Właśnie mam pytanko o wzmaki na stk a dokładniej stk 1050 ostatnio kumplowi się spalił a raczej przypalił taki wzmak i mi go oddał i teraz się zastanawiam czy go naprawiać czy lepiej "olać sprawe". Wzmak wygląda tak że lewa końcówka jest spalona do maxa i jest jeden kondensator rozlany a prawa końcówka co grała u niego gra nadal tylko bardzo brzydko charczy bass itd. i przy mocniejszym podgłoszeniu się wyłacza wzmak. pomożecie?? Ps. da się gdziesz kupić stk 1050 tak w cenie do 20-25zł ?? CZy lepiej go na częsci wykorzystać??