Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Lakierowanie.

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Lakierowanie.

    Witam.
    Skonczylem oklejac monitory fornirem debowym i chcialbym dac na to lakier lub lakierobejce.
    Poszukalem troche o tym ale na rynku jest tyle tego ze sie pogubilem.
    Chcialem Was prosic o rede czym polakierowac aby:
    -delikatnie podkreslic wzory słoi (czy sam lakier da rade)
    -zabezpieczyc fornir przed obdarciami, zadziorami)
    -przyciemnic delikatnie...tak jakby byl zmoczony woda caly czas.

    Fornir klejony na Pattex Moment czyli lakier bedzie na bazie wodnej ?
    =) Z góry dziękuje za rady !

    #2
    Zamieszczone przez IoNcs
    czym polakierowac aby:
    -delikatnie podkreslic wzory słoi (czy sam lakier da rade)
    -zabezpieczyc fornir przed obdarciami, zadziorami)
    -przyciemnic delikatnie...tak jakby byl zmoczony woda caly czas.
    czyli praktycznie dowolny lakier :P
    rozne typy lakierow inaczej wyciagaja sloje i inny kolor nadaja. jak masz taki ktory nie wplywa na kolor itp to mozesz uzyc przed tym caponu
    Zamieszczone przez IoNcs
    Fornir klejony na Pattex Moment czyli lakier bedzie na bazie wodnej ?
    nie koniecznie. lakiery wodne uzywalem tylko raz i wiecej nie mam zamiaru. uzywam nitro i nie mam z tym problemow

    Skomentuj


      #3
      jedno pytanko jak lakierujecie tzn w jakiej pozycji układacie kolumne czy

      kładziecie na płask i pokolej każdy bok czy stawiacie w normalnej pozycj i lakierujecie całą kolumne a spód na końcu ?

      Skomentuj


        #4
        Zamieszczone przez nowy1
        stawiacie w normalnej pozycji i lakierujecie całą kolumne a spód na końcu ?
        Ja tak robiłem i było ok malowałem lakierem HartzLack do parkietów dość rzadki świetnie się rozprowadza i twardy następnym razem też go użyje,polecam półmatowy.

        Skomentuj


          #5
          to zalezy jaki efekt chcesz uzyskac. jak chcesz w domu to raczej scianka po sciance.
          jak chcesz szybko to albo monitory podwieszasz

          albo stawiasz na podwyzszeniu i cale dookola poza dolem (i dol lakierujesz na poczatku)
          jak ma byc dobrze, np duzy polysk to trzeba wylewac gruba warstwe na kazda scianke

          Skomentuj


            #6
            A zabezpieczasz jakoś boki - nie poleci Ci lakier po ściankach bocznych?
            Przybliż to lakierowanie grubą warstwą, lejesz z puszki, rozcieńczasz?

            Skomentuj


              #7
              eee - ze co? przeciez to natrysk wszystko :lol:
              nitro rozcienczyc trzeba. ostatnio kolega rozcienczal 4:1

              Skomentuj


                #8
                to albo wylewać albo natryskiwać - zasadnicza różnica

                Skomentuj


                  #9
                  Przemek, czy ty miales kiedys pistolet w dloni?;>
                  przeciez nikt poza toba tego doslownie nie wezmie i nie wyleje lakieru z puszki na kolumne :mrgreen:
                  to jest tylko taki termin uzywany przez lakiernikow :P
                  poprostu jest nalozona gruba warstwa na powierzchnie plaska. scianka po sciance.
                  lakierujac natryskiem zawsze idzie mgielkana boki i matowi w dotyku ten polakierowany juz bok. jak jest to delikatnie to wystarczy przetrzec/wypolerowac. jak mocniej to na koniec jeszcze jedna warstwa lakieru tym razem cienka i na cala kolumne (foto 1)

                  Skomentuj


                    #10
                    Glocka miałem :)

                    Skomentuj


                      #11
                      nie o takie mi chodzilo :mrgreen:
                      my tu tworzymy a nie niszczymy/zabijamy

                      Skomentuj


                        #12
                        ale ja strzelałem w MDF robiąc dziury pod śruby :)
                        A co do tworzenia, do Świąt nie zdążę ale po nowym roku coś idzie do działu konstrukcji...a jeszcze dzisiaj "fotki z robotki" :cool:

                        Skomentuj


                          #13
                          Zamieszczone przez Pawel S.
                          nie koniecznie. lakiery wodne uzywalem tylko raz i wiecej nie mam zamiaru. uzywam nitro i nie mam z tym problemow
                          A jaki masz problem z wodnym lakierem ? mi akurat sprzyja bo jest cholernie wydajny i bezwonny ;-)

                          Skomentuj


                            #14
                            a to ze kupilem jeden wyjatkowo tandetny i wiecej nie mam zamiaru ryzykowac.
                            ani to sie dobrze nie rozlewalo, ani az takie mocne nie bylo jak zachwalali ani wydajne bo trzebabylo duzo warstw dac (na monitorkach caleba jest 5-7 warstw! gdzie nitro nakladam max 3) no i w dodatku pelno smieci zapychajacych pistolet.
                            michal kupil tanszy produkt tej firmy i mu sie dobrze kladlo - mi uraz zostal i pozostaje wierny nitro :P
                            szczegolnie ze mam stale zrodla dobrych jakosciowo

                            Skomentuj


                              #15
                              Zamieszczone przez Pawel S.
                              pozostaje wierny nitro
                              A nie zdarzają się przykre interakcje z Momentem ? Mam cienki fornir modyfikowany, z cieniutkich paseczków i boję się, że nawet po trzech czy czterech dniach od klejenia Nitro przesiąknie i się do niego "dobierze"

                              Z wodnym lakierami mam bardzo dobre doświadczenia, ale nigdy nie używałem bezbarwnego.

                              Mam pomysł, żeby pomalować epoksydem. Nie mam pistoletu, ale goście w sklepie z lakierami samochodowymi nabijają dwuskładnikowy, bezbarwny, epoksydowy lakier do puszki areozolowej. Trzeba go w ciągu 2-3 dni zużyć. Testował to ktoś z Was ?

                              Skomentuj


                                #16
                                modyfikowany tez lakierowalem i nic sie nie dzialo.
                                ja to teraz u kolegi natryskiem lakieruje wiec az tak duzo tego nie idzie na pierwsza warstwe

                                Zamieszczone przez gRRuby
                                Mam pomysł, żeby pomalować epoksydem
                                tzn samochodowe wykanczajace?
                                jezeli tak to kolega sie bawil - efekt bardzo fajny ale trzeba sie dlugo bawic z przygotowaniem podloza :???:

                                Skomentuj


                                  #17
                                  Z wodnych Polecam, Domalux - Lakier do boazeri :

                                  Zalety:
                                  - Całkowicie bezwonny
                                  - Cholernie wydajny, po 3 warstawch na monitorki prawie nic mi nie ubyło.
                                  - Szybko schnie bo 6 h
                                  - Szybko sie myje narzędzia po pracy bo w zlewie pod kranem.

                                  Minusy:
                                  - Hmm narazie nie znalazłem ale pewnie jest mniej odporny niz uretany czy nitro ale kto rzuca kolumnami ?

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    Ja także stosuje lakier do Boazerii firmy Lakma, także strasznie wydajny i bardzo ładnie się rozlewa, polecam

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      takie pytanie do osób które troche się znają ... opłaca się kupować w jakimś obi czy czymś podobnym najtańszy kompresor i jakiś tani pistolet do nauki lakierowania? a później kolumienki sobie polakierować, może wzmaka pociągnąć :) niestety nie mam dojścia do lakiernika :/ więc nauka będzie najpierw teoretyczna a później empiryczna :roll:

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Zamieszczone przez Warg
                                        takie pytanie do osób które troche się znają ... opłaca się kupować w jakimś obi czy czymś podobnym najtańszy kompresor i jakiś tani pistolet do nauki lakierowania? a później kolumienki sobie polakierować, może wzmaka pociągnąć :) niestety nie mam dojścia do lakiernika :/ więc nauka będzie najpierw teoretyczna a później empiryczna :roll:
                                        Nie chodzi o to czy się opłaca, ale o to, że te kompresory się do tego nie nadają. Są to raczej marnej jakości kompresory olejowe, którymi można napędzać narzędzia warsztatowe, a nie pistolet lakierniczy. Smarowane są olejem, który w postaci rozpylonej jest w sprężonym powietrzu. Z moich doświadczeń to żadne filtry nie pomogą. Do tego same pistolety sprzedawane w casto czy innym obi to kompletny szajs. Porządny kompresor i pistolet to parę tysiów i po "taniości" nic nie sensownego zrobisz. Już chyba lepiej dobry pistolet elektryczny. Ponad to posługiwanie się pistoletem to nie prosta sprawa. Trzeba mieć spore doświadczenie.
                                        Lepiej kup farbę w sprey'u. Ja teraz planuję kupić epoxydową w sklepie z lakierami samochodowymi bo maja sprzęt i napełniają puszkę (sprey).

                                        Osobiście najlepsze efekty lakiernicze osiągałem malując zaokrąglonym, gąbkowym wałeczkiem i wodnym lakierem tyle, że nigdy nie malowałem bezbarwnym..

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X