Mam problem z kupnem wzmacniacza ... oczywiście nie chcę kupić nowego w cenie kilku tysięcy ... mam kilka kolumn , interesowałem się audio mocniej jakieś 20 lat temu ... powymieniałem kilka wzmacniaczy u handlarzy no i ... konkluzje : chyba lepszy jest sprzęt ten sprzed trzydziestu laty ... można kupić coś taniego ale trzeszczy strzela charcze itd. Co z naprawami tego ? Klocki 20 letnie często są w cenach prawie takich jak za ich nowości - mam kilka cennikow z tamtych lat ... co też nie gwarantuje że będą grać ... ja elektronikiem nie jestem coś tam kiedyś lutowałem , ale łapy mi się trzęsą no i uważam że trzeba mieć sprzęt i podstawy naukowe żeby zrobić coś godnego zaufania i podłączać do prądu ... także może mi ktoś pobocze coś kupić ?? Ps. Np. Brałem od jednego wzm nikko 6coś tam ... strzelał przy cichej muzyce ze dobrze ze zdążyłem go wyłączyć bo by mi głośniki spalił ... ale to co grał przez chwilę było naprawdę ładne ;-)