To może powiem wam o co chodzi. Brat męczy mnie żebym zrobił mu mały zestawik do kompa a'la creative. Oczywiście chodzi tu o coś taniego i jednocześnie jakoś grającego. W obecnej chwili ma jakieś głośniczki sprzed 10 lat. Ja chcę to zrobić na dwóch szerokopasmówkach Visatona ( w miarę dobre parametry i TANIE) no i jakiś niskotonowiec stx'a. Pozostaje sprawa wzmacniacza ( który ma zostać wmontowany w obudowe głośnika, btw. głośniczki bedą robione pod wymiar pokoju, biurka). Jako że nie posiadam traf to chciałem zrobić coś na jednym żeby za duzo nie płacić. Ten tda 7294 będzie dobry do suba, a czy jest jeszcze jakiś scalak na 24V, oczywiście symetryczne bo lepiej kupić jeden większy transformator niż dwa różne- powod- taniej. Z góry dzięki za pomoc.
---------- Post dodany o 13:24 ---------- Poprzedni post o 13:12 ----------
Słuchajcie, znalazłem ten schemat wzmacniacza irka do suba i tam jest tak jakby wyprowadzone z tego zasilacza 24 V napięcie 12v na filtr więc mógłym podpiąć jakiś tda pod te 12V. Kwestia jaki. Jak myślicie, jaką moc mógłbym uzyskać np. z tda2050? Z tym że te 12V to już jest napięcie wyjściowe.
---------- Post dodany o 14:22 ---------- Poprzedni post o 13:24 ----------
Jeszcze jedno pytanko- przyglądałem się wykresowi mocy RMS w funkcji napięcia wyjściowego scalaka tda2050. Czy moglibyście wytłumaczyć jak to jest z tym poziomem zniekształceń. Załóżmy że mam głośnik o mocy rms 20W (8ohm) i podepnę go pod wzmacniacz tda2050 zasilany 12V ( na wyjściu ~17V). Według wykresu z noty katalogowej będę miał około 16W przy d=0,5 ale już przy d=1 będę miał lekko ponad 20W. Czyli jeżeli dobrze rozumiem to dając potek głośności na tda2050 na full mogę spalić głośnik? Nie da się zrobić tak że potek na full to te 16W i d=0,5? Poziom zniekształcen trzeba samemu kontrolowac?