Jak w tytule. Mało kto korzysta już z magnetofonu szpulowego, jednak są takie osoby, które doceniają ciepłe analogowe brzmienie...
W tym temacie piszcie o Waszym pierwszym magnetofonie, o okolicznościach w jakich go zdobyliście, o przygodach z nim i innymi ciekawymi historiami.
Jako że ja zaczynam ten temat, zaczynam pierwszy :)
Od początku mojego życia miałem kontakt ze szpulowcem... Mianowicie był to magnetofon Unitra ZRK ZK246 ojca, który był podłączony pod Radmora 5102 TE. Gdy byłem mały bardzo lubiłem go słuchać, jednak jak miałem z 3 czy 4 lata w magnetofonie spalił się silnik. Kilka lat po tym na śmietniku znalazłem ZetKe 120, która była kompletnie sfatygowana, jednak grała ;] Potem padł w tym szpulaku głos i poszedł na części. Kika lat później wróciło zainteresowanie szpulowcami, i na allegro kupiłem sobie ZK120 i poszło z górki...
Teraz mam kilka magnetofnów, są to : Tonette z 1962 roku, ZK120 z 1969 roku, ZK120 z 1972 roku, ZK 140TM, ZK146, ZK 147, M1417S Uwertura oraz najlepszy - Aria MDS2412 - jakość po prostu zajeb***a !
Czekam na wasze wypowiedzi :)
W tym temacie piszcie o Waszym pierwszym magnetofonie, o okolicznościach w jakich go zdobyliście, o przygodach z nim i innymi ciekawymi historiami.
Jako że ja zaczynam ten temat, zaczynam pierwszy :)
Od początku mojego życia miałem kontakt ze szpulowcem... Mianowicie był to magnetofon Unitra ZRK ZK246 ojca, który był podłączony pod Radmora 5102 TE. Gdy byłem mały bardzo lubiłem go słuchać, jednak jak miałem z 3 czy 4 lata w magnetofonie spalił się silnik. Kilka lat po tym na śmietniku znalazłem ZetKe 120, która była kompletnie sfatygowana, jednak grała ;] Potem padł w tym szpulaku głos i poszedł na części. Kika lat później wróciło zainteresowanie szpulowcami, i na allegro kupiłem sobie ZK120 i poszło z górki...
Teraz mam kilka magnetofnów, są to : Tonette z 1962 roku, ZK120 z 1969 roku, ZK120 z 1972 roku, ZK 140TM, ZK146, ZK 147, M1417S Uwertura oraz najlepszy - Aria MDS2412 - jakość po prostu zajeb***a !
Czekam na wasze wypowiedzi :)
Skomentuj