pewnie, zależy ile mocy pobiera układ, co to za układ i jaki ma być czas podtrzymania czyli pojemnosc akumulatora (czyli prąd ładowania). Proponuję tutaj zastosowac akumulator żelowy 12V. Końcowe napięcie ładowania dla pracy buforowej wynosi max 13,6...13,8V i na tyle powinna byc ustawiona ładowarka. Niestety od takiego napięcia też zaczyna się rozładowywanie. Nie jest to 12V. Rozładowanie powinno się zakończyć przy napięciu na akumulatorze nieco poniżej 11V (nie pamietam dokładnie, chyba 10,8V).
Jeśli chodzi o małe pobory prądu, akumulator może być cały czas ładowany prądem np. 0,1C gdzie C to pojemność aku. a obciążenie podłączone do niego. Dla dużych prądów musisz dać przekaźnik ze stykami NO i NC, który będzie wybierał miedzy siecią, a akumulatorem. cewka przekaźnika przez diodę prostowniczą będzie podłączona do transformatora zasilającego (+mały elekrolit). W czasie pracy z sieci akumulator musi być ładowany prądem ok 0,1-0,2C i jesli to nie bedize ładowanie z 14V przez rezystor (kiepski pomysł, chociażby ze względu na wahania nap sieci do +10%), minimalne napięcie potrzebne do pracy ładowarki to 15V (taką udało mi się zbudować). Czyli napięcie zasilania podczas pracy z sieci to 15V(+10%), podczas pracy z baterii 10,8-13,6.
Ładowarkę, którą opracowałem masz na schemacie. Ma kilka zalet: ma ograniczenie prądowe dla początku ładowania głodnego akumulatora, (a nawet zwarciowe bo tranzystor BDX33 powinien wytrzymać prąd ładowania razy całe napięcie zasilania). Dość dokładne ustawienie napiecia wyjsciowego na TL431. Napiecie nasycenia tej ładowarki to nieco ponad 1V. i co najwazniejsze masa akumulatora jest masą całego układu. Spotkałem sie z układami, w których rezystory pomiarowe prądu są w masie, a nie w plusie. To ciekawe jak wtedy podłączyc obciązenie, żeby nie szło przez te rezystory. Wartosci elementow sa dla aku 12V/7...7,5Ah