Miałem wszystkie głośniki o których piszesz, więc mogę sie podzielić moją opinią na ten temat. Oczywiście trzeba brać pod uwagę, że to jest moja opinia a każdy ma jakąś swoją wizję brzmienia i niekoniecznie ocena głośników może pokrywać się z innymi.
Moim absolutnym faworytem jest z tego zestawienia beryl SB TW29BN. Bardzo duża naturalność, brak podbarwienia. Dźwięk lżejszy, swobodniejszy, mniej "przyklejony" jak na Morelu. Ani ostry ani przesadnie łagodny. Głośnik idealnie wyważony. Daje dużo powietrza i jakości w średnich tonach.
Szmaciak SB TW29RN : bardzo fajnie gra każdym pasmem aczkolwiek nie ma tej precyzji co beryl. Zmiana na ten głośnik doda powietrza. Nie ma już tej neutralności beryla, trochę podciąga i akcentuje górę, trochę za mało błyszczy na średnich które nie są tak klarowne, ale suma sumarum głośnik jest bardzo dobry i moim zdaniem w stosunku do Morela będzie odczuwalna zmiana w kierunku bardziej naturalnego, mniej ocieplonego.
Audax złoty . Ten głośnik to faktycznie jest dobry zawodnik. Gra jasno i klarownie jednak ma lekką manierę akcentowania typową dla głośników metalowych. Chodź nie tak wyraźną jak w przypadku Seasów, które się z tym nie patyczkują. Na pewno dobry głośnik dla fanów napowietrznego górnego zakresu z lekkim przesadyzmem w akcentowaniu tych dźwięków. Za te pieniądze rewelacja, w skali ogólnej dobry ale absoluty top to nie jest. Używając mocno przejaskrawionych pojęć powiem, że jak dla mnie dźwięk zbyt sztuczny, jarmarczny, rysowany zbyt gruba kreską. Zdecydowanie daleko bu do finezji z jaką robią to głośniki berylowe czy ceramiki. Ale mówię, to porównanie bardzo jaskrawe bo wynikające do porównania np z berylem SB czy Scana i przy bardzo surowej ocenie. W skali bezwzględnej złoty Audax jest naprawdę świetny i może cieszyć ucho dobrym brzmieniem za niewielkie pieniądze.
Audax magnezowy: ulepszona(?) wersja złotego . No właśnie nie jestem pewien czy tak ulepszona. Dźwięk jakby bardziej dojrzały, ale słychać pewne akcenty na wysokich które trochę denerwują. Przy stłamszeniu go filtrem być może da się to uspokoić ale na pewno nie jest to referencja gdzie filtrowanie głośnika to czysta przyjemność gdzie tak na prawdę bawimy się w kształtowanie brzmienia. Tu trzeba powalczyć o dobre brzmienie.
Do zestawienia dołożę Ci jeszcze:
Scan Speak illuminator R3004 czyli popularna szpilka. Kapitalny głośnik. Trochę trudniej go pasywnie zgrać z Seasem magnezowym niż morela ale jak się uda to jest super. Świetnie dopala średnicę, dodaje detali, robi się jaśniejsza, bardziej naturalna i swobodna. Naprawdę świetna góra z charakterystycznym akcentowaniem pewnych dźwięków przez co można kochać szpilkę lub nienawidzić. Większość ludzi jednak kocha ten styl gry bo jest on mega fajny. Takie wyostrzenie słyszalności dźwięków przez barwę a nie przez ilość .
Accuton Cell C25 lub C30 . Oba podobne i oba są świetne. Drugi bardziej predysponowany do niższych podziałów ale generalnie barwa bardzo podobna. Gra to miękko , precyzyjnie, delikatnie. Jak najbardziej alternatywa dla beryli. Sygnatura brzmiena w bardzo dużej mierze ma elementy wspólne z berylami. Być może to własnie cechuje te najlepsze głośniki. Te accutony mają jednak ciut bardziej przygaszoną górę i trzeba powalczyć filtrem jak ktoś pragnie mieć tam więcej powietrza. Jednak lepiej nie robić tego na siłę i postawić na prostotę. Mi się te głośniki bardzo podobają. Aczkolwiek nie wiem jak grają z czymś innym jak accuton na średnich więc nie powiem co będzie w połączeniu z seasem. Ale chyba będzie spoko ;-)