gorzej jak ktoś kiedyś zobaczył coś i pomyślał że musi być dobre , potem zapytany powiedział to komuś , ten ktoś sądził że opinia jest wiarygodna i powiedział to jeszcze paru osobom i w końcu trafia ona na forum jako "sprawdzona", gorzej jeśli coś potem okazuje się bublem , wtedy wszyscy rozkładają ręce ,a jedynymi poszkodowanym w realnym wymiarze są kupujący i wiarygodność forum.
Ja nigdy nie obawiałem się wychodzenia poza oklepany standardy i typowe rozwiązania i jestem zadowolony z efektów.
To że ktoś kiedyś coś kupił nie znaczy że jest to jedyne słuszne rozwiązanie, co nie oznacza że inwestując w coś nieznanego nie podejmujemy ryzyka, no ale coś za coś.
Bilans zwykle wychodzi na plus :)
Zgadza się tylko ja osobiście mam większe zaufanie do Stx niż RhSound, i prędzej w ciemno kupiłbym stx. W sumie taką rozmowę można prowadzić w nieskończoność i każdy będzie miał tu racje, swoją racje
To już zahacza nieco o filozofię
Jednak morał jest taki że nie znając wielu zmiennych, a przede wszystkim przedmiotu sporu nie można uznać żadnego z nich za nieużyteczny.
Poza tym - ktoś kiedyś tego pierwszego stxa też kupić musiał nie znając opinii o nim i widząc tylko jego zdjęcie :)
Zachęcam do eksperymentów :)
n_omzys, jeżeli pomiar nie jest skopany to prawdopodobnie średnica szczeliny magnetycznej jest znacząco większa niż cewki przez co wskaźnik BL też będzie nie wysoki. To cecha charakterystyczna produktów niezbyt wysokiej jakości gdzie spasowanie poszczególnych elementów nie jest najlepsze i trzeba zostawić trochę "zapasu" co by nic nie tarło w głośniku :P
Skomentuj