycja:
Ja mam Makite RT0700CX2J z taką samą rolką. Ustawiam zawsze delikatny naddatek a potem papierekiem 180-240 dopieszczam ręcznie :)

Ostatnio heban pasiak na fizelinie bardzo dobrze wychodził tą techniką.

Wczesniej zanim dostałem od żonki Makite RT0700CX2J używałem dużej frezarki górnowrzecionowej Bosch-a z frezem z łożyskiem ale owe łożysko modyfikowałem cienkim oringiem lub kilkoma warstwami taśmy klejącej lub zakładałem wieksze łożysko żeby frez nie ciął na "zero" a zostawił np 0,5mm forniru do przejechania potem papierkiem na klocku korkowym :)
 
Panowie, dziekuje za odpowiedzi, ale pytalem o cos innego. Interesuje mnie to, jak fazujecie ostra krawedz obudowy, ktora jest juz obrobiona frezarka i papierkiem. Nie pytalem o to, jak przycinacie fornir :P
 
Panowie, dziekuje za odpowiedzi, ale pytalem o cos innego. Interesuje mnie to, jak fazujecie ostra krawedz obudowy, ktora jest juz obrobiona frezarka i papierkiem. Nie pytalem o to, jak przycinacie fornir :P

No właśnie czytam temat od początku i nie kumam o co pytasz :flapper:

Chodzi Tobie o fazowanie?
 
A zwykłym papierem ściernym nie wystarczy?
Jak fornir ma poniżej 1mm grubości to jak chcesz to zrobić czymś innym niż papierem?
Ja nie znam innego rozwiązania.
 
Przy grubym fornirze do makity mozna zalorzyc frez skośny lub półokrągły i wypuścić go tylko np na 2mm z podstawy dla bezpieczeństwa. Dystans krawędzi ustawić regulowana rolka i heja :)
 
Powrót
Góra