• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

zimny wzmacniacz :)

  • Autor wątku Autor wątku mura
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Rejestracja
Paź 19, 2004
Postów
16
Reakcji
0
Lokalizacja
ostróda
witam mam małe pytanie do obeznanych w elektronice mianowicie zrobiłem suba, no jeszcze muszę go okleić, na dwóch alphardach lw100 8omów równolegle czyli jakieś 160 W
4 ohm, buda 70l teraz przejde do sedna sprawy podłączyłem to wszystko do wzmacniacza forte 101s dostałem go kiedyś od kumpla wzmacniacze te były stosowane do radiowęzłów
nominalnie ma 100W 4 ohm chyba na mostku jedna końcówka jes padnięta ma w tej chwili jakieś 40 W chyba i po kilku godzinach grania radiatory i tranzystory są praktycznie zimne a basik jest całkiem fajny mam pokój około 30 m2 i czuć go na żołądku
a jeszcze jedno wywaliłem z niego wszystkie przedwzmacniacze i sygnał z komputera SBLive idzie prosto na końcówkę mocy
czy można z tego wzmacniacz wykrzesać więcej mocy
 
no to sprawność ma ze 100%, sprawdź czy się czasem nie robi zimniejszy to będzie ze 120% :P
a na poważnie - napraw ten drugi kanał i znów będziesz mógł uzyskać pełną moc bez zbędnego wydziwiania.
 
Jak są wydatne radiatory to czemu nie. Zresztą te 40W w porównaniu do np. 300W to straty są niewielkie.
 
nie wtym problem wiem że jak kiedyś uruchomie drugi kanał będe miał 100 W . Ale czemu ten jeden kanał się nie grzeje, no może po od napisania pierwszego posta i wypiciu kilku piw radiator zrobił się letni ale co gorsze mam wrażenie że sub gra coraz ciszej
 
Za dużo pijesz :) Juz po kilku piwach zaczoł grać ciszej? CO bedzie jak flaszke strzelisz :)
 
he rano wszystko wróciło do normy chyba te piwa przytępiły mi słuch :) no ale dziś szykuje się następna impreza i suba plus kolumny będe musiał wystawić do ogrodu,
może podłączyć jakiś przedwzmacniacz ?
na szczęście w promieniu 1km nie mam żadnych sąsiadów,
może powiem coś więcej o tym wzmacniaczu ma dwa trafa po 90W, 6 kondensatorów po wył. z sieci gra jeszcze przez 30 s :) no i końcówka mocy a właściwie dwie a każda składa się z dwóch radiatorów, a na każdym po dwa tranzystory jeden większy to Tesla
k0502 a drugi mniejszy BD255 i teraz niewiem czy warto coś znim robić czy kupić coś na tda
pozdrawiam
 
zapraszam można hałasować do bólu :)
a kondensatory mają po 2200uf i 1000uf 63v
 
hmm p3a gra u mnie gralo jakies...hmmm 7-9 sekund potem cisza i nagle gra glosno przez chwileczke(ulamek skeundy) i jakis elektroniczny dzwiek :P(jak z matrixa) i cisza juz calkiem,za pierwszym razem jak wylaczylem 3a to myslalem ze to nieta wtyczka<lol>
 
może to 30s to z bardzo dużym :).....
albo w tych wartościach kond paru zer brakuje....:)
 
te 30s to tak przykładowo teraz zmierzyłem dokładnie i gra 10 apotem jeszcze 7s pierdzi :) a tych kondensatorów jest 6 jeden odłączony czyli 5 jest podłączonych a wartości spisałem tylko z dwóch co jest na innych to niewiem bo niechce ich rozkręcać
dobra dziś już nic więcej nie będe pisał zaraz zaczynamy gila
wymyślcie coś z tym moim wzmacniaczem a ja wypije wasze zdrowie :)
pozdrawiam
 
pozwole sobie cos napisac - dawno mnie tu nie bylo ale wpadlem i widze ze ktos ma fotrte 101 s :P

mialem dwa takie wzmaki - powiem tak - nie bardzo rozumiem jak Ci wzmacniacz gra jak uwazasz ze on wogle gra - gdyby byl uszkodzony jeden kanal to by Ci tylko pierdzial i tyle (to wynika z konstrukcji tego wzmacniacza) on nie moze grac przy polowie elementow...

a ze Ci sie nie grzeje ? norma - bo ten wzmacniacz jest dobrze zaprojektowany a Ty pewnie nie wykorzystujesz jego mocy i tyle. Proponuje Ci zaniesienie go na korekcje pradow spoczynkowych do jakiegos servisu audio...
 
Kod:
uwazasz ze on wogle gra - gdyby byl uszkodzony jeden kanal to by Ci tylko pierdzial i tyle (to wynika z konstrukcji tego wzmacniacza) on nie moze grac przy polowie elementow...
spalił się prawdopodobnie tranzystor na jednej końcówce i wtedy faktycznie niegrał, ale
dałem go do zrobienia kumplowi on poodłanczał wszystkie niepotrzebne kable :) i inne zeczy i teraz gra na jednej końcówce druga jest całkowicie odłączona .
Kod:
pewnie nie wykorzystujesz jego mocy i tyle
to ile on ma tej mocy, dwa głośniki po 80W to mało dla niego
 
ten wzmacniacz był stosowany w radiowęzłach zostały usunięte dwa trafa przez które szedł sygnał na radiowęzeł, wszystkie wejścia, korektor, i przedwzmazniacz , trochę niepotrzebnych kabli jednak było
 
Powrót
Góra