• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Yamaha Y-960

Rejestracja
Lis 14, 2013
Postów
35
Reakcji
0
Lokalizacja
Seroki/Wawa
Hej,
od jakiegoś czasu... dokładniej od 34lat :) używam Yamahy Y-960 grał znakomicie do wczoraj, (średnio 4 dni w tygodniu więc szacunek dla konstruktorów, niestety obecne kontsrukcje projektują księgowi...)
wczoraj pojawił się problem, tzn gra dalej ale:
1. jak włączam main direct czyli omijam wszelkie "poprawiacze" dźwięku to jest ok, jednak jak wyłączę main direct to do pewnego stopnia głośności jest ok, jednak jak rozkręce mocniej to zaczyna trzeszczeć środek i góra, dół jest ok,
2. drugi problem jest taki że bardzo niewiele reaguje na zmiany potencjomatrami tonów niskich i wysokich, również fader dzaiała jakoś licho (praktycznie nic nie zmienia) loud działa prawidłowo, to oczywiście jak dzwiek idzie przez poprawiacze

jest sens z tym walczyć? i co tam sie moze dziac? wysechł?
 
wszystkie luty poprawione, potencjometry sprawne i nasmarowane, korektor wysokich już działa poprawnie jednak niskie nie reagują ani potencjometr ani filtry... dodatkowo dalej trzeszczy jak się da na piecu wiecej...
na oko nic nie widze zeby było spalone, czy uszkodzone,
znacie moze kogos sensownego w wawie kto moze na to zerknąć?
 
niestety tego już nie podejmę się samemu sprawdzać, jest ktoś w wawie kto się na tym zna i chętnie zajrzy do staruszka?
bardzo lubię ten wzmacniacz, grał znakomicie i szkoda było by mi się z nim rozstawać
 
odgrzewam kotleta, może komuś się przyda, faktycznie jednak był zimy lucik (i to chyba moja wina) , po serwisie dalej gra wyśmienicie, może kiedyś poleci do muzeum techniki ale jeszcze nie ma dość :)
chyba już takiego sprzętu już nie robią dzisiaj...
 
Powrót
Góra